ponieważ wydaje mi się, że jestes zorientowany w sytuacji fundamentalnej mery, czy mógłbyś zrobic analizę, aby nowi ludzie widzieli nie tylko wątek pod tytułem brak perspektyw itp.
wtedy łatwiej im będzie podjąc decyzję o ewentualnym kupnie.
pozdr
Ale w czym Ci pomóc? Spółka ma wszystkie dzielniki jakoś lepiej, wprowadziła Telliani z mnożnikiem na dzisiaj 1.70 za 10 groszy, wprowadzi za chwilę Klon z podobnym lub lepszym wskaźnikiem, kupiła za pół darmo grunty, stawia obiekty handlowe. Nie ma natomiast szczęścia do Rady Nadzorczej, prezesów i udziałowców. Jeśli widziałeś kiedykolwiek koszyk buraków a obok zeschniętą marchewkę to tak jakbyś widział RN, zarząd i udziałowców Mery. Broń Boże nie kupuj zanim nie spadnie na 2,50-2. To oczywiście taki żarcik ale się zrealizuje. Bawię się na tej spółce od stanu nadmuchanego przez 50 akcji 6.50 - sto pociech. Spółka nie z tej bajki - aż nie wejdzie tam jakiś czerwony pająk nic z tego nie będzie.
spółkę obserwuję pewnie już z pól roku i nie wiem co mam do końca myślec. Powinno byc ok. ale jak by spadło przejściowo do 2, 2,5 zł to by były super wskażniki. Osobiście myślę, ze wszystko będzie zależało od IIQ i IIIQ. Jak po kwartałach letnich nie wyjdzie na prostą to nie wiem kiedy.
Klona wprowadza investcon, a to dobrze wróży (telliani, smoke, rajdy, bioerg i inne są z ich stajni, w investcon wszedł ostatnio karkosik), to wzrośnie też w końcu wartośc samej mery.
Z mojej obserwacji wynika, że jakby jeszcze spadło to i tak prawie nikt nie będzie brał, bo jest za tanio. Dopiero na poziomie od 5-7 w górę zacznie się ruch i krzyk, że promocja.
Podobnie miałem z alkalem
pozdr.
Tak, zgadzam się z Tobą. Drugim nieszczęściem jest akcjonariat, który ma Merę nawet po 60 groszy. Sądzę, że w tym małomiasteczkowym by nie powiedzieć wiejskim akcjonariacie jest ich całkiem sporo. Przy ich mnożniku 700% dość ciężko jest i sprzedać i kupić. Ale to tylko zmartwienie dotyczące FF. Są jeszcze Jany Kowalskie i Pani. Za chwilę na mur beton pójdzie nowa emisja. Po 10 groszy jak w SZAR-ze? Po dwa koty za jednego psa jak w Karen (CCE)? Śmierdzi na kilometr.
To myślisz, że teraz kurs jeszcze zleci, mimo tego, że poprzednie lata jeśli chodzi o zysk nie wyglądały źle, nadto jak mówiłes mają ponad połowę teliani i momo tego możliwa dalsza przecena?
pozdr
Polecam prześledzienie w jaki sposób natłukli kurs na 6.50 czy coś tam. To taki duży DEPEND albo PPRICE a najlepiej jak powiem japcoki TLV. Co jakaś bździągwa czy inny parkiet dostawał pensje to kupował z głupia frant 150 akcji windując kurs z 3.50 na 4.50. W rzeczywistym obrocie to tu jest może z 5% papierków. Zapewne z tyłu ostrząc zęby stoi reszta - zresztą wyjątkowo nieruchawa. Tak czy inaczej to nie jest Mera 6.50 tylko Mera 0.60 sztucznie napompowana przez maluczkich. Uwielbiam wypowiedzi prezesa, prawdopodobnie słupa w stylu "wykonano niespełna 97% zapowiedzianych zysków". Reasumując - jedna z niewielu spółek na NC która cokolwiek robi oprócz produkcji nowych nominałów (choć czuję, że to się zmieni) - ale ludzie z epoki wczesnego brązu, raczej PRL-owscy KO-wcy, może krewni Kargula niż menedżerowie.
A jak się ustosunkujesz do tego, jest to cytat od Akcjonariusza z parkietu, udzielony w odpowiedzi na mój wpis.
"Kto powiedział, że jest źle. Nigdy jeszcze tak dobrze nie było. 2 przejęcia doszły do skutku, wzrosną przychody, zyski i wartość księgowa (podmioty nabywane były ze sporym dyskontem). Lada chwila Klon wchodzi na NC jako spółka zależna, w tym roku do zysków pierwszy raz dojdzie nam wynajem Lewin Plazy, działka kupiona za bezcen pod korty i nie tylko będzie zagospodarowywana i wiele innych. ".
To prawie że prawda. To chyba cytat z Akhh albo Jana Kowalskiego, bo nie pomnę? To skoro plusy mamy za sobą to ja może o reszcie:
- analfabetyczny zarząd i główni udziałowcy,
- nadal Mera kojarzona jest nie z "Mera Holding SA" tylko "Mera Zmurszałe Schody SA"
- cierpliwy i zajadły akcjonariat (pisałem o tym wcześniej - rynek chce po 3 oni trzymaja po 6 i wieszczą 20,
- spółka niemodna (7 miesięcy obroty bliskie zeru - jak na spółkę o to takiej kapitalizacji to memento - albo nie te obroty albo kapitalizacja sztuczna)
- zadziwił mnie rajd ghostdog.ronina - komentarze na Merze pełne jadu brzmiały "nic tu nie nabijesz - zobaczysz na co się nadziejesz i szybciutko się zdziwisz". Mieli absolutną rację, challenger skupił po 5.10 i potem musiał z podkulonym ogonem sprzedawać po 4 i gorzej (a zapewne nadal jest naszym sporym FF udziałowcem). Dlaczego? Kto ostrzegał, że rzuci mu tyle mięsa, ile będzie trzeba?
- koszmarne komunikaty; gdyby Mera ogłaszała, że Kukuczka zdobył Koronę Himalajów brzmiałoby to tak: "W dniu wczorajszym, po ponad roku od zdobycia 14 Szczytów Ziemi Wielkiego Reinholda Messnera naśladujący go nasz rodak Jerzy Kukuczka zdobył niespełna 15 wierzchołków"
- a z finansami tez nie jest tak różowo
godziwa, masz jakieś akcje czy tylko naganiasz na spadki?
Na spółce jest lipa to prawda ale o cenie 2,5 to raczej możesz zapomnieć bo tam popyt wciągnie wszystko raczej. Oczywiście przy aktualnej sytuacji jeśli nic się nie spieprzy
Aha i nie pohlebiaj sobie zbytnio żeś jedynym handlującym od pół roku bo bzdury gadasz. Conajmniej kilka osób z forum sprzedawało/kupowało (w tym ja). Nie liczę jeszcze osób które na forum się nie udzielają. :)
Aczkolwiek nie da się ukryć że obroty zazwyczaj wołają o pomstę. Chlubnym wyjątkiem był rajd ronina ostatnimi czasy. A dlaczego się nie udał? Proste - tutaj potrzeba sporo kapitału żeby odebrać akcje od tych co mają średnie 1-2zł. Jeden typek nie wystarczy. Ale przy przejściu na GPW może się pojawić kapitał. Dlatego czekamy na cud.
Pozdrawiam.
Mało zostało ludzi z akcjami ze średnią poniżej 2zł - bardzo mało. A duża część tego co przemieliło się w okolicach 70gr - zeszło do 2zł - wtedy ludzie brali szybki zysk.
Sam nie wiem co jest problemem jeśli chodzi o kurs. Zauważcie, że przy tej podbitce nie było specjalnie chętnych do sprzedaży - tyle, że na następnej sesji popyt odpuścił całkowicie to i kurs się obsunął.
Okolice 4zł to na prawdę bardzo dobra cena i sam podbieram spokojnie.
Co do tego, że spółka jest postrzegana dalej jako producent schodów (a cena emisyjna była wtedy 5zł! 25% wyżej niż jest teraz notowany cały holding!) a nie jako dużą spółkę ze zdywersyfikowanymi przychodami, stałym zyskiem netto z rentierstwa (wyższym niż wtedy zysk spółki z działalności operacyjnej!).
Lekarstwem na to będzie wprowadzenie Mery Schody - na NC co jest możliwe i uzmysłowi ludziom, że Mera S.A. to zupełnie inny podmiot, którego spółką córką jest Mera Schody, Klon, Mera Logistic itd.
A jak się zachowa kurs - tego nie wiem i nikt nie wie. Rynek jest nieprzewidywalny. Równie dobrze wreszcie po przejściu na główny znajdzie się ktoś ciekawy w akcjonariacie, który napędzi zainteresowanie i co za tym idzie kurs.
Reasumując: w spółce jest bardzo dobrze, czeka nas sporo ciekawych wydarzeń (ot choćby zaliczenie do przychodów i zysków naszych ostatnich przejęć)
a jeśli chodzi o kurs i płynność jest totalna padaka.
To kiedyś się zmieni - jak to zawsze na rynku bywa.
Mnie ciekawią głównie 2 rzeczy - GPW i związana z tym emisja ( po ile i do kogo ) szkoda że nikt nic nie wie w tym temacie. Już rok temu miało być przejście i nic nie słychać tylko że mają plany...
No oczywiście Klon na NC to tez fajna sprawa tylko tak myślę czy aby nie za duży młyn ostatnio z debiutami na NC? Ale pewnie jacyś chętni się znają na akcje?
Co do przejścia na główny, to kiedyś była taka wypowiedź prezesa, że przejście na głowny nastąpi, gdy Mera osiągnie kapitalizację 100 mln (10 PLN na akcję), co ma nastąpić w tym roku. Jak widać prezes się przeliczył - raczej nie ma szans na 10 PLN w tym roku.
Emisji nie będzie - nie jest ona potrzebna. Wtedy kiedy łakomym kąskiem był Sobet nikt nie chciał dać godziwej ceny za emisję - a kurs spółki był specjalnie blokowany przez konkurencję. To były za wysokie progi dla nas i całe szczęście, że nie doszło to do skutku.
Teraz jak widać po Klonie dokapitalizowanie spółek córek będzie poprzez wprowadzanie ich na NC.
A emisja - jeśli miałaby się odbyć - to po cenie nie niższej niż 7zł za akcję. I emisja kierowana do jakiejś instytucji - bez PP.
No to w sumie sprawa emisji jest jasna tylko właśnie jak tu kapitalizację 100mln osiągnąć?
Na 10zł póki co nie ma szans a jeżeli będą wprowadzać spółki na NC to może w ogóle im się odwidzi wchodzenie na główny?
To byłaby zła wiadomość bo na NC nie ma takiego kapitału który by nas wyniósł na przyzwoite poziomy..
Zobaczymy jak zadebiutuje Klon. Zobaczymy co pokażą nowe spółki - a wygląda na to, że pokażą całkiem ciekawe wyniki. Ciężko mi sobie wyobrazić, że wykazujemy 6mln zysku netto, zwiększamy przychody, wycena księgowa znowu skacze o kilkanaście procent, Klon zostaje wyceniony kilkadziesiąt procent wyżej - czyli same jego akcje w posiadaniu Mery byłyby warte 20-30mln i stoimy na poziomie 4zł.
A ja znając Merę umiem sobie to wyobrazić ;)
I tak jestem tutaj grubo utopiony więc nigdzie się nie ruszam ale miło by było widzieć mocną zieleń.
Wybiera się ktoś na walne? Ja w tym roku chyba nie pojadę ale fajnie jakby ktoś zdał relację
A JA POWIEM TAK- RYNEK JEST OSTROZNY CO DO TEJ SPOLKI, SPORO NIEJASNOSCI W ZWIAZKU Z EWENTUALNYM DEBIUTEM NA RYNKU(OD 3 LAT JUZ SIE TAM WYBIERAJA I JAKOS IM SIE DO TEGO NIE SPIESZY), INVESTORZY OBAWIAJA SIE WZROSTU WSKAZNIKOW W ZWIAZKU Z DOMNIEMANA EMISJA DLA SZWAGROW CZYLI ROZDAWANIEM DEFACTO MAJATKU SPOLKI ZA FRAJER; A WSZYSTKO MOZNA SZYBKO ZALATWIC JESZCZE W TYM ROKU-WYSTARCZY POKAZAC ZARZADZIE ZE SIE MA HONOR I WEJSC SZYBCIUTKO NA GLOWNY BEZ ZADNYCH EMISJI DLA TYCH CO SIE KOLO NIEJ LASZA OD 3 LAT A WTEDY WZROST KURSU JEST PEWNY, BO CHOCIAZ NIE JEST TO REWELACYJNA FIRMA I NAS ZASKAKUJE MALYMI ZYSKAMI TO JAKIE BY NIE BYLY ALE SA I RYNEK POWINIEN TU DAC SPOKOJNIE 10 ZL( BIORAC PRZYSZLE ZYSKI 50 GR NA AKCJE I WARTOSC KSIEGOWA NA DNIACH 5 ZL NA AKCJE!!!) WSZYSTKO NA TO WSKAZUJE, ZE NALEZY SIE SPODZIEWAC W NASTEPNYM ROKU 1 ZL NA AKCJE I W CIAGU 2 LAT SAMEJ WARTOSCI KSIEGOWEJ NA AKCJE 10 ZL.
Rozdawać majątku raczej nie będą. Chłopakom naprawdę zależy na interesie a nie na nachapaniu się. Przynajmniej tle na ile mogłem ich poznać na WZA. To jest rodzinny interes i nie w głowie im rozdawanie czegokolwiek a p.Traka to mądry facet, raczej się nie da w h... zrobić, tym bardziej że mniejszościowi inwestorzy czuwają, a on się liczy z ich zdaniem.
My tu sobie gadu-gadu, a jakiś agent "Tomek" robi sobie z nas eggs i oddaje jedną akcję za 3,87, obniżając kapitalizację spółki o kilka milionów (chwilowo C/WK = 0.87).
Tym samym próbuje nam pokazać ile są warte nasze wywody o "mocy" Mery i jej świetlanych perspektywach ;)
Dobrze, skoro na Was nie działa to od jutra zmienię na dwie akcje. To rodzaj protestu przeciwko nabijaniu kursu 10 akcjami codziennie pewnie przez tzw. animatora. Też mam metry tego towaru ale po co malować trawę dzień w dzień? Jest jak jest.
czemu do k.. nedzy nie wchodza te przyczlapy na rynek glowny? jakies walne w czerwcu i zadnej informacji na ten temat, czyzby liczyli na 10 i dopiero wtedy, nie no to jakies zarty? czemu te nietryby nie zaczaja, ze nie stanie sie to nigdy jesli nie wejda na rynek. Obecna sytuacja jest efektem caloksztaltu polityki informacyjnej i szacunku do akcjonariuszy. Wizerunek tragiczny, firma jest postrzegana jako bankrut, wszyscy w milczeniu czekaja na dodruk, nie no to jakas paranoja. Gdzie jakies komunikaty, wyjasnienia, sensowne prognozy na lata 2011- 2012 i jasny termin wejscia n rynek?
dlaczego na stronie internetowej firmy mamy stare dane? rozumiem na bankierze czy pb ale na stronie firmy nie rozumiem. Czy to oznacza akcja olewam inwestora?
Tak mniej więcej to oznacza. Zarząd wypełnia swoją misję prowadzenia firmy i wydaje im się na że na tym ich funkcja się kończy a resztę luzie muszą sobie sami załatwić. Niestety tak nie jest.
Mielimy kiedyś specjalistę od PR, niestety okazał się specem od czarnego PRu.
Trochę to wszystko pechowo idzie ale czekamy na zmiany. Mam wrażenie że po tym walnym się coś tam wyjaśni, potem powinno się potoczyć już szybko do końca roku (GPW, klon)
Zobaczcie - prognozy są, jest info o umowie - a to, że zajmują się przede wszystkim biznesem a nie informacjami o wszystkich najdrobniejszych sprawach, emisjami akcji itp to chyba dobrze - prawda?
Z głównym jest troszkę tak:
chcieli wejść i zrobić emisję - bo potrzebne było dokapitalizowanie Klona, Deweloperki. Teraz okazało się, że mogą finansować to wejściami spółek - córek na NC. Dodatkowo pojawiła się ekstra kasa z Telliani.
Pieniądze już nie są potrzebne i emisja również. Dlatego nie spieszy im się bo to jest sporo zachodu - a ten wolą przeznaczyć na rozbudowę holdingu.
Jest to niestety ze szkodą dla nas i na walnym trzeba o tym jasno mówić. Ale oni mają być rozliczani z wyników i perspektyw spółki - i tu zasługują na mocną 5 jeśli nawet nie 6 za ostatnie przejęcia i inwestycję w Telliani.
czyli co, gnijemy na NC jeszcze ze 2-3 lata zanim im będą fundusze potrzebne, to wtedy sobie zrobią dodruk.
Jak to ma tak wyglądać to będę się musiał wypisać z tego interesu. Zobaczymy co na walnym powiedzą. Zda ktoś relację mniej więcej co w sprawie Głownego?
Mam podobne odczucia co szanowny "Tak!".
Spółka się rozwija, tj. systematycznie powiększa wartość - ktoś to w końcu zauważy.
A że przy ogólnej bryndzy na rynku i niskiej płynności na Merze ktoś od czasu do czasu musi sprzedać 100 akcji PKC to trudno - nikt nas nie zmuszał do inwestowania na NC.