• W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~twardy [89.64.72.*]
    To będzie znaczący postęp w przybliżeniu pokoju i sądzę że to wpłynie też pozytywnie na cenę Astarty.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Free [93.159.16.*]
    I znowu ja to tutaj zaostawię:

    https://pl.belsat.eu/85858718/w-nowym-porozumieniu-dotyczacym-mineralow-usa-zadaja-od-ukrainy-zwrotu-dlugu-co-najmniej-123-miliardow-dolarow

    P.S.
    Ale tak serio gościu może przestań tylko słuchać Putina i administracji Trumpa, bo powtarzasz bezrefleksyjnie coś co jest pobożnymi życzeniami. Trochę też zacznij czytać o tym co myślą Ukraińcy.

    Widać, że serio weszło ci to przekonanie że Ukraina nie jest prawdziwym państwem i pozwoli sobą pomiatać.

    Poza tym myślisz, że Europa pozwoli USA zrobić sobie z Ukrainy kolonię gospodarczą w samym środku jej strefy wpływów, gdy zaraz zacznie się tam ostra walka na gospodarcze noże między USA i UE (a raczej USA i resztą świata)?

    Ukraina chce wejść do UE, a ten kontrakt sprawi, że nie będą mogli spełnić warunków akcesji, bo jednym z głównych warunków jest swobodny dostęp wszystkich podmiotów z innych krajów do rynków państw członkowski. I będzie po ich marzeniu o UE.

    Oczywiście Ukraina będzie to przeciągać jak się da. Widać, ze uczy się od Putina jak trzeba rozgrywać Trumpa - czyli słodzić mu i machać przynętą na zachętę żeby kupować sobie czas. W przypadku Ukraińców to z jednej strony czas dla Europy żeby się przygotowała przejąć pewne aspekty pomocy od USA jak znowu Trump się zbiesi (oczywiście nie dadzą rady zrobic wszystkiego, ale każdy miesiąc gdzie ta pomoc trwa, to dodatkowy miesiąc na przygotowanie alternatywnych planów działania), a z drugiej wykorzystywanie tej pomocy tak długo jak się da liczac na to że Putin wcześniej czymś mocno wkurzy Trumpa.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Regina [87.204.193.*]
    Za to Ty za bardzo wierzysz w lewactwo z UE.

  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Free [93.159.17.*]
    No cóż skoro wasz "jakże prawicowy" Trump i jego administracja pod szyldem MAGA dąży do pognębienia UE za wszelką cenę, to będę kibicował nawet Reptilianom, bo nie chcę jednak być na łasce gościa, który zmienia zdanie co dwie godziny i nie wie co to sojusz. Pomijam już, że nie ogarnia co się dzieje w jego własnym kraju a chce przyłączać do swojej strefy wpływów nowe tereny (patrz Signal czy ostatnia jego niewiedza o zaginięciu żołnierzy na Litwie).

    Wiem, że trudno wam to przełknąć ale Trump też już się starzeje jak Biden, więc nie do końca wiem jak można tak wierzyć w typa, który podobnie jak Putin, na koniec życia chce dokonać czegoś "wielkiego", bo ma takie ego że nie dopuszcza do siebie myśli, że mógłby zostać zapomniany.

    Z całym szacunkiem, ale cała administracja Trumpa, poza pojedynczymi wyjątkami, to jakaś liga podwórkowa w porównaniu do garnituru dyplomacji rosyjskiej, chińskiej czy europejskiej, Widać to zresztą po ich "gracji" z jaką każą każdemu dziękować, a jak chcą coś dostać to zwykle kończy się to brutalnym szantażem, bo inaczej nie potrafią. No ale tak to jest jak stanowiska dostaje się według zasady "mierny ale wierny". Jak to działało w komunie wszyscy wiemy.

    Rosjanie już ich rozegrali jak chcieli. Aż trochę przykro było na to patrzeć jak drugorzędne (a nawet trzeciorzędne) gospodarczo państwo pomiata takim molochem i traktuje go jak za przeproszeniem "wioskowego głu.pka".

    A to jak polityka Trumpa rozzuchwala innych watażków było widać dzisiaj po tym jak prezydent Wenezueli ostro zareagował na tekst Rubio o tym, ze Gujana jest pod ochroną USA, bo tam ich firma wydobywa ropę. Wenezuela uznaje te tereny za swoje i ma zamiar je przejąć. Przecież w świecie Trumpa to dopuszczalne, bo to samo chce zrobić z Grenlandią, więc jakie on ma w ogóle argumenty poza filozofią Kalego - jak Kali ukraść krowa to dobrze, ale jak Kalemu ukraść krowa to źle? Byłoby to nawet śmieszne, gdyby nie to że Trump przyczynia się do destabilizacji całego śwaita.

    I niech nie straszy wszędzie interwencjami wojskowymi, bo skończy się jak w Wietnamie albo Afganistanie. A na to, że ktoś mu pomoże z NATO w tych jego awanturach raczej nie ma co liczyć, bo już zdążył zrazić do siebie prawie każdego sojusznika. Pomijam już jego lekceważenie lokalnych potęg i ich interesów.

    Btw. Rosja już słowami Pieskowa zapowiedziała, ze raczej nie będą przestrzegać rozejmu w sprawie ataku na obiekty energetyczne. Tak więc żyjcie sobie dalej złudzeniami, że Trump coś ugra z tymi negocjacjami. Jedyne co osiągnie to może zmusi Ukrainę do jakiejś umowy na złoża, ale i to nie jest pewne, bo jak parlamentarzyści ukraińscy zareagowali na jego "propozycję" już było widać. A bez zgody parlamentu nie ma umowy.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~DrF [46.134.79.*]
    podobno putin ostatnio narobil w gacie, chyba mieknie

    https://www.irishmirror.ie/news/world-news/vladimir-putin-health-fears-explode-34944379.amp
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Xxx [46.112.0.*]
    Żadnego porozumienia w sprawie surowców nie będzie, musi to przegłosować parlament Ukrainy co jest nierealne, bo uznają ich za zdrajców, zresztą sam bym tego też nie podpisał.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~twardy [31.0.74.*]
    Free - to o czym piszesz to każdy wie.
    Ale nie ze wszystkim się zgodzę.
    Moim zdaniem wszyscy się dogadają.
    USA trochę ustąpi odnośnie umowy( wyłączność odnośnie eksploatacji) tak aby Ukrainie nie kolidował ten zapis do wstąpienia do UE. Rosja i Ukraina też trochę ustąpią i będzie pokój .
    Może to przeciągnie się trochę w czasie ale będzie bo wszystkim na tym zależy.
    Trampowi na tym też bardzo zależy bo wyszedłby na nic nie mogącego a tyle gwarantował.
    Ukraina też wie że bez USA z pomocą UE też długo nie wytrzyma.
    Rosja ( oligarchowie naciskają) też chce zniesienia sankcji i normalizacji.
    Tak że w przeciwieństwie do ciebie widzę pokój niedługo.
    Zobaczymy kto będzie miał rację filozofie.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Free [93.159.48.*]
    Nie wiem co dla Ciebie znaczy "niedługo". Jeżeli w ciągu 1,5-2 lat, to tak też obstawiam pokój, dlatego zbierałem akcje jak były w dołku. Ale jeżeli liczysz, że pokój będzie w ciągu kilku miesięcy czy pół roku, to powodzenia.

    Trump nie ma wystarczających narzędzi nacisku na Kreml, no i pojawia się pytanie czy w ogóle zechce ich użyć.

    A ta umowa o minerałach to chyba tylko w twojej wyobraźni przybliży pokój. To jest typowo biznesowy projekt, bo Trump chce zarobić na tej wojnie i odnieść z niej jakieś korzyści. Pewnie Ukraińcy coś tam podpiszą, bo inaczej USA odetnie wsparcie, ale pytanie jaką to przyjmie formę jest otwarte. Jedno jest pewne - pokoju to nie przybliży, bo nie ma żadnego związku z Rosją.

    Chyba do Ciebie dalej nie dociera, że to Rosja czyli agresor nie chce pokoju a nie Ukraina, dlatego wszelkie naciski na Ukrainę są bezcelowe, bo ona nie zgodzi się na ultimatum Rosji, a tylko taki pokój ją na chwilę obecną interesuje.

    Zresztą już nawet do Trumpa dotarło że robią go w przysłowiowego "balona", ale o dziwo przyjął to ze stoickim i filozoficznym spokojem. Zapewne dlatego, że kolokwialnie mówiąc dał się wykiwać i wie, że jak będzie się z tego powodu pieklił to wyjdzie na słabego negocjatora - a on niby jest genialnym biznesmenem, wiec dla niego to byłby straszny strzał w kolano i podważało tez wszystkie inne ruchy, bo pojawiłoby się pytanie "Skoro mylił się co do Putina, to w czym jeszcze się myli?". Stad te gadki o "wspaniałych rozmowach" i "świetnych efektach".

  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Free [93.159.48.*]
    Putin szykuje nowa wielką ofensywę m.in,. na obwód zaporoski. Specjaliści z zakresu wojskowości już oceniają że zebrał zasoby, które pozwolą mu na prowadzenie operacji o średniej intensywności mniej więcej do końca roku. Tak więc nie nastawiaj się lepiej na to, że Rosja odpuści.

    Powtórzę to już 10 raz - ich gospodarka i nauczanie przeszło w tryb wojenny, państwo pompuje w przemysł grube miliardy a Putin na spotkaniu przedsiębiorców już powiedział żeby się nie nastawiali na powrót zagranicznych firm. Oni muszą teraz zdobywać, żeby jakoś rekompensować sobie rosnące koszty. Poza tym zmiana programu nauczania pokazuje, że to nie jest chwilowy trend i na Ukrainie się nie skończy - już tworzą kolejne zasoby mięsa armatniego. Porwali/wywieźli ok. 700 tys. dzieci ukraińskich, które pewnie już szykują na potencjalnych żołnierzy, żeby za kilka lat to oni umierali walcząc z rodakami albo jako agentów wpływu z wypranymi mózgami i potencjalnych podwójnych agentów. Tak więc nawet jak będzie pokój, to nie będzie on trwały i konflikt cały czas będzie się tlił tak jak po powstaniu republiki w Donbasie.

    A wracając do czasów obecnych skoro mają przewagę w boju, a USA nie kwapi się żeby wywrzeć naciski tylko organizuje jakieś lipne negocjacje, to to szybko się nie skończy.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~twardy [31.0.74.*]
    Free co ty za dziwne wizje snujesz z tą Rosją ? Kto tak cię przestraszył tym Putinem ?
    Oni już mają korytarz na Krym i dużą część przemysłową i kopalnianą Ukrainy.
    I na tym się skończy. Oni chcą końca wojny i zniesienia sankcji. A gospodarkę przestawili na tryb wojenny bo jest wojna i stracili ogromne ilości sprzętu I trzeba go uzupełnić.
    A Trump ma czym szantażować Rosję.
    Po pierwsze następne mocne sankcje i dostarczenie nowoczesnego sprzętu i rakiet dalekiego zasięgu oraz pozwolenie Ukrainie na ich stosowanie.
    Wtedy rozwalą im rafinerie, przepompownie gazu, elektrownie, lotniska i samoloty na nich, okręty itp.
    Dodatkowo mogą dać Ukrainie nowoczesne drony odporne na zakłucenia elektroniczne, broń laserową itp.
    A odnośnie czasu kiedy będzie podpisany pokój to nie lata jak przewidujesz a miesiące.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~twardy [31.0.74.*]
    A i jeszcze jedno.
    Mylisz się bowiem podpisanie umowy ( znowelizowanej która nie wykluczy wejście Ukrainy do UE) między USA a Ukrainą ma kolosalne znaczenie.
    Dlaczego ? A no dlatego że USA będą bronić swoich interesów na Ukrainie i nie puszczą dalej rusków.
    To będzie najlepsza gwarancja.
    Dwa miesiące i mamy pokój.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Free [93.159.17.*]
    Naprawdę niesamowite jest to, jak ty z kolei wiesz co chce Kreml i kompletnie ignorujesz rzeczywiste przesłanki świadczące o tym, że nie tylko kontynuowanie wojny jest im na rękę, ale w dodatku militaryzują się i przygotowują do przetestowania NATO (ot choćby stworzenie dwóch nowych okręgów wojskowych przy granicy z bałtami i Finami). No ale jak już pisałem wcześniej, ty widocznie tak bardzo chcesz wzrostu akcji, że wszystkie znaki świadczące o chęci prowadzenia wojny to "panika". Ignorujesz nie tylko moja opinię, ale też raporty zachodnich wywiadów. Jak rozumiem tam też siedzą panikarze?

    Poza tym serio wierzysz w to, że oni chcą trwałego pokoju, ale to ta wojownicza Ukraina nie pozwala na jego zawarcie? I jak tylko go podpiszą, oczywiście na warunkach korzystnych dla Rosji, to już będzie "koniec"? Jak widać Gruzja, Krym i Donbas niczego Cię nie nauczyły. No ale dla Ciebie to dalej panika, bo przecież Rosji to wystarczy co ma (o dziwo nawet z Kremla nie słychać takich głosów, wiec kompletnie nie wiem skąd wziąłeś tę tezę, chyba z księżyca)

    A co do umowy, to widać, że nie do końca orientujesz się jak wygląda cały proces inwestycji w minerały - po zawarciu umowy najpierw trzeba przeprowadzić skomplikowane i kompleksowe badania geologiczne, bo oni maja jeszcze plany z czasów radzieckich, a nikt nie zrobi wielomiliardowej inwestycji pod tak stare badania. Poza tym żeby znaleźć dobry teren do wydobycia to trzeba prowadzić kilka lat analizę terenu, bo chodzi nie tylko o wielkość złoża, ale też ich dostępność. Myślisz, że czemu na Grenlandii do tej pory jeszcze nie powstała prawdziwa sieć kopalń skoro jest tam tyle minerałów? Oczywiście Ukraina to nie Grenlandia, ale i tak w tym czasie Putin może ponownie zaatakować Ukrainę i żadnej infrastruktury, którą miałoby bronić USA, nie będzie. Pomijam już kwestię dogadania się między USA i Rosją w stylu - korzystniejsza umowa na wydobycie po przejęciu tych terenów w zamian za niewtrącanie się w wojnę.

    A co do takich gwarancji bez pokrycia pragnę Ci tylko przypomnieć memorandum budapesztańskie - jak nie wiesz co to jest to sobie poczytaj. Pouczająca lektura o tym ile są warte gwarancje dawane przez Zachód.

    Pomijam już to, że świat się nie kończy na Ukrainie i Rosji. Ameryka musi dbać o sieć interesów, a widać że Rosja, Chiny i Iran na serio wzięły się za rozkładanie obecnego systemu, w czym pięknie pomaga im Trump podważając relacje i prawo międzynarodowe - znowu w wywiadzie wspomniał o tym, że przejmie Grenlandię siłowo, przypomnę tylko że to jego sojusznik z NATO (sic!).

    P.S.
    Z dobrych wieści w końcu Trump zagroził Rosji zwiększeniem ceł na ropę jak na serio nie zaczną negocjować. Oczywiście powiedział to w swoim stylu, czyli "Rosja może nie jest winna wstrzymaniu negocjacji, ale jeżeli ja tak uznam, to znaczy, że tak jest":)

    Zobaczymy co z tego wyniknie, bo Rosjanie to mistrzowie w dyplomatycznym przeciąganiu liny.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Regina [31.61.246.*]
    Nawet gość co bierze udział w negocjacjach moei, ze koniec wojny w tym roku.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Free [93.159.17.*]
    No jeżeli rosyjska ofensywa w obwodzie zaporoskim, donieckim i sumskim dobiegnie końca do tego czasu, to pewnie ma rację:) Putin teraz przepala ostatnie zasoby i idzie na maksymalizację zdobycia terenów pod przyszłe negocjacje.

    Problem w tym, że Rosja ma teraz najwyższy poziom rezerw od początku wojny, więc nawet jak Trump wprowadzi te cła na ropę, to przez rok zacisną zęby i będą starali się zwiększyć jak najbardziej podbity obszar. No chyba że jednocześnie nasz kumpel z USA zacznie pompować w Ukrainę broń, no to wtedy może przestać się to już Putinowi opłacać.

    A z tym wysyłaniem na Ukrainę najnowocześniejszej broni to bym nie przesadzał. Warto pamiętać o tym, że Ukraińcy często zostawiają sprzęt na polu bitwy, dlatego nikt nie ma zamiaru zostawiać rosjanom prezentów w postaci najnowszych technologii. Amerykanie nawet wymontowywali z Abramsów elektronikę przed wysłaniem ich na Ukrainę, tak więc raczej tam wyślą coś starszego jak już coś.
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Regina [94.246.178.*]
    Super, wielki groźny Putin. Trump chce zawieszenia do 20 kwietnia a jak nie to 25 proc cło na ruska ropę i każdy kraj który to kupuje. Sprzedales i teraz się usprawiedliwiasz
  • Re: W przyszłym tygodniu termin podpisania umowy Ukraina-USA Autor: ~Free [93.159.17.*]
    Tak sprzedałem w niedzielę;) Serio skąd wy się bierzecie?

    Zresztą Trumpowi juz przeszło. Kilka godzin później stwierdził że ufa Putinowi na słowo, a jak Zełeński wycofa się z umowy to będzie miał wielkie problemy.

    Czyli już wszystko wróciło do normy. A zacząłem się martwić, że Trump zaczął w końcu używać kija w stosunku do Rosji. Ufff jak to dobrze, że będzie cisnął tylko Ukrainę, bo nie daj bóg jeszcze Putin by powiedział że poczuł się zagrożony słowa Trumpa i zaatakował Bałtów (to jakby co ironia, wolę tutaj to podkreślić;) )

    P.S.
    Jak widzisz zdążyłem odkupić przed sesją, ja to mam fart;)
[x]
ASTARTA -0,32% 46,75 2025-11-27 17:03:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.