• i powoli sie wyjasnia czemu rabat poszedl do piachu Autor: ~ehhh [78.10.86.*]
    http://finanse.wp.pl/kat,1033691,title,Powstaje-nowa-siec-sklepow-To-polaczenie-dyskontu-z-supermarketem,wid,15980135,wiadomosc.html
  • Piotr i Paweł w Osowie Autor: ~Zenek [89.79.108.*]
    Mam pytanie, czy to jest sklep własny, czy franczyza?

    Nastąpiło wielkie otwarcie - ceny promocyjne na kilka rzeczy.

    Takie moje spostrzeżenie.
    Potrzebowałem dobry olej do smażenia. Jak zobaczyłem ceny, to natychmiast pocwałowałem do Biedronki po olej z pestek winogron. O POŁOWĘ tańszy niż cokolwiek u P&P!

    Moim zdaniem.
    Czas "DELIKATESÓW" - z ceną premium minął.
    Pierwszą ofiarą było BOMI.
  • Re: Piotr i Paweł w Osowie Autor: ~rankor2 [78.28.33.*]
    http://pieniadze.gazeta.pl/Kupujemy/1,124630,14612964,Fatalne_wyniki_i_milionowe_straty_Reala__Jedynym_ratunkiem.html#BoxBizTxt
  • Re: Piotr i Paweł w Osowie Autor: ~Rabatowy [109.241.117.*]
    hmm myślę, że własny, ale jak się dowiem to napiszę na 100%

    Czas delikatesów z ceną premium się skończył, tak jak skończył się czas dyskontów z ceną dyskontową.

    Miejsce na rynku jest dla obu segmentów, delikatesy się bronią cały czas ilością indeksów ( żeby porównać -Biedronka ma ok. 2 000 pozycji, przy ok. 15 000 średniej wielkości sklepu (800 m2)) dyskonty się bronią ilością sklepów.

    Sęk w tym że wg mnie sieci delikatesów strzelają sobie w stopę zabierając kompetencje kierownikom sklepów i przenosząc odpowiedzialność kolejnych obszarów sklepu na "krawaciarzy", tak było w BOMI i z tego co się orientuję tak jest w PiP.

    I jak się później nie dziwić, że sklep ma taką opinię jak u Zenka zaraz po otwarciu, skoro, towar do sklepu na Osowej dobiera koleś zza biurka w Poznaniu, ustala mu promocję, wylicza ile powinien mieć etatów, etc., etc. jak on prawdopodobnie nawet nie był tam ?!?

    Za starego dobrego Bomi, tak jak zresztą teraz w Merkusie (sieć Merco przeze mnie wspomniana w poprzednim poście) kierownik sklepu był obdarowany bardzo dużym zaufaniem, odpowiadał niemalże za wszystko w podległym mu sklepie i wyniki były. Jak miał obok siebie taka Biedronkę, to na głowie by stanął żeby ten olej u niego był tańszy, no ale jak w delikatesach wprowadza się teraz standaryzacje i odbiera kierownikom kompetencje to ja też nie widzę tego PiP, w przeciwieństwie do Merkusa.
  • Re: i powoli sie wyjasnia czemu rabat poszedl do piachu Autor: ~Rabatowy [109.241.117.*]
    A co ma do tego Rabat?? Zupełnie inna gałąź. Rabat miał się bardzo dobrze, do póki prezesem był P. Theus i do póki za zarządzanie nie wzięło się Bomi(nowe Bomi zresztą, bo stare z Dziabasem, Okonkiem radziło sobie przecież świetnie) wszystko runęło.

    Zresztą zobacz gdzie pracują ludzie z Rabatu, kilkadziesiąt osób odeszło z Theusem i tworzy sieć Merco, która na Pomorzu sobie świetnie radzi, 50 osób poszło do nowego oddziału GK Specjał, duża część została przejęta przez Ma-rol, który urzęduje w halach poRabatowych, do tego pojedyncze osoby w Tradisie, Matthiasie czy Bać-Polu. Jak widać byli pracownicy Rabatu są rozchwytywani na rynku, a to chyba dobrze świadczy o tej upadłej nie zasłużenie firmie.

  • Re: i powoli sie wyjasnia czemu rabat poszedl do piachu Autor: ~lolo [83.4.144.*]
    To prawda. Rabat na to sobie nie zasłużył.Rabat był spółką zależną od Bomi ,która zarządzała hurtem ,a powinna rządzić tylko detalem.Róbmy to na czym się znamy i o czym mamy pojęcie.
    Sukces Biedronki i Lidla - dyskontów polega na stałej niezwiększającej się liczbie indeksów. Sklepy,które zmieniają majonezy ,ketchupy, podstawowe towary są do upadłości.
    Tak samo jest z hurtem. Wprowadzenie nowego produktu wymaga bardzo duzej pracy.
    Czasy dużej ilości delikatesów z luksusowym towarem minęły bezpowrotnie.
  • Re: i powoli sie wyjasnia czemu rabat poszedl do piachu Autor: ~mm [212.160.172.*]
    zgadza sie.Ledl ma juz wiekszosc sklepów rast we franczyzie a zamierza to przejac. To wlasnie powod pozostania duzych akcjonariuszy w bomi ,ktore zostanie za grosze przejete.
  • Re: i powoli sie wyjasnia czemu rabat poszedl do piachu Autor: ~rankor2 [78.28.33.*]
    To czemu nie dokupują teraz i od dawna za grosik?
    mieliby jeszcze więcej i byliby jeszcze większymi akcjonariuszami...
  • Rabatowy Autor: ~Zenek [89.79.108.*]
    Ależ absolutnie masz rację, że dyskonty przestały być dyskontami!

    Chyba z dyskontu pozostała mała ilość indeksów.

    Biedronka wpadła na pomysł akcji tematycznych. Na przykład tydzień kuchni chińskiej.
    Jak zobaczyłem cenę za papier ryżowy, to myślałem, ze się przewrócę.
    Bomi, wróć!

    Myślę, że Bomi zabiło jedno jedyne słowo: "delikatesy".
    Oprócz innych rzeczy, które się działy wewnątrz firmy.

    W mojej ocenie nikt się w firmie nie zorientował, że potrzebne jest repozycjonowanie.
    Bomi już na promocjach wystawiało ceny absolutnie konkurencyjne w stosunku do Biedronki, tylko nikt nie potrafił tego wykorzystać, aby zmienić pozycjonowanie sklepów.

    Zauważyłem, jak się teraz pozycjonuje PiP.
    NIE MA MOWY o jakiś delikatesach!

    Nazywają siebie samych już skromnie: supermarket.
    Aby nie odstraszać średniego segmentu klientów.

    Stąd moje pytanie: a jak SOBIE RADZI "Smak tradycji"?
    To przecież kontynuacja koncepcji delikatesów, która moim zdaniem się przeżyła.
  • Re: Rabatowy Autor: ~Rabatowy [83.12.60.*]
    Tak sobie radzi, że od października sklepy w Alfie i Batorym przejmuje Piotr i Paweł, a Madison i Matarnia mają być zmniejszone.

    Nawet Alma już chyba nie chce być postrzegana jako delikatesy skoro otwiera(otworzyła) sklep w Gdyni wielkości ponoć 100m2.
  • Re: Rabatowy Autor: ~Zenek [89.79.108.*]
    Ciekawe, jak go zatowarują.

    Jeśli miałaby to być formuła "sklep kolonialny", coś w rodzaju warszawskiej Samiry, to może mieć to sens. Po chleb, mleko i warzywa do Biedronki, a po kulinarne dziwności do Almy.

    Gdy zniknęło Bomi wcale nie brakowało mi możliwości wyboru miedzy 5 rodzajami kaszy jęczmiennej, lecz to że po kardamon, grzyby mun musiałem jechać do hipermarketu.

    Godziny otwarcia od 11:00 do 19:00 - to chyba wystarczą tylko dwa etaty.
    Towary o długim terminie ważności - mało co będzie się terminować.
    Niskie ryzyko kradzieży sklepowych.

    Do tego Alma zachowałaby twarz, bo jakoś nie wyobrażam sobie, aby koncepcję na ten sklep miała w typie Żabka II.

    P.S.
    Czy nie podejrzewasz, że manewr ze SMAKIEM TRADYCJI, to była ŚCIEMA od samego początku, aby pokazać inwestorom, wierzycielom, że model franczyzy ma szansę powodzenia biznesowego?

    A JAKI JEST LOS Rastów?
    Przecież te sklepy siłą rzeczy będą chciały się uwolnić spod franczyzy.
[x]
BOMI 0,00% 0,01 2013-09-26 02:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.