Tak, zgadzam się z Tobą. Drugim nieszczęściem jest akcjonariat, który ma Merę nawet po 60 groszy. Sądzę, że w tym małomiasteczkowym by nie powiedzieć wiejskim akcjonariacie jest ich całkiem sporo. Przy ich mnożniku 700% dość ciężko jest i sprzedać i kupić. Ale to tylko zmartwienie dotyczące FF. Są jeszcze Jany Kowalskie i Pani. Za chwilę na mur beton pójdzie nowa emisja. Po 10 groszy jak w SZAR-ze? Po dwa koty za jednego psa jak w Karen (CCE)? Śmierdzi na kilometr.