zapłaciliśmy za najdroższy kabaret świata, ot taka polska nonszalancka rozrzutność drobnych ciułaczy, ale śmieszniej będzie jak towarzysze ze wschodu zrzucą bombkę na wawę, takie opinie snują nasi eksperci, chyba rada z Pańczykiem zwęszyli, że szykuje się zemsta na polskich burżuazyjnych kapitalistach i uciekli szukać schronienia do Mongolii :) a my biedne żuczki znowu pozostaliśmy osamotnieni z rękawem w nocniku albo jak kto woli goli i weseli ;)
czy można zwrócić się do KNF o przedłużenie zawieszenia notowań na czas dochodzenia winy odpowiedzialnych za utratę koncesji z powodu popełnionego przez nich przestępstwa? Obawiam się, że raport ujmował będzie teraz 90% mniejsze aktywa, z uwagi na utratę koncesji. Przecież to jest ogromna strata, która sparaliżowała możliwość wykonywania głównej działalności przez spółkę. Uważam, że nie powinno się odwieszać spółki dopóki nie zostanie wszystko wyjaśnione. Co nam po raporcie, po którym zjedziemy do 1 grosza w ciągu tygodnia, bo okaże się że spółka goła i wesoła z powodu oszustwa ludzi z Tarantogi. KNF powinien nie dopuścić do sytuacji, w której poszkodowani zostaną akcjonariusze za popełnione przestępstwo w spółce. Przecież rzecznik KNF do niedawna jeszcze świecił oczami, że w spółce jest wszystko dobrze i stopniowo realizowane są zapisy listu intencyjnego Tarantogi. Żule spod sklepu monopolowego stają się przy tych Panach bardziej wiarogodni w biznesie.
właśnie logicznie myśląc aktywa mongolskie powinny podnieść wycenę akcji, potwierdzała to nawet spółka w komunikacie o przejęciu spółek mongolskich, a tu nic, czyli toniemy w bagnie, powoli bez możliwości wyjścia, czekając aż zarząd przedstawi nowe pomysły na spółkę, chyba że wcześniej trafią do celi.
Jeżeli ukaże się jakakolwiek informacja, to nadal będzie dobrze. Dopki Sąd nie wyda wyroku i komornik nie stwierdzi że aktywa są nie do odzyskania to majątek MSX bedzie HEPI - nadal będzie papierowo WIELKI. Pewnie pojawi sie info o trwających i obiecujących rozmowach z Mongołami w sprawie odzyskania koncesji, nadal prowadzonymi mino to badaniami i kilka jeszcze innych kichawych tekstów. Żadnych konkretów tylko "dobre chęci". Nastąpi uspokojenie rynku, podbitka i emisja.
przed chwilą oglądałem wywiad Kraśko z byłym prezesem skoków Biereckim, jednym z poruszonych wątków był skok wołomiński z którego jego pracownicy wyprowadzili 2 mld zł. nieprawidłowośći były zgłoszone przez Biereckiego do KNF, niestety ta kochana instytucja przez prawie półtora roku tylko przyglądała się jak są wyprowadzane pieniądze nie reagując na zgłaszane nieprawidłowości. Nasza sytuacja wygląda jeszcze gorzej bo rzecznik knf twierdzi, że krok po kroku wszystko jest realizowane. Czy ten urząd wogóle skontrolował co w tej spółce naprawdę się dzieje, miał wgląd w dokumentację itp. zaczynam mieć wątpliwości czy przypadkiem nie jest stronniczy. oczywiście mam nadzieję, że jestem w wielkim błędzie i nie stracimy zainwestowanego tu kapitału, chociaż fakty pokazują co innego i trudno zobaczyć tu jakieś pozytywne rozwiązanie. tu może być przekręt jak skok amber gold Tarantogi do Mongolii