Przecież to było oczywiste, że raportów nie będzie skoro na kontach Wizjonera od wielu miesięcy pustki. Wizjoner ma gadane i nawciskał sądowi, że raporty będą licząc na to, że sąd w to wodolejstwo uwierzy i zatwierdzi układ. Ale w tej sytuacji zakładam, że sąd ogłosi upadłość Prefy.
Podpisane zostało porozumienie z wierzycielami i zniesiony lada chwila będzie zakaz zbywania na inwestycji w Luboniu. To na pewno będzie impuls pozytywny dla kondycji spółki. Powoli powoli ale coś się zaczyna dziać
Co za ściema. Jestem wierzycielem i jednym z klientów z Lubonia, nic takiego nie ma miejsca. Suchanek nadal nic w tej sprawie nie zrobił, co więcej zaczął utrudniać jeszcze bardziej całe postępowanie.
Ostatnio trafiłem na artykuł, że ANW II oferują klientom sprzedaż cesji z umów deweloperskich do spółki PRS, z tym, że umowa cesji działa w momencie podpisania sprzedaży cesji u notariusza a nie w momencie otrzymania pieniędzy.. https://bezproblemow.pl/apartamenty-nad-warta-ii-w-luboniu-czy-zgodzic-sie-na-cesje-umowy-deweloperskiej/
Pytanie jakie atuty ma Wizjoner, żeby tolerować jego obecność przy inwestycji? Wiedzy o budowlance nie ma - opierał się na zatrudnionych inżynierach. Kasę kiedyś miał (pożyczoną) ale pozamrażał ją w dziwnych inwestycjach typu linia produkcyjna z Irlandii za 10 mln zł i obecnie kasy na budowy już nie ma. Więc pytanie: jaką rolę chce Wizjoner przy tej inwestycji pełnić? Podkładacza nogi? Hamulcowego? Gościa w dresie, który uszczknie swoją dolę?
Z Prefabrykacji Luboń Sp z o.o. też już go wywalili:
22 lutego 2024 - MSiG nr 38/2024 - WPISY DO KRAJOWEGO REJESTRU SADOWEGO - Pierwsze - Spółki z o.o.
JAKUB JAN SUCHANEK został wpisany w rubryce Organ uprawniony do reprezentacji podmiotu drugiego działu KRS.
4 grudnia 2024 - MSiG nr 235/2024 - WPISY DO KRAJOWEGO REJESTRU SADOWEGO - Kolejne -
JAKUB JAN SUCHANEK został wykreślony z rubryki Organ uprawniony do reprezentacji podmiotu drugiego dział KRS.
JS jest winny czego? Nie jestem jego fanem, bo mi zalega kasę, ale jego wina polega na nieudolnym prowadzeniu biznesu, na zbyt dużą w stosunku do posiadanych środków finansowych skalę. I skończyło się to utratą płynności finansowej ale niekoniecznie rentowności. Rentowność mógł utracić w kolejnych miesiącach wskutek narastania odsetek karnych od pożyczek. Tyle, że nieudolne prowadzenie biznesu nie jest karalne.
Nie jestem prawnikiem, więc jedyne, na czym mogę się opierać to doświadczenie życiowe. Z mojej lektury mediów wynika, że za utratę płynności przez spółkę nie jest się ściganym przez organa o ile kasa nie poszła do prywatnej kieszeni albo o ile przy emisji obligacji nie mówiło się prawdy nabywcom - mi jednak nic nie wiadomo, żeby tego typu sytuacje miały w Prefie miejsce. Jeżeli ktoś ma dostęp do opinii prawnych albo wyroków, z których wynika co innego (tj. więzienie za niewypłacalność) to może tu zabrać głos w ramach dyskusji.
zginęło lub brakuje kilkaset milionów a Ty piszesz o utracie płynności ?
U Palikota było to 70 u JS jest dużo dużo więcej. Tylko JS nie jest medialnie znany !
Co to znaczy "zniknęło"? Szły przelewy bez podkładek/faktur?
Jeśli chodzi o Palikota to jako osoba prywatna zajumał i sprzedał on wyroby alkoholowe należące nie do niego a do spółki oraz wprowadzał w błąd pożyczkodawców odnośnie sytuacji ekonomicznej emitenta, więc jest inna sytuacja - tyle wynika z lektury internetu.
Stryjo, tam nie tylko (Co to znaczy "zniknęło"? Szły przelewy bez podkładek/faktur?) ale płatności były gotówkowe.
Jedna spółka płaciła zobowiązania za inną spółkę !
Najlepiej wyszli na tym ci którzy duże pieniądze zainwestowali, bo zabrali co było do zabrania, jak jeszcze coś było do zabrania. I zabrali.
I tego Tobie nie powie „lektura z internetu”
Z płatności zobowiązań za inną spółkę JS może się łatwo wyślizgać produkując umowę pożyczki. Jeśli chodzi o płatności gotówkowe to jest to legalne o ile są pod nie podkładki.
Podczas gdy ja podpisywałam umowę w sprawie pożyczki dla Prefy sytuacja już wyglądała źle (o czym dowiedziałam się później). Zapewniano mnie, że systuacja finansowa firmy jest stabilna i że firma się rozwija. Tu nie chodzi tylko o winę Suchanka ale też osób które dla niego pracowały i podpisywały umowy z wierzycielami. Prokuratura nie wszczęła postępowania w sprawie złego gospodarowania ale oszustwa. Jeżeli Panie Januszu nie wie Pan czego dotyczy otwarta sprawa widocznie nie jest Pan jedna z osób poszkodowanych. Proszę się doinformować.
Z tego co wiem to sprzedawcy pożyczek nie byli informowani przez JS o dobrej/złej sytuacji w firmie, więc tu bym winnych raczej nie szukał. Odrębną kwestią jest co oznacza pojęcie "zła sytuacja" - jest ono nieprecyzyjne, ocenne, subiektywne.
Prokuratora Poznań Wilda i Okręgowa w Poznaniu uważają inaczej. Szukają winnych również wśród pracowników. Więc nie wiem co Pan wie i skąd, ale jeżeli ma Pan więcej informacji to proszę przekazać to prokuraturze. A co do „złej” sytuacji, sama chciałabym wiedzieć co ona oznacza, bo jak na razie spółki nie przedstawiły rozliczeń finansowych, a Pani z biura odbierająca telefony mydli mi oczy i zapewnia od roku, że zaraz raporty się pojawią. Bardzo optymistyczne wiadomości od Pana Suchanka zostawiam bez komentarza.
Prokuratura nadal zbiera zeznania poszkodowanych i tylko to robi od ponad roku !
Suchanek widzi „światełko w tunelu” od 2 lat.
Pani z biura „.. a Pani z biura odbierająca telefony mydli mi oczy i zapewnia od roku, że zaraz raporty się pojawią…” ściemnia i broni JS bo on jest jej ostatnią deską ratunku.
Ona „stara” panna on wolny.
On jej daje nadzieje ona w to wierzy.
Wracając do Prokuratury to bardzo im to idzie bo JS przyznaje się do błędu i okazuje skruchę że bardzo chętnie odda, ale za 5 lat w ciągu 8 lat :(
Więc i tak nic z tego nie będzie !!
Pytanie jak zapobiec temu, by ich długi się nie unieważniły?
Co Państwo w ogóle robią w tej sprawie? Ja co jakiś czas wydzwaniam do biura Prefy, do ich nadzorcy sądowego, napisałam pismo do prokuratury (inaczej nie można się dowiedzieć jak bardzo zaawansowana jest sprawa-jeszcze nie dostałam odpowiedzi), kontaktowałam się prywatnie z prawnikiem (otrzymałam informację, że najpewniejszym rozwiązaniem będzie właśnie na sprawa w prokuraturze i ukaranie winnych osób poprzez zasądzenie o oddaniu długu i rekompensacie). Ja tracę nadzieję i czekam na ogłoszenie upadłości i egzekucję komorniczą.
Pod tym linkiem radca prawny pisze tak: "Kodeks cywilny przewiduje tu dwa terminy: 6 lat dla wszystkich roszczeń majątkowych lub roszczeń stwierdzonych prawomocnym wyrokiem sądu oraz 3 lat dla roszczeń z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej oraz oświadczeń okresowych. Dłużnicy zastanawiający się nad tym, kiedy firma windykacyjna może skierować sprawę do sądu muszą zatem mieć na względzie, że im bliżej do przedawnienia, tym większe będzie tempo windykacji.".
Być może Wizjoner liczy, że 3 lata miną i nie będzie możliwa ani windykacja ze spółki ani z jego majątku prywatnego jako prezesa Prefy.
Spółki Wizjonera nie mają majątku, więc nie ma z czego windykować. Teoretycznie można windykować z majątku członków zarządu (czyli także Wizjonera) ale:
"Uwolnienie się od odpowiedzialności
Wyjątkowo można zapobiec odpowiedzialności za długi zarządzanej przez siebie spółki. Według art. 299 § 2 k.s.h. członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że:
we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości
lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu".
Mi chodzi o to, żeby długi się nie przedawniły i Suchanek nie został z majątkiem ale bez długów, bo to by oznaczało że nas zrąbił w trabę po raz drugi. Druga możliwa opcja, która mnie satysfakcjonuje to upadłość Prefy.
„.. Druga możliwa opcja, która mnie satysfakcjonuje to upadłość Pref…”
I wtedy nic nie odzyskamy. To co będzie do odzyskania z majątku spółek pokryje zobowiązania typu ZUS, US, Kredyty, Leasngi, Ubezpieczenia, pracownicy itp.
Dla wierzycieli nie zostanie nic.
Jedyna opcja to SANACJA na którą czekamy od listopada 2024 !!
Sanacja może się odbyć jedynie poprzez zgodę wierzycieli na niespłacenie dużej części zobowiązań. Pytanie na co sąd czeka? Jeżeli wierzyciele się zgadzają to należy robić sanację, jeżeli wierzyciele się nie zgadzają to ogłosić upadłość. No chyba, że chodzi o to, żeby długi Prefy się przedawniły i wtedy Wizjoner będzie happy.
Uznanie długu odbędzie się w jakiej formie? Są wierzyciele jak ja, którzy nie dostali od Suchanka do tej pory ani jednego maila/pisma w sprawie zobowiązania Prefy.
Wiadomość w zakresie, czy wierzytelność oraz w jakiej wysokości została ujęta na spisie wierzycieli, można kierować na adres e-mail wierzyciele@phisa.pl. Udzielenie odpowiedzi będzie poprzedzone weryfikacją tożsamości nadawcy.
Panie zainteresowany, ja po lekturze artykułów i tekstów z prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego doszłam do wniosków, że samo wpisanie na listę wierzycieli nie daje nam skutków w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia długu. Powód: nie jest otwarte żadne postępowanie restrukturyzacyjne. Są tylko złożone wnioski. Proszę o poprawienie mnie jeżeli nie mam racji i wskazanie dowodu na poparcie zdania.
Przez spółkę został złożony wniosek o otwarcie postępowania, natomiast biorąc pod uwagę powyższe wątpliwości dotyczące przerwania biegu przedawnienia, najlepiej zwrócić się bezpośrednio do spółki z wnioskiem o potwierdzenie salda zobowiązań.
Krycha, jeżeli chodzi o postępowanie sanacyjne to prawdopodobnie wniosek złożony na prośbę wierzycieli zostanie odrzucony. Aby takie postępowanie się odbyło to muszą być do tego jakieś przesłanki w postaci pozytywnej opinii sądu odnośnie majątku firmy. Z tego czego dowiedziałam się od ich nadzorcy sądowego są bardzo małe szanse na rozpoczęcie postępowania sanacyjnego.
Co do upadłości to zależy jakie zobowiązania ma firma wobec Państwa. Jeżeli są to np. obligacje to będą one rozdysponowywane z oddzielnej puli pieniężnej.
Znowu zapoznawała cisza :(
Nikt nic nowego nie wie ?
Nikt nic nie dostał do wiadomości ?
Wizjoner na wolności ?
Coś się dzieje ? Czy już kompletnie nic ?