Prokuratura nadal zbiera zeznania poszkodowanych i tylko to robi od ponad roku !
Suchanek widzi „światełko w tunelu” od 2 lat.
Pani z biura „.. a Pani z biura odbierająca telefony mydli mi oczy i zapewnia od roku, że zaraz raporty się pojawią…” ściemnia i broni JS bo on jest jej ostatnią deską ratunku.
Ona „stara” panna on wolny.
On jej daje nadzieje ona w to wierzy.
Wracając do Prokuratury to bardzo im to idzie bo JS przyznaje się do błędu i okazuje skruchę że bardzo chętnie odda, ale za 5 lat w ciągu 8 lat :(
Więc i tak nic z tego nie będzie !!