• pomarańczowy, takie same debilizmy wypisuje na igr. Autor: ~igr [178.182.186.*]
    Od tych strat j..ło mu na łeb.
  • Re: pomarańczowy, takie same debilizmy wypisuje na igr. Autor: ~agent_orange [194.63.135.*]
    misiu nie cwaniakuj, tylko popatrz na kurs jak był zdołowany ENERGOPLD przed infem... tutaj będzie tak samo, a ty czekaj na IGR na złotówki... przepraszam: na miliardową emisję pod "super aktywa" ;) a dla ciebie i tobie podobnych mogę być debilem lujem kim tam chcesz. :-)
  • Re: pomarańczowy, takie same debilizmy wypisuje na igr. Autor: ~max [46.169.142.*]
    Niestety orange nie zgodzę sie z toba.Kurs energomontażu jeszcze spadnie i to napewno poniżej 20 groni.Uważam że za 6 miesięcy będzie wiadomo czy spółka przetrwa czy nie.Kupywanie teraz to jak zabawa zapałkami przy kanistrze z benzyną......może urwac rączki.
  • Re: pomarańczowy, takie same debilizmy wypisuje na igr. Autor: ~agent_orange [194.63.135.*]
    tę spółkę to kupić można było z szansą 50/50 tydzień, dwa tygodnie temu pod info. Teraz to nie wiem kto to kupuje? Uśredniacze, dzieci, dyletanci... nie wiem po co siedzą na bankrutach... ja obstawiam, że spadnie do 22-24 i będzie kiszonka, zobaczymy. Oczywiście jeśli zejdzie do 17-19 groszy to też możliwe i widzę taki scenariusz. W perspektywie uważam, że spółka do likwidacji.
  • Re: pomarańczowy, takie same debilizmy wypisuje na igr. Autor: ~mam [79.163.114.*]
    mam akcje po 55 gr trzeba uśrednić i czekać na odpał
  • Re: pomarańczowy, takie same debilizmy wypisuje na igr. Autor: ~agent_orange [194.63.135.*]
    uśrednianie to najgorsza strategia.
  • Re: pomarańczowy, takie same debilizmy wypisuje na igr. Autor: ~zal [79.163.114.*]
    zależy kiedy i na jakiej spółce, ta spółka mocno odbije na północ,także uśredniać warto a nawet trzeba.
  • Re: pomarańczowy, takie same debilizmy wypisuje na igr. Autor: ~ReeD [91.231.74.*]
    Pytania do... Jana Kościuszki

    Restaurator na ostrym zakręcie. Wyjdzie na prostą?
    prezesa i największego udziałowca Polskiego Jadła

    Jakie są szanse, że Polskie Jadło się uratuje?

    Jeśli chodzi o obecną sytuację spółki, to jest ona w rękach sądu. Każdy dzień bez decyzji oznacza dla nas wymierne straty. Działalność operacyjna spółki jest sparaliżowana. Konta są zablokowane. W takich warunkach nie da się funkcjonować.

    Sąd oddelegował nadzorcę, z którym nam się bardzo dobrze współpracuje. Przeprowadził on już audyt w spółce. Gdy wreszcie zapadnie decyzja sądu, będziemy mogli korzystać m.in. z rozliczonych już franczyz i dzięki temu pozyskać gotówkę.

    Jak na problemy Polskiego Jadła zapatrują się wierzyciele?

    Chciałbym podkreślić, że kredyt w Banku Pocztowym był na bieżąco obsługiwany. Mieliśmy zaledwie miesięczne zaległości, tymczasem bank wypowiedział nam kredyt, a teraz zachowuje się tak, jakby nie chciał odzyskać tych pieniędzy. Zresztą już od 1,5 roku próbowaliśmy przekonać Bank Pocztowy, żeby przychylił się do naszej propozycji sprzedaży nieruchomości (zakładającej m.in. podział ustanowionych zabezpieczeń hipotecznych). Dzięki temu pozyskalibyśmy sporo gotówki i moglibyśmy zmniejszyć zadłużenie. Jednak bank zachowuje się irracjonalnie i obstaje przy swoim. Tymczasem przy obecnych zapisach dotyczących hipoteki, sprzedaż tej nieruchomości na warunkach rynkowych jest niemożliwa. Bank Pocztowy najwyraźniej przyjął strategię blondynki i na nasze argumenty odpowiada: ?Nie, bo nie". Jeśli chodzi o weksel, Bank Pocztowy wycofał roszczenie wekslowe z sądu gospodarczego.

    Jakiś czas temu pomiędzy panem a innym akcjonariuszem ? Krzysztofem Moską ? było wiele nieporozumień. Jak teraz wygląda sytuacja?

    Pan Moska nie jest aktywnym udziałowcem. Od dłuższego już czasu nie jesteśmy w kontakcie. Konsekwencją wcześniejszych ruchów pana Moski było wycofanie się ze współpracy z nami ważnego kontrahenta, co negatywnie wpłynęło na kondycję firmy. Kontrahent się wycofał, ponieważ bał się wrogiego przejęcia i spekulacyjnego charakteru inwestycji pana Moski.

    Pod koniec stycznia będzie NWZA, na którym może dojść do zmian we władzach spółki. Zamierza pan złożyć rezygnację przed walnym?

    O ewentualnych zmianach zadecyduje rozkład głosów. Uważam, że jedyną osobą, która jest w stanie uratować tę spółkę, jestem ja. Polskie Jadło ma bardzo duży, zawieszony kontrakt z sieciami handlowymi. Gdyby sytuacja się wyjaśniła i decyzja sądu była pozytywna, kontrakt ten zacząłby być obsługiwany.

    W spółce jest porozumienie akcjonariuszy, które chyba jest bardzo aktywne.

    Jest ono bardzo ofensywne. Wykorzystuje każdą okazję, by się do czegoś przyczepić. I to bezpodstawnie. Nie byli w stanie przez kilka tygodni zredagować wniosku o zwołanie NWZA, a potem jeszcze zawiadomili KNF, że im nie pomogliśmy ? a to przecież nie jest nasza rola. Kolejny przykład ? w piątek wieczorem okazało się, że na naszym serwerze jest awaria i pewne załączniki dotyczące NWZA nie działały. Oni natychmiast napisali pismo ze skargą, że to działanie celowe. Kiedy tylko w poniedziałek rano otrzymaliśmy od nich informację w tej sprawie, tak szybko jak to było możliwe skontaktowaliśmy się z administratorem strony. Przed południem zaczęła już działać. W swoich dokumentach oni nawet się nie podpisują. Te pisma są bezosobowe. Jeśli takie przypadki ?nękania" spółki będą się powtarzać, nie wykluczamy sięgnięcia po środki prawne.

  • Re: pomarańczowy, takie same debilizmy wypisuje na igr. Autor: ~czerwonymoskit [88.156.159.*]
    K. M. nie ma zbyt dobrej opinii. Kilkukrotnie wchodził do spółek próbował obsadzić w radzie kogoś od siebie, a gdy to sie nie udawało znikał. Lub po jego wejściu gdy kurs gawałtownie zwyżkował pozbywał się udziałów. Teraz też w wypowiedziach nie wyklucza zmniejszenia zaangażowania gdy będzie miał taki kaprys. Może trzeba tu spojrzeć w dłuższej perspektywie na Poljadlo.
  • Re: pomarańczowy, takie same debilizmy wypisuje na igr. Autor: ~czerwonymoskit [88.156.159.*]
    Kościuszko ma jaja ze stali i jeśli tylko go nie złamią to powinno być dobrze. On zbudował Chłopskie jadło, Polskie jadło i jak będzie chciał to zbuduje co będzie mu sie podobało bo jest wizjonerem, który z oddaniem wciela swoje marzenia w zycie i nie oszczedza się. Najgorzej, że teraz są czasy spekulacji, złodziejstwa totalnego i żerowania na cudzym niż budowanie własnego. Ale trafiła kosa na kamień. Myślał jeden z drugim, że jak mu się kilka razy udało to i teraz się uda wydymać kolejnego. Przyjść na gotowe wziąśc co się da i zniknać. Nie tym razem. To jest całkiem inny typ biznesmana, który totalnie nie pasuje do tego szamba jaki się z biznesu teraz zrobił. Bo jest wierny swoim zasadom. Bo nie umię "słodko pierdzieć" tak żeby się masy zachwycały. Bo nie jest dyplomatą (dyplomacja: powiedzieć komuś spi....laj tak żeby poczuł radość z nadchodzącej podróży). Ale wie jak sie robi biznes co już niejednokrotnie udowodnił i jeśli tylko ma siłę to tu sie tez podniesie. A te wszystkie wyopowiedzi w stylu grubas to akurat głąby wypisują. Co mnie obchodzi ile gośc waży czy jakie majtki nosi. Lubi zjesc to wygląda jak restaurator. Mafiozo ma blizny a polityk wrogów co w tymd dziwnego??
    I jeszcze jedno na giełdzie sie kupuje debilizmy bo gdy one (plotki) stana się faktem to będzie moment żeby sprzedawać a nie kupować. :)
[x]
POLJADLO 0,00% 0,01 2013-08-14 15:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.