Sprawa nie jest w pełni "czysta prawnie" i z tego powodu może istnieć możliwość jej wygrania.
Do tej pory NIGDY nie mieliśmy na rynku giełdowym, z taką sytuacją, jaka wydarzyła się na akcjach spółki notowanej równocześnie na Nasdaq i GPW. Powoduje to, że sprawa jest trudna, ale jednocześnie przyjęte rozwiązania anulowania "polskich akcji" niekoniecznie muszą być zgodne z prawem.
Amerykańskie rozwiązania prawne nie mają polskich odpowiedników i dlatego ich przyjęcie przez naszą giełdę mogą być bezprawnymi.
Trzymam kciuki za wytrwałych i życzę powodzenia w walce o odzyskanie swojej (ukradzionej) kasy. Osobiście widzę światełko w tunelu ...
Nie złożyłem pozwu do sądu ani pozwu zbiorowego czy mam się czuć wykluczony w razie
pozytywnego rozpatrzenia sprawy na naszą korzyść a może wypadało by się gdzieś uaktywnić proszę o radę co zrobić jeżeli jest choć cień szansy bo czuję się okradziony w białych rękawiczkach
Lepiej modl sie zeby prokuratura postawila konkretne zarzuty, na razie sie zainteresowali i wszczesli sledztwo pismo dostalem dzisiaj data wsczecia jest swieza , bo 2 sierpnia nadali sygn. Wszyscy czekaja jak cos zrobia, a jak nie zostanie albo pozew zbiorowy, albo prywatny adwokat
A koledzy mowili zreszta wysylac nawet na wlasna reka, teraz widac kto sie tym interesowal i wyslal. Ktos mial racje mowiac ze duzo jest biernych czekaja jak ktos za nich cos przepcha, ale dobrze ze sa jeszcze ludzie myslacy , ktorzy walcza przeciez to byly nasze pieniadze.
Akcje CEDC notowane były na GPW na zasadach obowiązujących na warszawskim parkiecie, a więc logicznym jest, że ich wycofanie z notowań WINNO BYĆ również na "naszych prawach obowiązujących w Warszawie".
Do KAŻDEJ zgodnej z prawem czynności giełdowej KONIECZNY jest właściwy obowiązujący w danym kraju przepis.
U nas nie można anulować akcji ( nie ma takiego rozwiązania prawnego ), a więc CAŁKOWICIE BEZPRAWNYM wydaje się być przyjęte przez giełdę rozwiązanie.
Polska to "dziki kraj" jak ujawnił swego czasu minister Drzewiecki, a więc bardzo trudno będzie wygrać stając na przeciw polskiej mafii - mimo wszystko warto spróbować.
Jestem pewien że Tariko codziennie czyta forum bankiera i spać nie może przez te posty polskich "inwestorów" - znawców prawa handlowego i międzynarodowego prywatnego :))).
Niech sobie dziennie czyta a ja bym był zadowolony jak by moje akcje znów znalazły by się umnie na rachunku które w perfidny sposób zostały uprowadzone nie będzie tak leko temu co ich zwędził już wkrótce dojdzie do władzy mały wielki człowiek i się weżmie za to towarzystwo - władze może zacząc od budowy pierdly to bezrobocie , złodziejstwo itd..... spadnie ( byc może zwróci z dużymi odsetkami ) heeee, heeeee... graj uczciwie............