Bo jest spółką spekulacyjną ( zarządzaną od lat, przez właścicieli , którzy dysponują tylko skrzynkami do korespondencji, w krajach , o których się mówi , że są rajem podatkowym , typu Luksemburg. Obciążony jest 54 milionowym kredytem do spłacenia. Nie ma stabilności. Rekiny o tym wiedzą i omijają spółkę, a leszcze gubią na niej pieniądze. Spodziewam się reakcji niejakiego Grega, który tak ochoczo , zachęca do kupowania waloru. Jest mi przykro, bo jestem w tej grupie leszczy, którzy od 4 lat nie mogą odzyskać swego. Niestety, kupowałem się na bajery , takich gregów. Mam do tyłu i to nieźle. Teraz jestem mądry, jak to Polak po szkodzie. Pozdrawiam.
inspektor, nie dziwię się twojej frustracji. Miałęś pecha i to sprawia, że twoja ocena nie jest obiektywna. Ja miałem trochę więcej szczęscia. N a początku załapałem si ena spadek z 2,3 na 1 zł. ale cały czas uśredniałem i po roku MSO złapał twarde dno. Nie wpadam z tego powodu w samozachwyt ale staram sie na chłodno kalkulować.
To kim jest właściciel MSO nie ma wiekszego znaczenia gdy spółka zaczyna być rentowna. Litwini nie wycofali spółki z obrotu więc jest szansa, że załapiemy sie na wzrost kursu gdy jej zadłużenie zacznie jeszcze mocniej spadać a być może też pojawi sie jakaś strategia z akwizycjami. Raczej dużo niżej niż te 2,8 już nie spadnie choć może jeszcze niecierpliwych potrzepać aż do końca lipca gdy wezwanie zostanie zamknięte.
Dziękuję za słowa optymizmu. Nie jestem jednak subiektywny. Mieszko od 40 miesięcy w zasadzie jest poniżej 3 zetów. Jego dochód starcza na spłatę odsetek od kredytu. Dług co prawda się zmniejsza, ale tempo tego procesu, rozłożone jest na lata. 21 ml. zł. spłacali przez 4 lata. Zostało 54 ml. zetów .Ile lat trzeba , żeby to spłacić?
Jeszcze raz dzięki za dyskusję. Pozdrawiam.
Odpowiadam dla www. Nie mylę zarządu z właścicielami. Przeczytaj co napisałem właściciele spółki. Zarząd jest tylko i wyłącznie organem wykonawczym. Tylko i wyłącznie.Ma realizować decyzje właścicieli.
A tak przy okazji. Od dłuższego czasu widać , że obroty na Mieszku są nieduże. To znak , że i leszcze mądrzeją.
Pozdrawiam.
Odpowiadam dla www. Nie mylę zarządu z właścicielami. Przeczytaj co napisałem , że właściciele spółki mają skrzynki w krajach raju podatkowego. . Zarząd jest tylko i wyłącznie organem wykonawczym. Tylko i wyłącznie.Ma realizować decyzje właścicieli. Poleciał by na zbity pysk, gdyby próbował zrobić coś od siebie. Zarząd nie ma żadnego znaczenia.
A tak przy okazji. Od dłuższego czasu widać , że obroty na Mieszku są nieduże. To znak , że i leszcze mądrzeją.
Pozdrawiam.
Dnia 2010-07-11 o godz. 19:06 ~jnspektor13 napisał(a):
> Bo jest spółką spekulacyjną ( zarządzaną od lat, przez
> właścicieli , którzy dysponują tylko skrzynkami do
> korespondencji, w krajach , o których się mówi , że są
> rajem podatkowym , typu Luksemburg. Obciążony jest 54
> milionowym kredytem do spłacenia. Nie ma stabilności.
> Rekiny o tym wiedzą i omijają spółkę, a leszcze gubią na
> niej pieniądze. Spodziewam się reakcji niejakiego Grega,
> który tak ochoczo , zachęca do kupowania waloru. Jest mi
> przykro, bo jestem w tej grupie leszczy, którzy od 4 lat
> nie mogą odzyskać swego. Niestety, kupowałem się na bajery
> , takich gregów. Mam do tyłu i to nieźle. Teraz jestem
> mądry, jak to Polak po szkodzie. Pozdrawiam.
co ty wypisujesz inspektor????? przeczytaj sobie co pisze na bankier pl pod każdą opinią którą wysyłasz, zanim coś wyślesz, cytuję:
Zgodnie z art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz. U. Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.) - dalej ,,Ustawie o obrocie" - zakazana jest manipulacja instrumentem finansowym, którą stanowi, m.in. rozpowszechnianie za pomocą środków masowego przekazu, w tym Internetu, lub inny sposób fałszywych lub nierzetelnych informacji albo pogłosek, które wprowadzają lub mogą wprowadzić w błąd w zakresie instrumentów finansowych, jeśli osoba rozpowszechniająca takie informacje wiedziała lub przy dołożeniu należytej staranności mogła się dowiedzieć, że są to informacje nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd. Na każdego, kto dokonuje manipulacji w ww. sposób, Komisja Nadzoru Finansowego, na podstawie art. 172 Ustawy o obrocie może nałożyć karę pieniężną w wysokości 200.000 zł lub karę pieniężną do wysokości dziesięciokrotności uzyskanej korzyści majątkowej albo obie te kary łącznie.
Kolego. Słowo spekulacja, w moim przekonaniu , nie było i nie jest określeniem negatywnym. To część działalności handlowej , a także giełdowej i to w zasadniczym wymiarze.Na giełdzie jak sam widzisz nie wszystko jest takie proste i jednoznaczne. Nie jest bo być nie może. Gdyby patrzeć się na spółki , poprzez pryzmat dochodowości, to ludzie inwestowali by tylko w spółki , które przynoszą tylko zyski, a nikt by nie inwestował w spółki nierentowne. Wszystko byłoby proste. Ale tak nie jest. Na giełdzie panuje spekulacja i jest to normalny czynnik Giełdy. Kto ją lepiej przewiduje, ten ma kasę w kieszeni. Użyłem słowa spekulacyjna w roboczym znaczeniu , a nie negatywnym. Nie oskarżam Grega ,ani kogokolwiek. To zwykła wymiana uwag, które Ty próbujesz podnieść do rangi przestępstwa i to jest raczej dwuznaczne. Nie jestem awanturnikiem i jeżeli masz takie odczucia o których piszesz to ja w ogóle mogę się tu nie pokazywać.
Pozdrawiam
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Spekulacja – jeden z rodzajów transakcji sprzedaży określonej rzeczy. Celem spekulacji jest osiągnięcie określonego dochodu poprzez wykorzystanie przewidywanych zmian cenowych w określonym czasie pomiędzy danym terminem zawarcia określonej umowy, a jej terminem realizacji. Przedmiotami tych transakcji są najczęściej dobra materialne, nieruchomości oraz papiery wartościowe.
inspektor spoko
gościu myśli że jak wsadzi wszystkich do paki to nie będzie miał kto sprzedawać.
Jestem za otwartością poglądów choć mam inne niż inspektor. Wg. mnie trochę za ostro ocenia MSO. Spółka wychodzi na prostą a co najważniejsze ten fakt nie jest wg. mnie zdyskontowany w cenach.
p/e powinno być wyższe niż jutrzenki czy wawela z tej prostej przyczyny, że mso ma wieksze rezerwy poprawy rentowności i wskaźników zadłużenia.
Dzięki Ben.
Nie różnimy się tak bardzo w ocenie Mieszka, albowiem od blisko 4 lat nie wychodzę z niego i to mój jedyny walor. Sam przyznasz jednak, że od kilku lat , podnosi nieźle temperaturę i trzeba wiele wytrwałości do nigo.
Od razu pozdrawiam wszystkich Mieszkowców. Wymiana poglądów merytorycznych jest bardzo wskazana i potrzebna. Trochę mniej emocji i bedzie gut !!! Ja się trochę odizolowałem od giełdy i pracuję fizycznie przy układaniu kostki brukowej na mojej działce. Terapia bardzo skuteczna na stresy. Co prawda nie jestem mięczakiem, ale ta robota bardzo wykańcza. Życzę każdemu trochę dystansu do giełdy !!!
Pozdrawiam.
wkrótce obroty powinny zacząć rosnąc. Szykuje się prawdopodobnie dobry kwartał. Baza z ubiegłego roku jest niska i nie bedzie problemu z jej poprawieniem. Po raz kolejny poprawią sie skaźniki i cena Mieszka stanie sie jeszcze bardziej atrakcyjna niz obecnie..
http://www.portalspozywczy.pl/inne/slodycze_przekaski/wiadomosci/wysokie-temperatury-nie-odbija-sie-na-sprzedazy-wyrobow-czekoladowych-i-wynikach-mieszka,35549.html
Dyziol ma rację dystans to najważniejsza rzecz na giełdzie . Ja kupiłem Mieszka niedawno i w perspektywie 1,5 rocznej sprzedam go po 8-9 zł . Tak , tak proszę się nie śmiać JESTEM TEGO PEWIEN
co do ceny zgoda, co do horyzontu to jest zbyt optymistyczny. Mieszko jest zadłużone po uszy i nim spłaci długi i osiągnie rentowność na poziomie Wawela to minime ładnych pare latek >5.
No ale wtedy i 10 zł. to będzie za mało :)