https://www.wnp.pl/budownictwo/do-transakcji-trzeba-dwojga-nikt-nie-chce-kupic-polskiej-technologii-perowskitowej,1005644.html

Saule do upadłości już przed końcem roku.

Tylko przejęcie przez instytucję państwową uratuje Saule. Żaden inwestor nie wyłoży milionów za spółkę z dotychczasowymi akcjonariuszami z Columbus i DC24. Kupującym mógłby być np. PFR który następnie odsprzedałby spółkę inwestorowi prywatnemu bądź rozwijałby technologię w ramach jakiegoś instytutu naukowego a działa ich całkiem sporo i kosztują podatników mnóstwo kasy.

O ile brzmi to bardzo atrakcyjnie, takie przejęcie jest praktycznie zupełnie niemożliwe z kilku względów. Jednym z podstawowych jest fakt, że był to start-up nastawiony na przełomowe osiągnięcia, i dzięki temu zarabianie wielkiej kasy od początku, i faktycznie pieniądze płynęły szerokim strumieniem od 2015 roku. Jednocześnie, takie podejście narzucało pewne ramy co do prowadzenia badań w spółce. I to skutkowało rozwijaniem tylko tych bardzo obiecujących rzeczy, a odpuszczaniem tych mniej rokujących, szczególnie pod kątem sukcesu ekonomicznego. A ponieważ tak się działo, duża część badań nie była dokumentowana na poziomie naukowym powszechnie uznanym w świecie badawczym. Dodatkowo, firma działała przez 10 lat, więc duża część dokumentacji uległa już zniszczeniu, lub się zupełnie zdezaktualizowała. Inna część wyników zapewne uległa zagubieniu podczas procesu zamykania Saule w lecie, kiedy pojawiły się już komplikacje właścicielskie.

Państwowy instytut, np. PORT, musiałby zainwestować dużo czasu i pieniędzy, żeby w ogóle się odnaleźć w stanie technologii. Ponadto, o ile sama technologia była by faktycznie badana, to szansa na sukcen finansowy takiego przedsięwzięcia oceniam na 1%. Państwowe instytuty nie rozwinęły do tej pory żadnej technologii, które odniosła by światowy sukces komercyjny, więc dlaczego teraz miałoby się udać, szczególnie z tak skomplikowanym tematem???

Nie w takie śmieci spółki państwowe sypały kasę. Wystarczy wspomnieć miliardy utopione w Ostrołękę czy Olefiny.

Tu to grosze potrzebne żeby podtrzymać marzenia o polskich ogniwach perowskitowych, które się nie spełnią z zupełnie innego powodu. Wszystko wskazuje że brak trwałości to cecha której nie da się obejść. Dlatego Oxford i Qcells produkują tandemy, gdzie póki perowskit działa to jest dodatkowa sprawność, a jak zdechnie to krzem pociągnie.

Jeśli się w przyszłości uda obejść problem trwałości, to najprędzej w którymś z dziesiątków profesjonalnych i dofinansowanych ośrodków badawczych.

Państwo nie jest od tego, żeby inwestować w start-upy. Oczywiście inwestuje ale tylko w takie firmy i branże jak górnictwo, orlen, lot czy poczta, bo albo ma z tego jakieś polityczne korzyści partia rządząca albo tak karzą rządzącym ich oficerowie prowadzący, bo nie jest tajemnicą, że bezpieczniaki mają w tych firmach swoje koryta z których żrą. Tusk przylatuje do pracy, z Gdańska do Warszawy we wtorki około południa, a leci na weekend już w czwartek po południu, żeby poharatać z kumplami w gałę, więc nie ma czasu ani głowy na zajmowanie się takimi sprawami jak Saule.
 
Ten cały projekt Saule jest do bani pod kątem finansowania i odpowiadają za to Kupczunas z Krychem. Olga nie zna się na kwestiach biznesowych i uwierzyła, że ci dwaj zajmą się należycie prowadzeniem firmy, lecz teraz ani ich widać ani słychać. Jak spółka była medialna, to robili sobie wspólnie focie, a jak zebrały się czarne chmury to pochowali głowy w piasek i zostawili dziewczynę samą. Prawdziwi twardziele. Błąd polegał na tym, że taki projekt potrzebuje kupy pieniędzy do finansowania przez wiele lat. Obaj okazali się za ciency w barkach i biodrach, żeby to zaprojektować, zorganizować i wykonać, w związku z tym wybrali pierwszych lepszych filutów z CLC i DC24 jako inwestorów. Jak duże są potrzebne nakłady na taki projekt opisane jest w poniższym artykule z marca tego roku:
 
https://www.pv-magazine.com/2025/03/06/tandem-pv-moves-toward-perovskite-manufacturing-with-50-million-funding/
 
Produkt trochę inny, niż to co chciałoby wytwarzać Saule, bo chodzi o ogniwa tandemowe ale widać skalę nakładów jaka jest potrzebna aby stworzyć produkt:
 
"Tandem PV, a specialist in perovskite solar technology, secured $50 million in Series-A funding and dept, which the company said will enable it to construct a commercial-scale manufacturing facility in the U.S.", a więc ok 2 razy więcej, niż to co Saule potrzebuje na własną fabrykę. I jest to kwota zebrana tylko w pierwszej rundzie finansowania (seria A) od przynajmniej 7 różnych podmiotów wydających się znać dobrze branżę PV, a nie 2 frędzlów o marnej reputacji, jak w przypadku CLC i DC24.
 
"Last year, Tandem PV announced a $6 million venture funding round led by existing investor Planetary Technologies"
 
"To date, Tandem PV has raised a total of $83 million in venture capital, dept and government funds" (czyli ponad 300 milionów PLN versus 250 milionów PLN "przepalonych" (jak twierdzi Zieliński z Kurczewskim) przez Saule. To pokazuje, że ci panowie, jeśli naprawdę myślą to co mówią to są cieniutkie bolki, nie mający pojęcia o finansowaniu takiego przedsięwzięcia.
 
Mówią, że nie ma w chwili obecnej inwestora zainteresowanego Saule. Pewnie, że nie bo po co ktoś miałby ładować się w biznes, gdzie główni obecni inwestorzy biją się ze sobą??? Każdy potencjalnie zainteresowany czeka cierpliwie i przygląda się. Jak Saule zbankrutuje to rzucą się rozdziobywać patenty i know-how z masy upadłościowej za grosze. Jedyna nadzieja obecnie w PGZ, gdyby zdecydowali się instalować perowskity w dronach i może trochę nadziei w PFR i innych polskich jak i europejskich instytucjach, które do tej pory finansowały Saule. Oni dysponują nieswoimi pieniędzmi, więc utopienie pieniędzy w zbankrutowanym Saule pewnie ich nie przeraża ale to mogłaby być wizerunkowa plama na nich, że pompowały kasę w projekt, a potem pozwoliły mu upaść. Duże korpo, nie chcą słuchać naszego forumowego eksperta od elektrotechniki Zdzicha i rozwijają perowskity we własnym zakresie, nie szczędząc wewnętrznego finansowania. Ale - jak już wspomniałem - w przypadku plajty Saule, mogą próbować kupić IP spod młotka syndyka za frajer.
 
Olga zrobiła wielką głupotę, że naiwnie zaufała Kupczunasowi i Krychowi, którzy pojawili się znikąd. Zdając sobie sprawę z potencjału swojego odkrycia powinna udać się z ofertą do grubych ryb jak np. nasi rodzimi oligarchowie (Jakubas, Karkosik, Kulczyki) i gdyby ci wyrazili zainteresowanie, to mogłoby to mieć ręce i nogi, bo taka współpraca gwarantowałaby duże finansowanie i profesjonalne kontrolowanie projektu. Olga zrobiła jednak inaczej i ma jak ma.
 
W całej tej historii Saule bardzo interesuje mnie jedna rzecz: Olga twierdzi, że zawiązując współpracę z CLC i DC24, ci dwaj obiecywali jej brakujący wkład na budowę fabryki, które miałoby być dołożone do dofinansowania z PFR. Twierdzi, że zamiast tego, CLC DC24 kapali małymi sumami i nakazali jej zadłużać się w DC24. Panowie Zieliński i Kurczewski (wedle tego co mi wiadomo) nie odnieśli się do tego zarzutu. Jak naprawdę wyglądała ta umowa i kto tutaj kręci, bo ktoś kręci? Jeśli Olga, to CLC i DC24 powinni to od razu odnieść się do jej wypowiedzi i wyjaśnić kwestię, jeśli kręci CLC i DC24, to chyba daje to podstawy Oldze do skarżenia ich, za złamanie umowy. Jednak niedawno "niezależna" prokuratura odmówiła rozpatrywania sprawy i twierdzi, że wszystko co CLC i DC24 robiło jest ok. Skoro obiecali wypłacić jednorazową kwotę na fabrykę, a tego nie robili, to czemu Olga czekała tak długo, a nie robiła hałasu wcześniej? Suma sumarum, niestety sama jest sobie w dużej mierze winna i niestety wszystko może się skończyć bankructwem Saule i zajętymi kontami Olgi, jako że naiwnie poręczyła pożyczki z DC24 prywatnym majątkiem + nadszarpniętą własną reputacją, w związku z oskarżeniami o oszustwo.
 
Ostatnia rzecz na którą chciałbym zwrócić uwagę, to że CLC i DC24 złożyło oferte przejęcia Saule przez państwo, kilka dni po tym gdy Olga wrzeszczała, że chcą sprzedać Saule Chińczykom ;) Sprytny manewr ucieczki do przodu, żeby nie wyjść na "tych złych i niedobrych", czyli faktycznie mogli rozmawiać z Chińczykami a teraz udają jak to im zależy aby technologia pozostała w kraju i dlatego oferują Saule państwu ;) Na koniec dodam, że nie zdziwiłbym się, gdyby kiedyś okazało się, że Krych, Kupczunas, Kurczewski i Zielon byli od początku po tej samej stronie mocy...

Nieszczęśliwa ta "nasza Ela Holms", bo otoczona tylko złymi chłopcami łasymi na Jej pieniądze. Nie sfinansowali budowy fabryki, w której mogłaby produkować miliony cenówek PESL, bo tylko z takim produktem Saule wchodziło na NC w 2021 roku i nadal tylko to oferuje: https://www.bankier.pl/static/att/emitent/2022-06/Wycena-spolki-Saule-SA_202206101073956779.pdf.
Za dużo pary szło w gwizdek, a za mało w tłoki.

Lubisz, cieszyć się z niepowodzenia innych? Czujesz się lepiej gdy inni mają gorzej od ciebie? Podziel się z nami swoimi emocjami.

Promyk powinieneś rozumieć na czym polega różnica pomiędzy niepowodzeniem a oszustwem i wprowadzaniem inwestorów w błąd. Czytałeś kiedyś raporty pod którymi podpisywała się Olga?

Tylko Olga? Kupczunas z Krychem nie podpisywali się? Pewnie oni też są ofiarami "przebiegłej i podstępnej" Olgi? Przecież ta dziewczyna (z całym szacunkiem) ale biznesowo jest po prostu głupia. Zna się na kwestiach technicznych ale nie na biznesie. Dlatego miała tych dwóch kompanów, aby zajęli się prowadzeniem firmy. Czego ty oczekiwałeś po 30-to paroletniej (w tamtym czasie) dziewczynie, która wyrwała się co dopiero z laboratorium w którym spędziła większość swojej ówczesnej kariery, pełnej endorifn po realizacji swojego odkrycia i wizji jej komercjalizacji, pieprzącej do kamer 3 po 3 o owinięciu kuli ziemskiej perowskitami w parę lat. Kto brał te opowieści jako wiążące, to musi teraz przyznać swoją naiwność. Gdyby Krych z Kupczunasem byli do rzeczy, to trzymali by ją nieco z tyłu i wypowiadali się zamiast niej bardziej powściągliwie i konkretnie. Jednak stwierdzili, że dając jej kłapać dziobem zrobią medialny szum i nagonią więcej inwestorów. Tak to jest jak fajno-Polacy biorą się za robienie biznesów...

Jeszcze raz pytam (nie licząc specjalnie na odpowiedź), czemu CLC i DC24 nie dali pieniędzy na fabrykę, na którą to (jak twierdzi Olga) zobowiązali się dać? Jeśli takie bystrzaki jak oni zwietrzyli "scam" to czemu nie zakończyli od razu współpracy, tylko kapali drobnymi kwotami nakazując Saule zadłużać się u nich? Konia z rzędem temu kto to wie ale wyjaśnienie tej kwestii rzuciłoby więcej światła na całą sprawę

Cena za głupotę bywa bardzo wysoka.

Dnia 2025-11-25 o godz. 12:33 ~promyk napisał(a):
> Tylko Olga? Kupczunas z Krychem nie podpisywali się? Pewnie oni też są ofiarami "przebiegłej i podstępnej" Olgi? Przecież ta dziewczyna (z całym szacunkiem) ale biznesowo jest po prostu głupia. Zna się na kwestiach technicznych ale nie na biznesie. Dlatego miała tych dwóch kompanów, aby zajęli się prowadzeniem firmy. Czego ty oczekiwałeś po 30-to paroletniej (w tamtym czasie) dziewczynie, która wyrwała się co dopiero z laboratorium w którym spędziła większość swojej ówczesnej kariery, pełnej endorifn po realizacji swojego odkrycia i wizji jej komercjalizacji, pieprzącej do kamer 3 po 3 o owinięciu kuli ziemskiej perowskitami w parę lat. Kto brał te opowieści jako wiążące, to musi teraz przyznać swoją naiwność. Gdyby Krych z Kupczunasem byli do rzeczy, to trzymali by ją nieco z tyłu i wypowiadali się zamiast niej bardziej powściągliwie i konkretnie. Jednak stwierdzili, że dając jej kłapać dziobem zrobią medialny szum i nagonią więcej inwestorów. Tak to jest jak fajno-Polacy biorą się za robienie biznesów...

Słuszna uwaga. Cała trójka latami oszukiwała inwestorów, może być tak jak napisałeś, ale odpowiedzialność ponoszą wspólnie.

> Jeszcze raz pytam (nie licząc specjalnie na odpowiedź), czemu CLC i DC24 nie dali pieniędzy na fabrykę, na którą to (jak twierdzi Olga) zobowiązali się dać? Jeśli takie bystrzaki jak oni zwietrzyli "scam" to czemu nie zakończyli od razu współpracy, tylko kapali drobnymi kwotami nakazując Saule zadłużać się u nich? Konia z rzędem temu kto to wie ale wyjaśnienie tej kwestii rzuciłoby więcej światła na całą sprawę

To akurat jest oczywiste. Co miałaby ta fabryka produkować? Ogniwa są nadal nietrwałe i niesprzedawalne, więc jak się zorientowali że padli ofiarą oszustwa, przerwali dosyp kasy, zapewne dawali dodatkowe terminy na dostarczenie technologii, co oczywiście nie następowało itd. Jak powtarzasz bajki Olgi o przymusowym zadłużeniu, zastanów się czy to się trzyma jakiejś logiki.

A skąd masz to info ze nietrwale? Z audytu Columbus? którego jak sie okazalo tak naprawdę nie bylo? Czy w spolce byl jakis zewnetrzny audyt? Tyle pieniędzy wydali Inwestorzy i co, na zewnetrzny audyt ich nie bylo stać? A może nie byl potrzebny bo technologia dobrze sie rozwijala ? A może byl i wyszedł dobrze wiec Columbus przeprowadzil “swój” ustawiony?

> To akurat jest oczywiste. Co miałaby ta fabryka produkować? Ogniwa są nadal nietrwałe i niesprzedawalne, więc jak się zorientowali że padli ofiarą oszustwa, przerwali dosyp kasy, zapewne dawali dodatkowe terminy na dostarczenie technologii, co oczywiście nie następowało itd. Jak powtarzasz bajki Olgi o przymusowym zadłużeniu, zastanów się czy to się trzyma jakiejś logiki.

Skąd masz informacje, że ogniwa są nietrwałe i niesprzedawalne? Cenówki z tego co widać mogą być niesprzedawalne, bo nie ma zainteresowania ze strony tych co testowali w PL ale HIS obecnie namówił Lawsona w Azji do testowania, więc temat cenówek może nadal być otwarty. Jak chodzi o ogniwa to wiem, że te o dużych rozmiarach były nadal kiepskiej jakości i wymagały jeszcze sporo badań, natomiast ogniwa o małych rozmiarach jakoś nieźle muszą działać, bo otrzymali na nie certyfikat TUV, więc jest to potwierdzenie poziomu jakości. Wg mojej wiedzy to te małe ogniwa chcieli produkować w tej fabryce. A same ogniwa mogą być używane w różnych urządzeniach, nie tylko cenówkach, np. w dronach, co może rozważać PGZ.

"... więc jak się zorientowali że padli ofiarą oszustwa, przerwali dosyp kasy..." Jeśli CLC i DC24 zostaliby oszukani, to nie tylko odmówiliby finansowania ale także zawiadomili policję i prokuraturę, natomiast oszuści z Saule powinni dać nogę z kasą i być poszukiwani listami gończymi przez Interpol. Natomiast ten kto zawiadamia prokuraturę o działaniu na szkodę spółki to Olga lamentująca do mediów i wszędzie naokoło, gdzie tylko może, a CLC i DC24 chcą przez nakaz sądowy zamknąć Oldze usta. Jak to się ma do Twojej logiki?

"Jak powtarzasz bajki Olgi o przymusowym zadłużeniu, zastanów się czy to się trzyma jakiejś logiki" - Jeżeli intencją CLC i DC24 było przejęcie Saule nie w celu rozwoju firmy lecz doprowadzenia do bankructwa i odsprzedania IP zainteresowanym inkasując całą otrzymaną kwotę, z pominięciem założycieli Saule i pozostałych akcjonariuszy, dzięki wcześniej stworzeniu sobie pozycji uprzywilejowanych akcjonariuszy ze specjalnym prawem głosu, to oczywiście, że wersja Olgi trzyma się logiki. Zapewne też "przypadkowo" cała sprawa z wezwaniem do spłaty długów wobec DC24 i CLC wybuchła, gdy CLC pokazał w sprawozdaniu wielomilionowe negatywne kapitały własne ;) Czego nie rozumiesz?

Naprawdę @promyk ? Ty na serio bronisz kombinatorów z CLC i DC24 ? Model pożyczek działał tak, że CLC pożyczało Saile kasę, którą opłacała swoich menadżerów. Co niby robili ci menadżerowie skoro spółka nie posiadała produktu ? Czym zajmowało się biuro w Warszawie ? Pracowali dla CLC a właściciele powolutku przejmowali kontrolę na Saule. Osobiście uważam, że spółka już się nie podniesie. Skoro japoński udziałowiec posiadający wiedzę nie jest zainteresowany jej ratowaniem to znaczy, że nie ma co ratować. Pani Olga straciła zespół prawie rok temu. Być może część byłych pracowników pracuje już dla konkurencji więc są nie do odzyskania. Współczuję Oldze Malinkiewicz, że dała się tak wykorzystać. Została bez firmy, bez przełomowej technologii nad którą pracowała latami a do tego z ogromnymi długami. Po drugiej stronie są cwaniacy którzy dorobili się na rządowych dotacjach.

@PowerLight: Ty i Promyk stoicie po tej samej stronie jasnej mocy - DC24 i CLC pożyczali kasę Saule na rozwój technologii i produktów i chcieli samodzielnie inkasować kasę za sprzedaż produtku Saule. Kiedy Panasonic nie zgodził się na takie warunki, bo chciał żeby Saule otrzymywało kase bezpośrednio od niego, CLC i DC24 odmówili Panasonic i Saule kontraktu i obciążyli rachunkami Saule, spodziewając się że Olga się podda i odda Saule za grosze.

Teraz CLC od II kwartału 2025 ma zaległości przed ZUS z odroczeniem do kwietnia 2026, a to oznacza że do spłaty tych zaległości żaden bank nie da CLC kredyty, nawet BOŚ, a brak kredytu na koszta obiegowe (bo o żadnych kredytach inwestycyjnych nie ma mowy przy zaległościach w ZUS!) w tak długim okresie oznacza tylko jedno - upadłość.

"Naprawdę @promyk ? Ty na serio bronisz kombinatorów z CLC i DC24 ?"

@PowerLight czy Ty rozumiesz co ja napisałem powyżej???

@Kołacz, skąd masz te informacje o Panasonicu? Mógłbyś podać jakieś źródło?

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Czyżby czytali czasem forum bankiera? ;)

https://www.stockwatch.pl/komunikaty-spolek/pliki.aspx?type=espi&file=clc-saule-oswiadczenie.pdf&id=20251201_091509_0000336493

Nic nowego... Wiemy i rozumiemy jacy to z was męczennicy i jak to was i wszystkich wokoło Olga wyślizgała. Szkoda tylko, że znowu ani słowa o rzekomo obiecanych Oldze pieniądzach na fabrykę, które miały być na wymaganą dokładkę do kwoty z PFR. A jak się wam układały rozmowy z Chińczykami dopóki Olga nie zaczęła robić wrzask? Mogliście napisać ze 2 zdania ;)

Coraz śmieszniejsze te oświadczenia. Niezła kompromitacja.

Że też sie prezes spółki giełdowej nie wstydzi przyznać, że dopiero po wypapraniu 110 mln zł i upływie kilku lat się zorientowali że nie ma żadnego produktu ani biznes planu. Którą częścią ciała odbywało się myślenie?

Tak sobie czytam i to oświadczenie wcale nie brzmi nieprawdziwie. Badania naukowe przepalają dużo kasy i niestety często inwestorzy, którzy nie mają wykształcenia kierunkowego (czy ludzie z Columbusa mają doktoraty z chemii czy fizyki?) nie potrafią krytycznie podejść do obietnic. A gdy sprawę nakręcają media, chętne promować kogoś dlatego, że jest kobietą albo z drugiej strony promować Polskie Narodowe wynalazki, to może woda sodowa uderzyć do głowy.

A tymczasem, duży kapitał płynie do perspektywicznych i innowacyjnych biznesów "gejmczendżerowych", a nie jakichś tam perowskitów ;)

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Baletnica-z-Brazylii-zostala-najmlodsza-miliarderka-swiata-Zebrala-miliard-dolarow-zeby-przepowiadac-przyszlosc-9049676.html