Jak stracicie władzę - MOI UKOCHANI PISOWCY - to dopiero się wszystko rozkręci! Odszkodowanie będzie - szkoda, że od Państwa Polskiego w jakimś sensie... Natomiast jak już Pisowcy będziecie normalnym ludźmi takimi jak inni Polacy choćby ja ( narazie jesteście ponad Prawem, ponad Sprawiedliwością ) - za zniszczenie sporej części mojego zdrowia fizycznego i psychicznego sam osobiście pozwę tą czwórkę z Komitetu Stabilności Finansowej ( tych 2 co decydowali i tych 2 co tylko wykonywali rozkazy - generalnie nie dobrze jest się sprzedawać.. - złożą się na moje utracone zdrowie po 25 % każdy ). W przypadku GNB te 3 przesłanki faktycznie były spełnione ( natomiast Pisowcy "pomogli" bankowi dojść do tego poziomu ), natomiast dla IDEI 3 przesłanki nie były spełnione w momencie podjęcia decyzji przez BFG ( poza tym celowe przeszkadzanie, utrudnianie planu naprawy, zrobienie kozła ofiarnego afery Getback itd... ). POZDRAWIAM WAS MOI UKOCHANI PISOWCY! Pamiętajcie - żyjemy w jakimś wielkim świecie nieograniczonym tylko do PIS... Tak naprawdę jesteście maleńką cząsteczką czegoś wielkiego, niepojętego ( choć Wy w swoje arogancji izakłamaniu uważacie, że pozjadaliśćie wszystkie rozumy... ).
Problem jest taki, że jak PIS straci władzę to taki Pinokio lub Glapa może mieć dużo takich spraw... I z ich marnego majątku za dużo nie zostanie dla tych, których skrzywdzili.... Ale to nic - chociaż społecznie odrobią choć raz w życiu uczciwie pracując! Mnie chodzi tylko o życiową lekcję dla nich i być może dla innych - żeby taką drogą ( fałszu, zakłamania, zastraszania, arogancji wykorzystując wysoką pozycję urzędnika polskiego ) nie iść!
Narazie MOI UKOCHANI PISOWCY to jest walka z wiatrakami. Możecie mnie zdeptać jak władze PRL zniszczyły ks. Popiełuszkę ( choć tu trzeba powiedzieć w manipulacji Narodem już PRL pokonaliście ale z mojej wiedzy morderstw na zlecenie jeszcze nie zlecaliście - choć może o czymś nie wiem). Przegracie to MOI UKOCHANI PISOWCY! I będzie boleć! Być może już za 5 miesięcy - stracicie pewność siebie... Zło, które narobiliście będzie wydawać owoce - i tu jest problem. Nie jest to mój problem, bardziej Narodu Polskiego ( choć w jakeiś niewielkiej części jestem częścią tego Narodu ).