Jakiś czas temu byłem temu przeciwny, bo zawsze niesie to że sobą większe ryzyko, w razie porażki. Jednak z drugiej strony jeśli projekt zyska uznanie graczy, to zarobek i przepływ gotówki będzie dużo większy. Poza tym spółka będzie mieć lepszy kontakt z akcjonariuszami, bo w raportowaniu nie są zależni od wydawcy. Ponadto znika problem konstrukcji umowy z wydawcą, a ta zawsze była podnoszona przez wiele osób tutaj. Co do CS jest to faktycznie zupełnie inną grą, ale na gameplay dało się zauważyć kilka smaczków z GR, jak cięcia mieczem i wypuszczanie sieci, by podciągnąć się wyżej. Jestem głównie ciekaw opinii osób, które często tu pisały, że umowa z wydawcą jest źle skonstruowana i spółka nic nie zyska, po za zwrotem kosztów. Myślę, że takie osoby są teraz bardzo usatysfakcjonowane.
Czyli brak marketingu, jak to było tu opisywane przy GR2? Wielu skarżyło się, że 505Games olało zupełnie temat. Wydaje się, że po tej nauczce OML ostro przyłoży się do dobrego marketingu, skoro CS to ich IP i ich pierwsze dziecko, które zostanie w rodzinie. Dobrze to wróży prawda?
Od początku do końca wszystkie, trochę bym dał temu rozmachu, to była prezentacja jak by się zakończył miesiąc w firmie handlują ej skarpetami. Mam dużo akcji tej firmy ponieważ w nią wierze, ale jeżeli nie zrobią z marketingiem i sprzedażą samych siebie to niestety będzie według mnie przynajmniej dostatecznie a nie po prostu bardzo bardzo dobrze
Rozumiem. Musisz mieć teraz duży orzech do zgryzienia, skoro wierzysz w firmę, ale wszystkie elementy konferencji nie spodobały się Tobie. Pewnie będziesz chciał przemyśleć ewentualne skrócenie pozycji, by zachować odpowiedni balans ryzyka.
Spokojnie, nie będę skracał pozycji ponieważ kupiłem akcje jak dla mnie za bezcen więc siedzę, czekam i mam nadzieję że spolka się w tej kwestii też zmieni na plus. Spolka doziozla dwie gry, odebrane pozytywnie, zarobiła kasę i nie przestaje na laurach więc mam nadzieję że świetlana przyszłość przed nami
Widzę, że tylko jedna osoba wypowiedziała się konstruktywnie na tytułowy temat. Zachęcam innych do pokazania swojego zdania. Być może rzuci ono inne światło na temat self-publishingu. Tyłu ostatnio było tutaj mężnych forumowiczów, którzy pisali o spadkach, ale nie słyszałem ich zdania na ten self-publishingu. Zapraszam. Liczę, że macie jednak coś ciekawszego do powiedzenia.
No co dodawać, praktycznie to wszystko wypunktowałeś
cieszymy się, OML to 25% mojego portfela ale czekamy na info o finansowaniu, na razie nie widze sensu w dokupowaniu akcje, jesli może tąpnąć po niepopularnej decyzji, zapakuje więcej gdy już takie będą za nami
Pomijając kwestie konstrukcji umowy z wydawcą, która była mniej lub bardziej korzystna dla OML (raczej mniej, niż bardziej), to marketing GR2 był tak ***jowy, że aż sam postanowiłem napisać wiadomość do OML, że jako gracz nie widzę NIGDZIE materiałów związanych z grą, która miała się pojawić w ciągu mniej więcej 1 miesiąca. Marketing GR2 w mojej ocenie nie istniał, a przynajmniej nie w stopniu, który były jakkolwiek satysfakcjonujący dla mnie jako gracza. Więc sądzę, mam taką nadzieje, że skoro OML bierze się samo za publishing, to będzie się chciało przyłożyć do marketingu. Mam nadzieję, że CS będzie o wiele bardziej widoczny i to o wiele wcześniej, niż GR2 (gdzie trzeba było samemu szukać reklamy w necie). Mam nadzieję, że nie ograniczą się do rynku europejskiego, że będą chcieli zaistnieć również w Ameryce Północnej i na rynku azjatyckim. Domyślam się, że zawiązanie kontaktów i umów wydawniczych na tylu rynkach to jest ogrom pracy, ale przecież do ogarnięcia, więc liczę na to, że OML będzie chciał to ogarnąć i że zespół powołany do tej sprawy podoła zadaniu.
Tylko czy to nie jest misja skazana na porażkę? Stworzą zespół, pewnie jacyś doświadczeni ludzie ale to nie to samo co firmy, które się w tym specjalizują. Mam świadomość, że 505 i All in One nie popisały się ale jak oni dali ciała to własny zespół może mieć podobnie. Zadanie jest dość trudne na własną rękę.
To wg mnie podobnie jak wydawanie gier, których się nigdy wcześniej nie tworzyło. Też może być skazane na porażkę. Albo na sukces. Wcześniej nie tworzyli gier FPP, a GR wyszedł bardzo dobrze. Z drugiej strony jak sam zauważyłeś, duże firmy, które się właśnie specjalizują w marketingu, dały ciała i to bardzo. To właściwie zamiast zawierać niekorzystne umowy, z których zostanie góra 25% przychodu, czemu by nie zająć się samemu tą pracą? CDR też tak zaczynał lata temu.
Zgadzam się z tym. 505Games chciało za darmo popłynąć z GR2 na dalekie wody, korzystając z marki GR. No niestety się nie udało. Wydaje się również, że gracze polubili bardziej jedynkę, która ma wzięcie do tej pory. Jeśli CS wzbudzi takie zainteresowanie jak GR, to przy własnym wydawnictwie będzie dobry pieniądz. A i z GR2 zacznie kapać kasa do spółki. Może nie będzie się lać, ale zapowiada się na stabilne wpływy.
Dnia 2024-09-25 o godz. 22:22 ~TwójWuj napisał(a): > Jak wskoczy info to lecimy na 2 szybciej niż myśleliśmy. Oby nieee bo jeszcze sobie zbieram. Przynajmniej do końca roku niech się kisi.