Na kilku stronach oświadczenia zarząd spółki uznaje zaproponowaną cenę za godziwą :D:D:D:D
Jak określić zarząd który wycenia spółkę o rocznych przychodach w okolicach 1 mld PLN na trochę ponad 125 mln PLN ? Oczywiście przychody to nie wszystko ale tu są jeszcze zyski i jest majątek przy stosunkowo niewielkim zadłużeniu. Co więcej jest dobra perspektywa bo taniejąca miedź to bardziej atrakcyjne wyroby spółki.
Takiemu zarządowi akcjonariusze powinni od razu podziękować ale jak wiadomo w spółkach Romana zarządy to tylko pracownicy którzy mają jednego słusznego szefa.
Swoją drogą ciekawe jakby opiniował zarząd cenę jeżeli pojawiłoby się kontr wezwanie od podmiotu nie powiązanego z Romanem. Jeżeli cena 4,90 PLN to cena godziwa to za 5-6 PLN spółki Romana powinny odpowiedzieć na wezwanie bo cena byłaby w tedy wręcz rewelacyjna ;)
Tu Roman rozdaje karty i bedzie tak jak on chce...Na nic stawianie sie i sadzenie latami z zamrozona kasa..Romek pokazl gdzie bedzie mozna zarobic.Ja sprzedalem wszystko i kupilem przy korekcie po 6,12 Borka i juz jestem 10% do przodu a widac,ze papier silnie idzie do przodu...Chyba, ze ktos walczy tu o setki tys.JA uznalem ze nie ma sensu szarpac sie, bo wiadomo kto wygra...Mamy niestety h..we prawo...
nie, Boryszew to oczko w glowie Romka, wiec musialy by najpierw wszystkie jego spolki zbankrutowac...Hutmen i tego typu akcje zasila boryszewa 200-300 mln. Zreszta niech kazdy robi jak uwaza...
Boryszew ma takie długi że może nie wyjść z tego nawet z takimi pieniędzmi, jeśli wyniki nie poprawią się. To jest topienie pieniedzy w niepewnych interesach motoryzacyjnych przynoszących straty. Nie warto pożyczać Boryszewowi nawet złotówki, bo pewnie nie mają nawet z czego oddać. Poza tym Boryszew tylko pośrednio jest akcjonariuszem Hutmena. Jeszcze jest Impexmetal, którego akcjonariusze mogą sie nie zgodzić z topieniem gotówki w Boryszewie.
as, przypuszczam, że tak jak onegdaj myliłeś się i zaklinałes rzeczywistość odnośnie bomi, tak teraz podobnie zyczeniowo oceniasz borka. Może poczekaj do raportu? Bo jednak czym innym jest zadłuzenie ze zmarnotrawienia lub przejedzenia, a czym innym sa wydatki w capex, przejecia, implementację nowych strategii i restrukturyzacjęgrupy kapitałowej
AS, piszac,ze moga akcjonariusze Impexu sie nie zgodzic na finansowanie Borka...To tak jak bys pisal, ze Romek z Romkiem nie moga sie dogadac....Przeciez wiekszosc Impexu ma Romek i to od niego zalezy co zrobi. Prawda jest taka ze wszystkie jego spolki sa pod jego kontrola i poswieci wszystkie jezeli bedzie trzeba, ratowac Boryszew bo to jest jego spolka nr 1. Ale to taki plan awaryjny, bo po ostatnim raporcie widac,ze boryszew swietnie sobie z dlugiem radzi.
Sadzę że r2 zna taki przykład, że spółka matka w kłopotach finansowych zbankrutowała bo nie było woli jej utrzymywać, a spółki zależne działały nadal tylko u nowych właścicieli tak jak było np. z BOMI. Po co utrzymywać zadłużonego bankruta przynoszącego straty?
A w Impexmetalu są fundusze które mogą patrzeć na ręce Zarządowi i mogą narobić kłopotów. Osobiście wolałbym inwestować pieniądze w Impexmetal lub Hutmen niż w zadłuzony po uszy Boryszew.
as, jak dobrze wiesz, z ponadwuletnim wyprzedzeniem (i niemal codziennym uzasadnianiem) ostrzegałem, dokąd zmierza bomi i niemal wszystkie moje przypuszczenia wczesniej czy później realizowały się... Teraz jestem podobnie przekonany, aczkolwiek w druga stronę - obecne wzrosty boryszewa to wciąż mały pikuś, bo właściwe wzrosty dopiero nadejdą.
Zadłuzenie borka, a zadłużenie bomi to nie to samo. Tak jak czym innym jest branie kredytu na wydatki pod wyprawianie swiąt, bo jakas dalsza rodzina przyjeżdża i trzeba "zastaw się, a postaw się"(Bomi), a czym innym jest branie kredytu, by np. bardziej rozwinąć dobrze prosperujący biznes(Boryszew).
Sytuację bomi ja widziałem z wyprzedzeniem, ty zrozumiałeśo ją dopiero po fakcie.
Teraz też jestem przekonany, iż mam racje opartą o racjonalne przesłanki. Tyle że (w przeciwieństwie do bomi) myślę o bardzo dobrych perspektywach dla boryszewa. Nie zamierzam cię przekonywać na siłę, bo jak wiesz - czas i rynek wszystko zweryfikują. Gdy wielu tragikomicznie krzyczało, by wywalać borka w okolicach 50-40 gr (przed scaleniem), ja namawiałem wtedy do akumulacji. Kto skorzystał z tej sugestii, jest trochę do przodu. Mozesz nie wierzyć, ale uważam, ze boryszew jest niejako przeciweństwem bomi, giełdowo i biznesowo.Takze w sensie jakości zadłuzenia. Nie mam monopolu na nieomylność i nie znam przyszłości ani nie wiem wszystkiego. Ale spodziewam sie ceny w okolicach nawet kilkunastu złotych w ciagu najblizszych miesiecy (ok. roku). Pamietasz to: Niemozliwe? Zobaczymy... ;)
Wg mnie Boryszew i BOMI są podobne. Duże zadłużenie, wyniki częściowo kreowane przez zabiegi księgowe i do tego wyciąganie pieniędzy od spółek zależnych z powodu kłopotów finansowych, nawet nie poprzez dywidendy, ale pożyczki. Zobaczymy jak bedzie. Ja bym i tak przy tej cenie nie kupił akcję Boryszewa przez te słabe wyniki finansowe, przez analogię do BOMI i te niejasne przepływy kapitałowe pomiędzy spółkami. pzdr
as, z niedowierzaniem przeczytałem, co napisałeś... skoro dla ciebie bomi i borek to jedna liga... Hmm, sorry, brak słów. Chyba tylko rozgoryczenie z powodu hutmena tłumaczy troche twą postawę. Przykro mi, ze z hutmenem tak wyszło, bo też mi się to nie podoba. I ciekawym, co SII oraz walne zdziała. Ale pozyjemy, zobaczymy... A mógłbyś napisać, co zmieniłoby twe nastawienie wobec borka? Pytam z ciekawosci.
Ja podtrzymuję, że będzie na borku 1x,xx w ciągu ok. 12 m-cy. Niemożliwe? Zobaczymy... ;)
Ja tam od tego złodzieja się trzymam z daleka, wszystko ze stajni Karkosika akaisokraK jest parszywe. Bytom to niezła spółka ładnie rośnie i ma wyniki, tu czuję pieniądze. Nie jest to rekomendacja tylko moje przemyślenia.
Co do Hutmena jestem spokojny nawet jeśli zostanie wycofany z GPW. Spółka ma duży majątek, wyceniony przez rzeczoznawców z duzych firm brokerskich i do odzyskania nadal długi od Szopienic.
Być może SII pomoże w negocjacjach lepszej ceny wykupu akcji bo cena zaproponowana jest żenująco niska i nie jest satysfakcjonująca, ani godziwa.
Co do Boryszewa to myślę że raczej przekonałoby mnie gdyby w Boryszewie były zyski z działalności operacyjnej które pozwalałyby na spłate długów. Pewnie pokażą w nastepnym kwartale jakieś zyski z papierowego przeksięgowania majątku lub też z wyprowadzenia pieniędzy od spółek zależnych którym wciśnięto niewiele warte i przewartościowane akcje. Ale pieniędzy przez to w grupie kapitałowej nie przybedzie bo to też bedą zyski papierowe - pieniądze dawno temu pożyczone i wydane i nie było z czego oddać. Brakuje chronicznie w Boryszewie gotówki.
Dnia 2014-10-15 o godz. 12:46 ~as napisał(a): /.../ Być może SII pomoże w negocjacjach lepszej ceny wykupu akcji /.../
Dla mnie to będzie sprawdzian skutecznosci SII. Skoro się tego podjęli, powinni mieć jakieś argumenty w rękawę. Jestem ciekawy, czy cokolwiek zdziałają, choć przypuszczam, iż skończy się tylko na oprotestowaniu i późniejszym stwierdzeniu "Robiliśmy, co mogli..."
Dnia 2014-10-15 o godz. 12:46 ~as napisał(a): /.../ przekonałoby mnie gdyby w Boryszewie > były zyski z działalności operacyjnej które pozwalałyby na spłate > długów. Pewnie pokażą w nastepnym kwartale jakieś zyski z papierowego > przeksięgowania majątku lub też z wyprowadzenia pieniędzy od spółek > zależnych którym wciśnięto niewiele warte i przewartościowane akcje. > Ale pieniędzy przez to w grupie kapitałowej nie przybedzie bo to też > bedą zyski papierowe - pieniądze dawno temu pożyczone i wydane i nie > było z czego oddać. Brakuje chronicznie w Boryszewie gotówki.
Tu się różnimy - wciąż uważam, iz akcje borka sa mocno niedowartosciowane. Uważnie jednak obserwuję raporty i też jestem ciekawy, jak i kiedy będą redukować zadłużenie oraz powiększać zasoby gotówki. Dla mnie sygnałem negatywnym byłoby, gdyby zaczęli JUZ TERAZ obiecywać dywidendę. Bo najpierw powinien zakonczyc sie buy-back, a potem dopiero dywidenda (najwczesniej za 2016 r.). Inna sprawa - juz wizerunkowa - to własnie sposób załatwienia sprawy z hutmenem. Przez brak transparentnosci kazda spółka wiele traci. Wyjasnieniem może tu być złozoność procedur i cel(e) wszystkich obecnych zabiegów, który(e) do piero za jakiś czas staną się zrozumiałe (mniej lub bardziej) dla rynku.
Co do skuteczności SII, to są na tyle skuteczni, na ile są zdeterminowane osoby które wspierają, czyli Akcjonariusze. A że sporo Akcjonariuszy nie jest zadowolonych z wycofania spółki z GPW lub ceny zaproponowanej w wezwaniu to pewnie będą wspierać w działaniach prawnych grupę Akcjonariuszy mniejszościowych. Skoro bedą na NWZA to już jest dla nich duży plus.
Co do Boryszewa to w jaki sposób wg Ciebie bedą redukować tak wysokie zadłużenie skoro działalność nie daje zysków a do tego dojdą pewnie jeszcze koszty przenoszenia produkcji do Polski, likwidacji dotychczasowych zakładów produkcyjnych czy też koszty nietrafionych inwestycji m.in w Rosji gdzie wydatkowano ponad 30 mln zł. Na dywidendę w Boryszewie nie ma szans żadnych przez kilka najbliższych lat. Poza tym na buy-back też nie mieli funduszy i kupował za swoje pieniadze Impexmetal. A od kogo kupowali też nie wiadomo. Nie wiem w czyim interesie kupował akcje Boryszewa, sprawa do wyjaśnienia.
Dnia 2014-10-16 o godz. 08:06 ~as napisał(a): /.../ > Co do Boryszewa to w jaki sposób wg Ciebie bedą redukować tak wysokie > zadłużenie skoro działalność nie daje zysków
Hm... Nie wiem, jak to ująć, ale... Za duzo wiem o borku, by się z tobą zgodzić. Tu się różnimy - myslę, że najblizszy raport wykaże, ze działalność jednak daje zysk. I cieszy mnie, iż wznawiają skup (i niech go szybko zrealizują bez zabaw w dywidendy), wcześniej wykupują obligacje i nie widziałem nigdzie nic, co wskazywałoby na straty w Rosji (daj link, jak coś widziałes). Dla mnie tu nie ma podstaw do nazywania tego nietrafiona inwestycją. Przeciwnie, wkrótce moze okazac się arcytrafioną. A ipx uwazam, że będzie w przyszłym roku spółką b.atrakcyjną.
Pozostane przy swoim zdaniu. Może nie znam tak dobrze Boryszewa jak Ty. Dla mnie to potencjalny przyszły bankrut z takim zadłużeniem i takimi wynikami. Co do wykupu obligacji to pewnie nie mają na to pieniędzy więc skup nie rozpocznie się. Na takim Hutmenie skup trwa już 4 lata i skupiono dotychczas nawet jednej akcji.
A nie wymienili tych obligacji na wciśnięte Impexmetalowi bezgotówkowo przewartościowane akcje Alchemii? To takie okradanie spółki zależnej z gotówki. Zarząd Impexmetalu powinien za to odpowiedzieć finansowo, bo spółka na tej transakcji sporo straciła.
as, OK, ustaliliśmy protokół rozbieżności i każdy, bez urazy, pozostaje przy swoim...
Poniżej zaś wklejam ciekawy post z innego forum na temat hutmena - myślę, że warto się z nim zapoznać...
"/.../ pytasz o życie ze spółką z rynku 'zeszłą"?Myślę, że jak ktoś chce mieć w portfelu spółki niepubliczne, to wchodzi do 'zwykłej' SA, albo Sp. z o.o. Ci, co przyszli na giełdę, koncentrują się na innym obszarze problemów.A jak się będzie żyło z niepubliczną spółką w portfelu? Myślę, że ciężko. - Na początku jest kwestia odpowiedzi na wezwanie. Jeśli Wzywający zbiorą 90%, to zrobią squeeze-out. I będzie po temacie. - Jeśli nie, to pozostaje problem uchwały o dematerializacji. Wzywający mają 65,23%, więc teoretycznie jest ona do obalenia. Ale jeśli na Walnym stawi się parę groszy mniejszościowych, to uchwała przejdzie bez problemu. Potrzeba 4/5 głosów przy obecności 50% kapitału. - Dalej zwróć uwagę na proponowaną zmianę w statucie. Zdematerializowane akcje mają być imienne. Czyli akcjonariusze większościowi chcą mieć zapewne dostęp do danych mniejszościowych. Być może, żeby mieć możliwość późniejszego złożenia oferty odkupu. Gdybanie. - Nasuwa się pytanie, co statut mówi o zbywalności akcji imiennych, ale nieuprzywilejowanych. Jesteś zainteresowany sprawą - sprawdź. Nie wiem, czy w ogóle da się to w naszej jurysdykcji ograniczyć. Chcesz, sprawdź w Kodeksie Spółek Handlowych. No i w zależności do tego, co znajdziesz, otwarta jest kwestia przyszłych zmian statutu. Ustanowienie reguł pierwokupu na przykład. - Dalej: raportowanie. Spółka przestaje być publiczna, więc przestaje podlegać obecnym obowiązkom informacyjnym. Jeśli chodzi o finanse, będzie robić sprawozdania okresowe, bo spółki nadrzędne są notowane i robią raporty śródroczne. Ale sama nie będzie musiała swoich nigdzie publikować. Tylko raport roczny. I to bynajmniej nie przez ESPI. I to też nie wiadomo, czy się będzie wywiązywać, bo u nas obowiązek publikacji kuleje. Skarbówka swój egzemplarz dostaje, a sprawy obywateli Państwo Polskie nadal ma w głębokim poważaniu. Lektura o finansach raz do roku? Będzie można się czasem zdziwić. - Zakładając, że Grupa będzie chciała jednak pozbyć się mniejszości i skupować akcje z rynku niepublicznego, cały czas grozić Ci będzie przyszły squeeze-out. jak tylko osiągną minimalny limit posiadanego kapitału. Problem w tym, że jeśli korporacja zrobi z Twojej firmy tzw. cost center (co przy profilu produkcyjnym jest całkiem możliwe), dywidendy nie zobaczysz nigdy. Bo będą straty. Mało tego, wycena będzie coraz gorsza. Bo będą straty. Może więc lepiej, żeby ten squeeze-out odbył się, gdy będą jeszcze obowiązywać limity cen z wezwania. - Możesz oczywiście jeździć na Walne, zaskarżać uchwały, czytać Monitor, żądać, walczyć itp. itd. Tylko czy to jest ten fun, po który przyszedłeś na giełdę?
Mogę się oczywiście mylić. Firma, pozbawiona giełdowego balastu, nabierze wiatru w żagle, będzie robić świetne wyniki i dzielić się z Tobą zyskiem. Corporate governance będzie wzorcowe. Zresztą to i tak będzie akademicki problem, bo nie będzie żadnych konfliktów i zastrzeżeń ze strony mniejszości. Tylko jakie jest prawdopodobieństwo takiego obrotu spraw? Wydaje mi się, że zamiar zdjęcia firmy z giełdy to jasny i czytelny sygnał, czy akcjonariusze mniejszościowi są mile widziani w spółce.
A może wezwanie się nie uda i odpuszczą. Target jest dość daleki: 30+%. A może podbiją cenę, bo im zależy. Decyzja, co zrobić i ryzyko są Twoje i tylko Twoje.
Natomiast uważam, że życie z papierem po giełdowym życiu ma się nijak do inwestowania na rynku. Ale to moja osobista opinia."
zapomniałem dopisać pytanie: as, jesteś zainteresowany impexem? gdzie widziałbys teraz techniczny poziom wejscia w walor i w jakim (fundamentalnie) momencie?
Co nie zmienia postaci, że odpowiadanie z przedstawioną ceną to moim zdaniem chybiony pomysł. W tej chwili wygląda to bardziej na szantaż wobec drobnych. Sprzedajcie po niskiej cenie nam, bo inaczej bedzięcie mieli klopoty jak w poście powyżej. Osobiście nie lubię szantażystów...
Dziękuje r2 za zwrócenie uwagi na takie zagrożenia dotyczące możliwego celu tych uchwał dot. pokrzywdzenia Akcjonariuszy Hutmena po wycofaniu akcji z obrotu giełdowego. Na pewno umieszczę te argumenty w pozwie dotyczacej zaskarżenia Uchwał z Walnego.
Co do Impexmetalu to myślę że spółka jest godna uwagi, z tym że kurs jest chyba manipulowany podobnie jak kurs Boryszewa, tylko w druga stronę. Zresztą była jakaś sprawa przeciwko osobom o manipulowanie kursem Boryszewa, nie wiem czy sprawa się skończyła. Może warto aby KNF przyjrzał się czy nie dochodzi do manipulacji na akcjach Impexmetalu. Dlatego trudno cokolwiek prognozować co do ceny zakupu. Sądzę że cena do zakupu akcji Impexmetalu jest atrakcyjna już obecnie.
Ok, dobrze bedę. Niejednokrotnie byłem na Walnych na których było SII i wielokrotnie mnie reprezentowało podczas Walnych (także w spółkach wycofanych z obrotu giełdowego), więc mam zaufanie do SII.