Dowiedziałem się że jeśli sąd nie klepnie to będą myśleć o nowym planie...Na pewno nie likwidacja.I jeszcze najważniejsze spółka spodziewa się wycofania z gpw? A dlaczego spodziewa-jak by był paragraf że koniec to by się na niego powołali!!!!!!!!!!! NAJWAŻNIWSZE SŁOWO SPODZIEWA SIĘ ..........PISAĆ DO SĄDU W USA NIECH SĘDZIA SIĘ DOWIE ZE W USA LEPIEJ SĄ TRAKTOWANE ZWIERZĘTA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Myślę, że spółka nie dostanie drugiej szansy od sędziego.
Albo teraz się dogadają poprzez ewentualną modyfikację planu, albo sędzia zarządzi upadłość likwidacyjna na podstawie rozdziału 7.
Wierzyciele nie będą czekać w nieskończoność na rozwiązanie problemu wykupu obligacji, jakie posiadają, a CH11 to nie zabawa dzieci, że jak coś nie pasuje to może inaczej od nowa.
To widocznie wzięli cię za niepoważnego i na odczepne wymyślili bajkę.
Chłopie co ty myślisz, że w nieskończoność można przedstawiać coraz to inne plany reorganizacji ?
Wybrali niby ten najlepszy i poszli z nim do sądu, a teraz nagle miałby być jakiś inny lepszy?
Pytanie, czy w ogóle wierzyciele pozwoliliby (daliby czas) spółce na przedstawienie innego planu ?
I co w takiej sytuacji zrobiłby sąd.