No tak wszyscy możemy się mądrzyc a shoujscy realizują cel. Pewnie to ma też związek z planowaną obniżka stóp, cobysmy nie poczi się za pewnie . Ta czy tak sytuacja będzie się ślimaczyć pewnie do ogłoszenia wyników w bodajże październiku . Tak to widzę .
Dnia 2025-08-29 o godz. 14:18 ~Kshych napisał(a): > No tak wszyscy możemy się mądrzyc a shoujscy realizują cel. Pewnie to ma też związek z planowaną obniżka stóp, cobysmy nie poczi się za pewnie . Ta czy tak sytuacja będzie się ślimaczyć pewnie do ogłoszenia wyników w bodajże październiku . Tak to widzę . ## wiadomo, w firmie obuwniczej wszystko ma związek ze stopami … :)
Musi byc jakis trgger zeby zeszli - pierwszy mozliwy termin to 1.10 przy okazji publikacji oficjalnych wynikow za q2 jak podadza czastkowe z q3 tak jak to bylo rok temu i beda one dobre w szczegolnosci w HP to moze byc poczatek schodzenia z tych bardzo wysokich wartosci pozyczonych akcji shortow. Ewentualnie wyniki LPP 25.09 tam tez zawsze podawaja update odnosnie aktualnej sprzedazy. Poki co bedzie ciezko wyrwac sie z letargu po tych wynikach za q2 i obawach o skalowanie HP.
Prawdę mówiąc nie specjalnie mnie obchodzi, czy kurs 300 zł będzie w tym, czy w przyszłym roku. Patrząc jak zachowuje sie kurs przez ostatnich kilka tygodni mam ochotę zrobić kółeczko albo dwa, choć obiecałem sobie, że już nigdy tego nie będe robił. Ale trzy razy mi sie udało, co prawda obróciłem tylko 10% pakietu jaki mam, ale za każdym razem odkupiłem kilkanaście zł taniej.
Dnia 2025-09-03 o godz. 18:00 ~Antoni napisał(a): > Prawdę mówiąc nie specjalnie mnie obchodzi, czy kurs 300 zł będzie w tym, czy w przyszłym roku. Patrząc jak zachowuje sie kurs przez ostatnich kilka tygodni mam ochotę zrobić kółeczko albo dwa, choć obiecałem sobie, że już nigdy tego nie będe robił. Ale trzy razy mi sie udało, co prawda obróciłem tylko 10% pakietu jaki mam, ale za każdym razem odkupiłem kilkanaście zł taniej.
Antoni… zanim podejmiesz brawurową decyzję o kółku akurat teraz, garść danych za wczoraj:
Ogółem 8,55 mln, było 8,63 mln , czyli zejście o 80 tysięcy Morningstara z raportami zakupów i sprzedaży za sierpień polecam.
Dzięki. Dla mnie robienie kółek to naprawde brawurowa decyzja, wbrew mojej naturze. Jeśli sprzedam, to tylko 10% posiadanego pakietu. Jełsi w przyszłym tygodniu będzie wyglądało, że znowu nie pokona 180 zł, to wystawię po 179. Chyba, że cos ciekawego się wydarzy w tym czasie. Obroty są bardzo niskie od kilku dni, nie powinno być mocniejszego ruchu w żadną ze stron. Już raz się Ciebie pytałem - ale chyba nie odpowiedziałaś - co Ty przewidujesz na kolejne kilka tygodni?
Dnia 2025-09-04 o godz. 13:53 ~Antoni napisał(a): > Dzięki. Dla mnie robienie kółek to naprawde brawurowa decyzja, wbrew mojej naturze. Jeśli sprzedam, to tylko 10% posiadanego pakietu. Jełsi w przyszłym tygodniu będzie wyglądało, że znowu nie pokona 180 zł, to wystawię po 179. Chyba, że cos ciekawego się wydarzy w tym czasie. Obroty są bardzo niskie od kilku dni, nie powinno być mocniejszego ruchu w żadną ze stron. > Już raz się Ciebie pytałem - ale chyba nie odpowiedziałaś - co Ty przewidujesz na kolejne kilka tygodni?
## Jak dla mnie to c.d. zbierania w najbliższych tyg, czyli up&down między bandami jak w sierpniu, a potem to w zależności od wynikowych niespodzianek.
Dokładnie tak samo uważam. Dlatego chcę sprzedać trochę i odkupic z 10 zł taniej. Chyba trochę z nudów. Wszystkie znaiki na niebie i ziemi mówą, że wyniki za Q3 będą bardzo dobre. Do tego czasu będzie boczniak. Szkoda, że nowe otwarcia nie idą tak szybko jak się spodziwałem, mam nadzieję, że we wrześniu i październiku przyśpieszą. Jeśli szacunki za Q3 pokażą powrót do wcześniejszej dynamiki wyników HP to nie ma bata, żeby shorty nie zaczęły odkupować akcji. A widać, że nasze OFE i TFI zwiększają pakiety CCC (niewiele ale jednak). Podobno strumień pieniędzy płynących do TFI przyśpieszył, to też pomoże akcjom. A banki już raczej nie będa rosły. Pomimo tego, co dzisiaj gadał Glabiński, jestem przekonany, że jeszcze w tym roku obetnie stopy o 50 p.p. Konsumpcja mocniej przyspieszyła w lipcu, prawdopodbnie będzie to kontynuowane przez kolejne 2-3 kwartały. A potem może wreszcie ta wojna sie skończy i to będzie mocny impuls to wzrostów szerokiego rynku. Oczywiście jest ryzyko, że Glabiński nie obetnie stóp, bezrobocie będzie dalej rosło, imigracja pozostanie zablokowana i spadek ilości pracujących mocniej przyspieszy. Wojna na Ukrainie się nie skończy, inwestycje już kiepsko wyglądają, co może być kontynuowane. Przy taki scenariuszu możemy mieć wzrost PKB w przszłym roku poniżej 1% co będzie skutkowało mocną i długą przeceną na giełdzie.
Dnia 2025-09-04 o godz. 16:51 ~Antoni napisał(a): > Dokładnie tak samo uważam. Dlatego chcę sprzedać trochę i odkupic z 10 zł taniej. Chyba trochę z nudów. Wszystkie znaiki na niebie i ziemi mówą, że wyniki za Q3 będą bardzo dobre. Do tego czasu będzie boczniak. Szkoda, że nowe otwarcia nie idą tak szybko jak się spodziwałem, mam nadzieję, że we wrześniu i październiku przyśpieszą. Jeśli szacunki za Q3 pokażą powrót do wcześniejszej dynamiki wyników HP to nie ma bata, żeby shorty nie zaczęły odkupować akcji. A widać, że nasze OFE i TFI zwiększają pakiety CCC (niewiele ale jednak). Podobno strumień pieniędzy płynących do TFI przyśpieszył, to też pomoże akcjom. A banki już raczej nie będa rosły. Pomimo tego, co dzisiaj gadał Glabiński, jestem przekonany, że jeszcze w tym roku obetnie stopy o 50 p.p. Konsumpcja mocniej przyspieszyła w lipcu, prawdopodbnie będzie to kontynuowane przez kolejne 2-3 kwartały. A potem może wreszcie ta wojna sie skończy i to będzie mocny impuls to wzrostów szerokiego rynku. Oczywiście jest ryzyko, że Glabiński nie obetnie stóp, bezrobocie będzie dalej rosło, imigracja pozostanie zablokowana i spadek ilości pracujących mocniej przyspieszy. Wojna na Ukrainie się nie skończy, inwestycje już kiepsko wyglądają, co może być kontynuowane. Przy taki scenariuszu możemy mieć wzrost PKB w przszłym roku poniżej 1% co będzie skutkowało mocną i długą przeceną na giełdzie.
## Te obcinane stopy procentowe to pomogą jak umarłemu kadzidło przy wzrastających kosztach życia, a szczególnie przy tych zapowiadanych podwyżkach ciepła systemowego jesienią i to się bardziej przełoży na zakupy niż cokolwiek, bo rachunki płacić trzeba, a buty z zeszłego roku da się nosić. Popatrz w statystyki dot. zamykania firm i zgłaszanych upadłości, bo to rośnie jak na drożdżach, a koszty pracownicze i zusy jeszcze wzrosną od stycznia. Na rynku jest tak „dobrze”, że nadal nie wróciły normalne parametry w handlu, jakie były do 2019, ale w tych statystykach cuda-wianki. W stosunku do czego ta konsumpcja przyspieszyła w lipcu? Czy ktoś liczy o ile % wzrosły koszty, zusy, wynagrodzenia albo uwzględnia w tym inflację? Wiesz jak mówią - Jest prawda, gów…prawda i statystyka :)
_ka_ konsumpcja przyspieszyła w lipcu w stosunku do lipca 2024, to fakt niezaprzeczalny. Podobnie jak to, że wynagrodzenia rosną szybciej od inflacji. To tez fakt niezaprzeczalny. faktem jest też, że bezrobocie rośnie. Wiele fabryk przenosi się, np. do Afryki Północnej. Jak już- pisałem zarządzam nieruchomościami koercyjnymi, nie tylko centrami handlowymi, obserwuję zamykanie wielu fabryk, w szczególności związnych z przemysłem motoryzacyjnym. W lipcu wzrosło bezrobocie.... nie pamietam kiedy po raz ostatni w lipcu wzrastało bezrobocie, to ewenement. Więc wiem, że są zagrożenia. Bardzo źle wyglądały inwestycje w Polsce w pierwszym półroczu 2025. To jeszcze nie tragedia, ale już są pierwsze oznaki, że rok 2026 może wyglądać dużo gorzej w gospodarce niż 2025. Ale spadające stopy napawdę mogą pomóc, nie tylko konsumpcji, ale również inwestycjom. Wydatki z KPO dopiero zaczynają płynąć. Są zagrożenia, ale są i szanse. Głosowałem na ten rząd, ale nie jestem specjalnie zadowolony z tego co robi. Uważam, że wyższy CIT dla banków to fatalny pomysł. Przede wszystkim powinien zostać zlikwidowany podatek bankowy, który de facto jest podatkiem od kredytów. Głupek Glapiński utrzymuje wysokie stopy żeby zaszkodzić rządowi. Piszesz o podwyżce kosztu ciepła technologicznego... to są pinatsy. Raz, że w skali kraju to dotknie około 20% populacji, a dwa to przekłada sie na podwyżkę kosztu ogrzewania mieszkania rocznie o około 600 zł. Spadek cen energii i gazu to spokojnie zrekompensuje. Prawdziwe zagrożenie to wyższe obciążnia fiskalne, zbyt wysoka płaca minimalna i zablokowanie imigracji. W Polsce każdego miesiąca zmniejsza sie rdr liczba pracujących średnio o 0,7%... każdego miesiąca. to jest prawdziwe zagrożenie. Demografia jest naprawdę olbrzymim problemem. A więc powrót do liberalizmu, zamiast rozdawnictwa, uruchomienie kredytowania gospodarki i zapewnie dopływu siły roboczej, a wszystko będzie super. Nieststy to tylko moje marzenia, wiem że do tego nie dojdzie. Ale koniec wojny na Ukrainie pomoże jeszcze na kilka lat. Tylko kiedy ta wojna sie skończy.
Dnia 2025-09-04 o godz. 19:04 ~Antoni napisał(a): > _ka_ konsumpcja przyspieszyła w lipcu w stosunku do lipca 2024, to fakt niezaprzeczalny. Podobnie jak to, że wynagrodzenia rosną szybciej od inflacji. To tez fakt niezaprzeczalny. faktem jest też, że bezrobocie rośnie. Wiele fabryk przenosi się, np. do Afryki Północnej. Jak już- pisałem zarządzam nieruchomościami koercyjnymi, nie tylko centrami handlowymi, obserwuję zamykanie wielu fabryk, w szczególności związnych z przemysłem motoryzacyjnym. W lipcu wzrosło bezrobocie.... nie pamietam kiedy po raz ostatni w lipcu wzrastało bezrobocie, to ewenement. Więc wiem, że są zagrożenia. Bardzo źle wyglądały inwestycje w Polsce w pierwszym półroczu 2025. To jeszcze nie tragedia, ale już są pierwsze oznaki, że rok 2026 może wyglądać dużo gorzej w gospodarce niż 2025. Ale spadające stopy napawdę mogą pomóc, nie tylko konsumpcji, ale również inwestycjom. Wydatki z KPO dopiero zaczynają płynąć. Są zagrożenia, ale są i szanse. Głosowałem na ten rząd, ale nie jestem specjalnie zadowolony z tego co robi. Uważam, że wyższy CIT dla banków to fatalny pomysł. Przede wszystkim powinien zostać zlikwidowany podatek bankowy, który de facto jest podatkiem od kredytów. Głupek Glapiński utrzymuje wysokie stopy żeby zaszkodzić rządowi. > Piszesz o podwyżce kosztu ciepła technologicznego... to są pinatsy. Raz, że w skali kraju to dotknie około 20% populacji, a dwa to przekłada sie na podwyżkę kosztu ogrzewania mieszkania rocznie o około 600 zł. Spadek cen energii i gazu to spokojnie zrekompensuje. > Prawdziwe zagrożenie to wyższe obciążnia fiskalne, zbyt wysoka płaca minimalna i zablokowanie imigracji. W Polsce każdego miesiąca zmniejsza sie rdr liczba pracujących średnio o 0,7%... każdego miesiąca. to jest prawdziwe zagrożenie. Demografia jest naprawdę olbrzymim problemem. > A więc powrót do liberalizmu, zamiast rozdawnictwa, uruchomienie kredytowania gospodarki i zapewnie dopływu siły roboczej, a wszystko będzie super. Nieststy to tylko moje marzenia, wiem że do tego nie dojdzie. Ale koniec wojny na Ukrainie pomoże jeszcze na kilka lat. Tylko kiedy ta wojna sie skończy.
## Porównanie lipiec do lipca, czyli co? Słabe do słabego i to ma świadczyć o poprawie? Nie, to tak nie działa, to tylko papier przyjmie.
Wszystko na co patrzysz ma na celu sprowadzenie klasy średniej do parteru i wyeliminowanie mniejszych firm, a ten czy tamten rząd- co to zmieniło? Jeden kij z dwoma końcami do okradania Polaków. I nie będę się z braku czasu wdawać w szczegóły. Imigracja o której piszesz jest tylko dalszym niszczeniem tkanki społecznej, a nie jakimkolwiek czynnikiem poprawiającym parametry gospodarcze- dość spojrzeć na zachodnich sąsiadów. Coś im za bardzo nie pomogli „lekarze i inżynierowie”.
Wystarczy nie kraść, nie zabierać i nie rozdawać za darmo, a rynek sam się wyreguluje. Mamy niewolniczy i niepewny system fiskalny i będzie ogromne zwijanie, a nie inwestycje.
Podwyżki ciepła , nawet jeśli to jest „tylko„ dla 20% , to jest to 100% target spółki, ja bym tego nie lekceważyła. Wszystko co napisałeś , nawet jeśli absolutnie nie zgadzam się z kilkoma stwierdzeniami i tak ogólnie jest mało zachęcające do inwestycji w spółki detaliczne.
Dnia 2025-09-05 o godz. 12:47 ~ka napisał(a): > Dnia 2025-09-04 o godz. 19:04 ~Antoni napisał(a): > > _ka_ konsumpcja przyspieszyła w lipcu w stosunku do lipca 2024, to fakt niezaprzeczalny. Podobnie jak to, że wynagrodzenia rosną szybciej od inflacji. To tez fakt niezaprzeczalny. faktem jest też, że bezrobocie rośnie. Wiele fabryk przenosi się, np. do Afryki Północnej. Jak już- pisałem zarządzam nieruchomościami koercyjnymi, nie tylko centrami handlowymi, obserwuję zamykanie wielu fabryk, w szczególności związnych z przemysłem motoryzacyjnym. W lipcu wzrosło bezrobocie.... nie pamietam kiedy po raz ostatni w lipcu wzrastało bezrobocie, to ewenement. Więc wiem, że są zagrożenia. Bardzo źle wyglądały inwestycje w Polsce w pierwszym półroczu 2025. To jeszcze nie tragedia, ale już są pierwsze oznaki, że rok 2026 może wyglądać dużo gorzej w gospodarce niż 2025. Ale spadające stopy napawdę mogą pomóc, nie tylko konsumpcji, ale również inwestycjom. Wydatki z KPO dopiero zaczynają płynąć. Są zagrożenia, ale są i szanse. Głosowałem na ten rząd, ale nie jestem specjalnie zadowolony z tego co robi. Uważam, że wyższy CIT dla banków to fatalny pomysł. Przede wszystkim powinien zostać zlikwidowany podatek bankowy, który de facto jest podatkiem od kredytów. Głupek Glapiński utrzymuje wysokie stopy żeby zaszkodzić rządowi. > > Piszesz o podwyżce kosztu ciepła technologicznego... to są pinatsy. Raz, że w skali kraju to dotknie około 20% populacji, a dwa to przekłada sie na podwyżkę kosztu ogrzewania mieszkania rocznie o około 600 zł. Spadek cen energii i gazu to spokojnie zrekompensuje. > > Prawdziwe zagrożenie to wyższe obciążnia fiskalne, zbyt wysoka płaca minimalna i zablokowanie imigracji. W Polsce każdego miesiąca zmniejsza sie rdr liczba pracujących średnio o 0,7%... każdego miesiąca. to jest prawdziwe zagrożenie. Demografia jest naprawdę olbrzymim problemem. > > A więc powrót do liberalizmu, zamiast rozdawnictwa, uruchomienie kredytowania gospodarki i zapewnie dopływu siły roboczej, a wszystko będzie super. Nieststy to tylko moje marzenia, wiem że do tego nie dojdzie. Ale koniec wojny na Ukrainie pomoże jeszcze na kilka lat. Tylko kiedy ta wojna sie skończy. > > ## > Porównanie lipiec do lipca, czyli co? Słabe do słabego i to ma świadczyć o poprawie? Nie, to tak nie działa, to tylko papier przyjmie. > > Wszystko na co patrzysz ma na celu sprowadzenie klasy średniej do parteru i wyeliminowanie mniejszych firm, a ten czy tamten rząd- co to zmieniło? Jeden kij z dwoma końcami do okradania Polaków. I nie będę się z braku czasu wdawać w szczegóły. > Imigracja o której piszesz jest tylko dalszym niszczeniem tkanki społecznej, a nie jakimkolwiek czynnikiem poprawiającym parametry gospodarcze- dość spojrzeć na zachodnich sąsiadów. Coś im za bardzo nie pomogli „lekarze i inżynierowie”. > > Wystarczy nie kraść, nie zabierać i nie rozdawać za darmo, a rynek sam się wyreguluje. Mamy niewolniczy i niepewny system fiskalny i będzie ogromne zwijanie, a nie inwestycje. > > Podwyżki ciepła , nawet jeśli to jest „tylko„ dla 20% , to jest to 100% target spółki, ja bym tego nie lekceważyła. > Wszystko co napisałeś , nawet jeśli absolutnie nie zgadzam się z kilkoma stwierdzeniami i tak ogólnie jest mało zachęcające do inwestycji w spółki detaliczne.
Antoni, z całym szacunkiem, ale nie odrobiłeś pracy domowej z inwestowania podczas gdy ka to już chyba profesurę uzyskała.
Patrząc Antoni na "tu i teraz" bez wniknięcie w konsekwencje sytuacji, o której piszesz nie wypracujesz ponadprzeciętnych wyników z inwestycji. Tutaj trzeba jednak czytać między wierszami jak to ka ma w zwyczaju.
Kosiarz nie martw sie o moje wyniki z inwestycji, są bardzo ponadprzeciętne. Widzę szanse i widze zagrożenia, zarówno dla CCC i w skali makro dla całej gospodarki. A _ka_ wieszczy jakies załamanie, kryzys itp. I już tak od roku. Tymczasem mamy najwyższą wzrost PKB w UE, wzrost produktywności i wyższe tempo wzrostu wynagrodzeń niż inflacji. Wzrost realnych dochodów zawsze przekłada się na wzrost konsumpcji i na wzrost oszczędności (w tym też tych lokowanych na GPW, bezpośrednio bądź poprzze TFI itp). Więc nie wiem, gdzie ten kryzys. natomiast jak juz pisałem wcześniej, są też zagrożenia. Nie wiem, czy _ka_ doczytała o co chodzi z podwyżką kosztu ciepła technologicznego o 60%. O tyle wzrośnie koszt ciepła, ale nie okszt całego rachunku, bo w nim znaczy udział maja opłaty stałe, które wzrosną o kilka procent. W tym samym czasie tanieje gaz i energia elektryczna. Cena paliwa tez jest daleko od swoich maksimów, więc nie we wzroście tych kosztów tkwi problem. Dużo większym problemem jest zbyt dużo wzrost pensji minimalnej, a z zewnętrznych czynników, kiepska sytuacja w Niemczech, które są najwiekszym odbiorcą polskiego eksportu. To Ty zdaje sie pisałes gdzies, że teraz nie jest czas na inwestowanie w spółki detaliczne. Mam zdywersyfikowny portfel, ale spółki detaliczne mają w nim duzy udział, ale głównie z powodu wzrostu ich wartości. CCC zacząłem kupować kilka lat temu, a LPP kupiłem po ataku Hindenburga. Ale oczywiście ma też inne branże. A jeśli twierdzisz, że to nie czas na spółki detaliczne, to masz na myślii te, które sprzedają w Polsce, czy na kilkudziesiąciu rynkach? I które wciąż na nich sie rozwijają.
Dnia 2025-09-08 o godz. 18:57 ~Antoni napisał(a): > Kosiarz nie martw sie o moje wyniki z inwestycji, są bardzo ponadprzeciętne. Widzę szanse i widze zagrożenia, zarówno dla CCC i w skali makro dla całej gospodarki. A _ka_ wieszczy jakies załamanie, kryzys itp. I już tak od roku. Tymczasem mamy najwyższą wzrost PKB w UE, wzrost produktywności i wyższe tempo wzrostu wynagrodzeń niż inflacji. Wzrost realnych dochodów zawsze przekłada się na wzrost konsumpcji i na wzrost oszczędności (w tym też tych lokowanych na GPW, bezpośrednio bądź poprzze TFI itp). Więc nie wiem, gdzie ten kryzys. natomiast jak juz pisałem wcześniej, są też zagrożenia. Nie wiem, czy _ka_ doczytała o co chodzi z podwyżką kosztu ciepła technologicznego o 60%. O tyle wzrośnie koszt ciepła, ale nie okszt całego rachunku, bo w nim znaczy udział maja opłaty stałe, które wzrosną o kilka procent. W tym samym czasie tanieje gaz i energia elektryczna. Cena paliwa tez jest daleko od swoich maksimów, więc nie we wzroście tych kosztów tkwi problem. Dużo większym problemem jest zbyt dużo wzrost pensji minimalnej, a z zewnętrznych czynników, kiepska sytuacja w Niemczech, które są najwiekszym odbiorcą polskiego eksportu. To Ty zdaje sie pisałes gdzies, że teraz nie jest czas na inwestowanie w spółki detaliczne. Mam zdywersyfikowny portfel, ale spółki detaliczne mają w nim duzy udział, ale głównie z powodu wzrostu ich wartości. CCC zacząłem kupować kilka lat temu, a LPP kupiłem po ataku Hindenburga. Ale oczywiście ma też inne branże. > A jeśli twierdzisz, że to nie czas na spółki detaliczne, to masz na myślii te, które sprzedają w Polsce, czy na kilkudziesiąciu rynkach? I które wciąż na nich sie rozwijają.
## Antoni, jest po prostu tak dobrze, że kurs jest też tam gdzie był rok temu, a nawet w porywach trochę niżej :)
Dnia 2025-09-04 o godz. 18:08 ~Móchamed napisał(a): > Niewykluczone, że naród poczuł się bezpieczny i ruszy na zakupy po spotkaniu sutenera i lichwiarza z kłamcą i psychopatą.
A patrzyłeś na wolumen.Te 20k to na zabicie w ciągu 5min. A reszta sesji i niby te 60k to po jakiej stronie.Ludzie robicie się w bambuko i tyle w temacie.
Idą caly czas w górę ale efektu wielkiego nie ma. Dzisiaj wyglada tez na płasko pomimo warunków do zejścia. Kolejne dokladanie nie powoduje spadku. Akumulacja po stornie bykow ?
Poza tym wczoraj tez bylo ryzyko wybicia 180 dla shortow stąd zapewne to zwiększenie.
Dnia 2025-09-10 o godz. 15:10 ~realista napisał(a): > Idą caly czas w górę ale efektu wielkiego nie ma. Dzisiaj wyglada tez na płasko pomimo warunków do zejścia. Kolejne dokladanie nie powoduje spadku. Akumulacja po stornie bykow ? > > Poza tym wczoraj tez bylo ryzyko wybicia 180 dla shortow stąd zapewne to zwiększenie. ## Wczoraj było po stronie short tylko +40 tys , a nie 140 tys jak kolega wyżej napisał, co jest niewielką wartością przy tym co się przemieliło. Kółka z tablicy- zbieranie, podbitki niskim wolumenem i wywalanie.
Sa juz dane za wczoraj ??
Dzisiaj pytanie czy to podbitka czy jednak cos wiecej. Obroty kilkukrotnie wyzsze o tej porze niz normalnie.Na pewno to nie zarzad oni maja juz lock przed wynikami.
Krótko grający przesadzili z wysokością krótkich pozycji. Ultro , IFE I TFI to 72.6% czyli 56 mln akcji. OFE I TFI to nie jest żelazny ale stabilny akcjonariat z jakimiś roszadami, który nie będzie odpowiadał na zmianę ceny. Rzeczywisty FF to 21 mln akcji bez uwzględniania cierpliwych. Czyli krótka sprzedaż to 42% FF. Będzie się działo.