Nie jestem prawnikiem, więc jedyne, na czym mogę się opierać to doświadczenie życiowe. Z mojej lektury mediów wynika, że za utratę płynności przez spółkę nie jest się ściganym przez organa o ile kasa nie poszła do prywatnej kieszeni albo o ile przy emisji obligacji nie mówiło się prawdy nabywcom - mi jednak nic nie wiadomo, żeby tego typu sytuacje miały w Prefie miejsce. Jeżeli ktoś ma dostęp do opinii prawnych albo wyroków, z których wynika co innego (tj. więzienie za niewypłacalność) to może tu zabrać głos w ramach dyskusji.