• Paulinka powiedz mi... Autor: ~mich [46.187.237.*]
    Dlaczego uważasz że nie odwieszą notowań?
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: paaulinka [89.74.53.*]
    Życzę Ci z całego serca aby to odwiesili. Ale szanse na to wg mnie są dużo mniejsze niż 5%. Inna sprawa, czy powinno się w takie spółki inwestować (trzymać akcje mimo iż było wiadomo co będzie)? Dla mnie to nie jest inwestowanie bo moje pieniądze są uzależnione od decydentów do których raz że nie mam zaufania, a po drugie nawet gdybym miała to mój wpływ na zmieniającą się sytuacje jest żaden. A możliwość ucięcia straty w każdej chwili to przywilej drobnego akcjonariusza z którego ja często korzystam. Więcej, uważam ze w pewnych sytuacjach daje mi to unikalną przewagę nad grubasami którzy z racji malej płynności w stosunku do ich pozycji tego zrobić nie mogą. A zatem, spółka która była w kręgu moich zainteresowań której akcje posiadałam została zawieszona. Nie ona pierwsza i pewnie nie ostatnia. Ale życie inwestycyjne toczy się dalej. Ciekawych spółek które pomogą odrobić straty na Bahu jest sporo. Jak to się mówi piłka cały czas w grze. Tobie natomiast została modlitwa. Nie wiem, czy do Ojca Zbawiciela, Książka, czy do JLR (pamiętaj że to protestanci). Taka jest pomiędzy nami różnica.
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~mich [46.187.237.*]
    To może wniknij w temat.
    Co było powodem zawieszenia notowań? Brak raportu.
    Czego musi dopilnować syndyk?
    Co się stanie jak raport zostanie opublikowany?
    Taj z ciekawości, bez podtekstów to jakie spolki polecasz?
    Pozdrawiam
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: paaulinka [89.74.53.*]
    Brak raportu powiadasz? A czemuż to władze tego raportu nie zrobiły? Bo zabrakło 20 k zł? (jak ktoś tu napisał? I ty w to wierzysz? A ile to zarabia na miesiąc taki prezes, że ta suma go przerastała? A Książek nie wydaje więcej miesięcznie na ogrodnika i panią sprzątającą jego domy? Ale załóżmy, że rzeczywiście u tych panów z gotówką krucho. Ale czemu syndyk miałby ów raport zlecić i opublikować ? Przecież jego zadania są inne, ściśle określone.
    A co do ciekawych spółek, to niczego odkrywczego Ci nie powiem. Mój portfel to 80% JSW. Trochę Bogdanki, Asbisu. Resztą gram mocno spekulacyjnie, często na tzw. gorących walorach. Z pełną świadomością ryzyka jakie podejmuję..
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~mich [188.33.241.*]
    Dlugo zastanawiałem się czy odpisać.
    Ale ok.
    Zobacz jakie są obowiazki syndyka jako osoby przejmującej władzę w firmie.
    Spójrz jak to wyglądało na innych spółkach.
    To juz jest sprawdzone i potwierdzone u prawnika.
    Ta cała szybka upadłość jest mocno podejrzana.
    Tutaj będą jeszcze ładne ruchy na akcjach.
    Być może tylko spekulacyjne ale będą.
    Tak więc myślę że raport najpóźniej będzie w połowie listopada .
    Będzie jeszcze kilka miesięcy.
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~jenoFakty [188.127.29.*]
    Aczkolwiek uważam dość podobnie jak Paulina, ale akcje spółki są (jednym z ) zaebzpieczeniem i głóny wierzyciel nie do końca ma interes w bankructwie firmy. Zatem może byc ten wniosek sądowy rodzajem szantażu ze strony zarządu. Ale możę byc też oznaką tego, żę jednak nikt z akcjonariuszy dużych już nie wiezy w sensowne porozumienie i po prostu chćą zamknąć tę kartę.
    JLR też może być oburzony takim szantażem i może to być przelicytowanie.
    Zatem, podobnie jak Paulina, pozbyłęm się akcji - ale zaglądam tu , bo są warianty (Paulina określan ich prawdopodobieństwo na mniej niż 5 %, ja na mniej niż 20 i to podstawowa róznica) , w któych można będzie tu jeszcze POSPEKULOWAĆ a ,w najbardziej optymistycznym wariancie, ZAINWESTOWAĆ - acz to byłby zbieg róznych działań Graczy na tej spółce wg mnie tylko "akademicko" możliwy - czyli są działąnia całkiem zgodne z prawem, któe by do tego doprowadziły, ale to raczej dywagacje jak o kolonizacji Marsa....
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: paaulinka [89.74.53.*]
    Tego typu dywagacje, czy odwieszą, czy nie, nie mają żadnego sensu są czysto akademickie. A już na pewno nie powinno się ich prowadzić będąc posiadaczem akcji. Za mało danych, a te które płyną ze spółki są nic nie warte. Ich wiarygodność jest zerowa. Wystarczy sięgnąć do historii. Przez 3 ostatnie lata informacji ze spółki było wiele. Stawianych na ich podstawie scenariuszy i hipotez ja potoczą się losy Baha też sporo. Ale nie przypominam sobie aby ktoś prawidłowo przewidział to co się stało. Czemu? Może byliśmy mamieni cały czas? Jeśli tak, to jaka jest wiarygodność decydentów? No i najważniejsze czemu dalej stawiać na nich pieniądze? No chyba że ktoś bardzo wierzy. Wtedy trudno, koszty się nie liczą. Tylko czy aby na pewno wówczas dyskusja powinna się odbywać na forum gdzie się inwestuje pieniądze dla zysku? Jest takie powiedzenie,: kupić zawsze się zdąży, najwyżej zysk będzie mniejszy. Albo: lepiej stracić okazję aniżeli pieniądze też tu pasuje. Z tych to powodów różnica między mną a autorem wątku nie dotyczy samej spółki jako takiej , a bardzie sposobu poruszania się po pełnym min i pułapek rynku akcyjnym. Jak zostaniesz ogłuszony, zraniony to wykurujesz się i idziesz dalej. Jak wdepniesz na ładunek to zostaniesz na zawsze i celu nie osiągniesz.
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~Maxmin [83.21.71.*]
    Ta cała szybka upadłość jest mocno podejrzana, na siłę bardzo szybko zarząd swoim komunikatem o zaprzestaniu działalności zbił kurs. Pamiętam jak kiedyś w obawie o mocny wzrost kursu zawieszono notowania, dlaczego teraz w obawie o mocny spadek tego nie zrobiono. Dla mnie to wszystko wygląda jak jakiś szwindel, przekręt. Czas pookaże czy miałem rację .
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~neutralizator [51.89.165.*]
    Wcale nie była to szybka upadłość. Ona wisiała w powietrzu już od kilku lat i była uzasadniona już od dawna. Od dawna też były w tej sprawie głosy na forum, tylko oczywiście wy, jak to Wy, natychmiast je hejtowaliście. Zamiast posłuchać kogoś mądrzejszego, dalej uparcie swoje. Upadłość powinna być już dawno temu, tylko decyzja w tej sprawie przez BAH nie była podejmowana. Liczyli na cud, tak jak WY. Najpierw właściciel myślał, że mu spadnie manna z nieba i ktoś przyjdzie, padnie na kolana, spłaci jego długi i da przedstawicielstwo na cokolwiek, chociażby drony. Udzieli kredytu kupieckiego na 5 lat i będzie fajnie. Później się okazało, że chętnych do współpracy nie ma, bo na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z całkowitą, nieodwołalną i pewną agonią. Później se udumali, że zrobią układ i aby jeszcze bardziej stuknąć wszystkich dookoła na kasę, w tym najbardziej JLR, zaproponują postępowanie z oczekiwanym warunkiem podstawowym zero odsetek, 75% umorzenia długów i rozłożenie pozostałych 25% do spłaty na 20 lat. Oczywiście nie znam propozycji układowych, ale z doświadczenia w grubych dziesiątkach postępowań układowych wiem, że warunki były z pewnością zbliżone do tych, które podałem. Poszli na całość, albo się zgadzacie albo ogłaszamy upadłość. Zwykły szantaż. Okazało się zdziwko, JLR nie uległ. Zrobiłbym na ich miejscu dokładnie to samo (na miejscu JLRa, żeby nie było wątpliwości), chociaż to akcje BAHa posiadam a nie JLR. I mamy to, co mamy. A Wy dalej widzicie świetlaną przyszłość i snujecie niesamowite, pozytywne scenariusze, urojone wizje i wierzycie w zabobony. Zejdźcie wreszcie na ziemię. Czy na prawdę nie jesteście w stanie się niczego nauczyć ?
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~mich [46.187.237.*]
    Czy koleś radzący sobie bardzo dobrze w deweloperce i produkcji dla medycyny nie ogarnał sprzedaży i naprawy samochodów?
    Taki glupi.
    Jak już to po prostu cwany.
    Wziął swoje i nie chce spłacać długu. Skoro wyciągnął już grube miliony.
    Może też przesadził z JRL.
    Lub ma jeszcze jakiś plan.
    Ciekawe ile wart jest majątek.
    Na ile wyceniacie same budynki w Warszawie? 20-30 baniek?
    Samochody do sprzedania mial za 11 baniek.
    Co z pozistalym majtkiem?
    Co z wekslach?
    Sprawy nadal trwają.
    Najbliższą w piątek.
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~neutralizator [51.89.165.*]
    ależ Michu, dokładnie się z Tobą zgadzam co do genezy historii.
    Cwaniak dymał swego chlebodawcę i przeginał z terminami płatności. Przez długie lata nie rozwijał sieci sprzedaży i trzymał monopol na serwis odmawiając wszystkim autoryzacji. Cały biznes oparł nie na swoim kapitale, tylko na przeginaniu z terminami płatności oraz zrobieniu w bambuko takich jak my, ściągając kasę z IPO. Sam odcinał tylko na wyrost swój duży kupon. Każdy by miał tego dosyć. Doprowadził jednakże do sytuacji, w której nawet cwaniak nic nie wskóra.
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~mich [46.187.237.*]
    No ok , to tylko z BAH cwaniaczył a Marvipol i Syntetic może normalnie działać?
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~neutralizator [51.89.165.*]
    nie jestem w stanie wypowiedzieć się co do tych dwóch pozostałych firm, ponieważ ani nie byłem ich akcjonariuszem ani obserwatorem. Wiem jedno, nie wejdę za nic w świecie w żaden biznes, który w jakikolwiek sposób firmuje MK
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~ToranagaSan [93.174.30.*]
    Układ był niemożliwy do zawarcia i wtedy i tym bardziej teraz, w upadłości. Aby w ogóle myśleć o jakimkolwiek układzie firma musi działać. Mieć stabilna dzialnosc i prognozy finansowe, z których wynika w jakiej dokładnie wysokości jest w stanie regulować swoje zobowiązania zachowując sprawność operacyjna. BAH nie prowadził żadnej działalności. Kompletnie zadnej. Sprzedaż komisowa kilku samochodów używanych nie jest żadna działalnością. Wstawienie do salonu dziesięciu aut, które się sprzedają przez kilka miesięcy i nazywanie tego biznesem jest śmieszne. Ewentualny dochód Baha mógł być generowany jedynie z dywidendy ze spolek dilerskich zależnych ale i te radziły sobie coraz gorzej a wypowiedzenie im umów dilerskich i serwisowych było dla nich również równoznaczne z upadłością. Ok, teoretycznie Jlr mógłby powiedzieć dobrze, zgodzimy się na układ, ale z czego w ogole będziecie płacić, skoro nie robicie nic, kompletnie nic, żeby zarabiać pieniądze? Malo tego, macie mieć stabilny biznes teraz i w całej perspektywie realizacji układu a wy tego nie macie. Skąd więc bedziecie mieli kasę? Skąd? I tyle teorii i przyjemnych marzeń o układzie. Skoro nie był on możliwy wcześniej, to nie jest tym bardziej możliwy dzisiaj. Syndyk nie jest od rozwijania biznesu I zawierania ukladow. Syndyk jest od sprzedaży aktywów masy upadłości i zaspokojenia wierzycieli z uzyskanych środków. Swoją działalność kończy wykreśleniem upadłego z KRS. Tyle. Spójrzcie sami na BAHa nie jak jego akcjonariusze ale jak wierzyciele. Czego byście potrzebowali aby uwierzyć, że bah będzie w stanie spłacić nawet zredukowane zobowiązania układowe? Obietnic I domysłów, czy konkretów?
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~mich [46.187.237.*]
    Art. 266a. [Zgłoszenie propozycji układowych]
    1. W postępowaniu upadłościowym dopuszczalne jest zawarcie układu.
    2. Propozycje układowe w postępowaniu upadłościowym mogą zgłosić upadły, wierzyciel oraz syndyk.
    Może nowy biznes wisi w powietrzu?
    Przed propozycjami układowymi prezes mówił że mają pomysl na coś nowego.
    Może JRL zmieknie...
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: paaulinka [89.74.53.*]
    Mogą, może, może...
    Wyobraź sobie sytuację, Gość podchodzi do studni i zaczyna oglądać swoje odbicie w lustrze wody. Aby lepiej widzieć wychyla się , wychyla aż w końcu wpada.
    Podbiegają domownicy i wzywają pomoc. I oczekując przyjazdu straży dyskutują. A może nic mu się nie stało bo woda głęboka a on potrafi dobrze pływać? A może tlenu wystarczy do czasu przyjazdu strażaków? A może jak go wyciągną to w końcu zmądrzeje i i ten wypadek tylko wyjdzie mu na dobre? A wystarczyło tylko nie wychylać się za mocno aby późniejszych dylematów nie było. Widzisz podobieństwo z sytuacją akcjonariusza dalej posiadającego akcje spółki?
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~Zenek [83.27.253.*]
    Ok. Ja widzę podobieństwo. Ale dopisz cd. Gość wpadł do studni-stało się. Straż jednak dojechała i goscia uratowała. Jak dla mnie syt. 50/50
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~CoToJestPrawdopodobi [188.127.29.*]
    Mylisz ilość różnych scenariuszy a prawdopodobieństwem.
    Jak kobieta jest w ciąży może urodzić 1 dzieci lub bliźniaki+
    50/50 przy Twoim sposobie myślenia..

    Ps. Jak studnia głęboka na 36 m (widziałem taka, ba, wodę z niej wyciągałem na wakacjach), to raczej się nie uratuje tego co wpadnie.
  • Re: Paulinka powiedz mi... Autor: ~BARBER [188.146.248.*]
    Jak odwieszać ? martwego puszczać między żywych gdy lekarz wypisał już akt zgonu
    Już po ptokach
[x]
BAHOLDING -6,43% 0,10 2023-10-03 15:01:54
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.