Ok. Zalozmy ze jestesmy teraz w pkt. zwatpienie. Opisany przypadek kończy się jednak happy endem. Bywają jednak spółki które idą do piachu a tu mamy całkiem spore tego prawdopodobieństwo. Pocieszające jest jednak tylko to że zwykle poprzedzone to jest reanimacja trupa i skokami kursu o 100%. Pytanie tylko z jakiego poziomu.
Może być i trup. :-)
Tylko zobacz ile razy już mogli podbić cenę nie o 100 a o 300 %.
Info Super a tu nagły spadek kursu?
Przypadek?
Chociaż nie mówię że tak też może się skończyć.
To w końcu GPW babanowa:-)
Tyle niewykorzystanych okazji do podbicia kursu jest rzeczywiście dziwne jak na spółkę, która według tylu osób jest trupem. Oni jednak zapewne znajdą na to logiczne wytłumaczenie ;)
Do trupa nie wkłada się kolejnych kilkudziesięciu mln zł w formie pożyczek. Poza tym te zobowiązania do JRL dziwne - jak to są rozliczenia za samochody, części itd. to co z kasą za to - rozdawali?.. Nie wszystko poszło na spłatę banków - kasy jaką włożyli w salony. Pewnie częściowo stąd te roszczenia od dealerów spoza grupy.
tak czy inaczej martwi ograniczanie dotychczasowej corowej działalności, widocznie nie mają za łatwo z nowym importerem, przerzucają się na coś, na co mogą mieć większy wpływ.
Faktem jest, że to już za długo trwa, spółka słabsza na GPW nie tylko od szerokiego rynku, ale też i w branży...
Dużo pytań mało odpowiedzi. Kręcą jakieś własne lody i wątpię że będą się tym chcieli z nami podzielić. Czas najwyraźniej mają. Osobiście uważam że ma to paść ale taka śmiercią naturalna żeby nikt nie zarzucił że nic nie robili. Przyjdzie wtedy Księciunio i przejmie majątek a terny pod deweloperke jak znalazl.
Co ty będziesz??co przejmie? Poczytaj raporty to może się doksztalcisz. Salon na Waszyngtona sprzedany. Na Wawelskiej na pewno w tym miejscu postawisz blok. O innych miastach się nie wypowiadam ale ty też już nie powinieneś nic pisać. Proszę idź stąd
Niech tylko podskoczy na 0.62 i znikam - obiecuje. A Wy dalej klepcie się po ramionach..
Jedyny głos rozsądku na tym forum widzę to Paulinka reszta to zaklinacze rzeczywistości tworzący kółko wzajemnej adoracji.
A dlaczego miałby je teraz sprzedawać? prędzej je dokupi ale nie po takiej cenie. Może BAH ma się stopniowo po prostu wykrwawic bo jak inaczej nazwać to co sie teraz dzieje? Ile pociągną na tym handlu uzywkami? A wtedy wniosek o upadłość. Przywitamy 5gr i zjawi się Książe na białym koniu. Nikt tego nie wie co oni tu rozgrywają ale raczej na nic dobrego się nie zanosi.
Bagno niczego nie zakłada. Przynajmniej jeżeli chodzi o dalszą działalność baha. Jego rolą jest, by nieustannie siać zamęt i wzbudzać niepokój. Mimo, że totalnych jeleni dawno już stąd wymiotło - nie można wykluczyć, że są inwestorzy o coraz bardziej zmęczonych rękach... To właśnie do nich kieruje swoje wpisy bagno.
Lechu uprzejmie go poprosił, by zamilkł... Ale nic z tego. Przekaz ma trwać - obecnie bagno i szogun, tudzież paru pomniejszych - a wcześniej przecież cała plejada takich właśnie kasandrycznych wieszczów nam się tutaj przewinęła... ;)
Dla przeciwwagi tej całej tuby "pączkujących czarnowidzów" warto przeczytać wpis Oliwiera. To naprawdę symptomatyczne, co pisze. Dobrze, że jednak nie dostał tego zawału ;))
A zresztą - pewnie każdy z nas przerabiał już takie lekcje w przeszłości. Długie miesiące, a nawet lata cierpliwego wyczekiwania i w końcu kryzys wytrwałości - i oddanie pakietu. A w kilka dni/tygodni/miesięcy później mega frustrujące przyglądanie się realizacji scenariusza, który się obstawiało...
Dlatego ja praktycznie nie śledzę już kursu, bo wszystko wygląda podobnie niezależnie od kierunku, w którym aktualnie zmierzamy. Każdy ma swoje zdanie na temat tego, co tutaj się dzieje, Ja już od dawna nie wierzę w arkusz zleceń. Niby nie ma obrotów, nikt się nie interesuje, ale jakoś wykonywane są dziesiątki transakcji i pojawia się pełno maleńkich zleceń.
Arkusz po stronie sprzedaży pokrywa niemal każdą tysięczną część złotówki w okolicach aktualnego kursu. Trzeba robić na to jakieś zapisy, czy co? 0,527 jest aktualnie puste - mogę się tam ustawić, czy jest już jakaś rezerwacja? ;)
Kowal widzę jesteś z tych węszących wszędzie spisek. Rozszyfrowałeś mnie jestem agentem Moskwy :D. Tylu tu psychologów ludzkiej natury i zachowań na giełdzie a nikt nie wpadł na pomysł że może ja tak pisze bo chce nizej pozbierać? Albo zwyczajnie wsadzić kij w mrowisko żeby coś zaczelo sie wkoncu dziać. Też mi zależy żeby było dobrze i urosłao na 5zl. Ale nie ma co zyc marzeniami. Kapital musi pracować a tu się kisi i nie ma jak go uwolnić
Chyba najprościej to porównać we Wawie - czy dobrze wykombinowali z tą zmianą działalności? Na waszyngtonie tylko czasami nówek jest faktycznie sporo. Zazwyczaj sporo powierzchni wolnej. Za to na wawelskiej zawsze full. I bynajmniej nie dlatego, że się nie sprzedają. Rotacja praktycznie non stop. Wawelską przejeżdżam prawie codziennie, więc widzę to dokładnie. Tak więc niby bankrut, a handelek kwitnie w najlepsze... ;)))
Na nic więcej cię nie stać synku? ;) Nawet pisać nie umiesz bez błędów... Ciekawe, czy umiesz czytać? ;)) Jeżeli nie umiesz, to może ktoś ci pomoże... Pomoże przeczytać w papierach o kolejnych wekslach :)
Są pewne zasady. Ten typ jest jedyny na forum, który ubliza każdemu kto ośmieli się mieć inne zdanie. Można z nim rozmawiać tylko jego językiem. Innego nie rozumie
Jest dokładnie na odwrót knypku... Ale Mich ma absolutnie rację. Na reagowanie na wpisy takich jak ty - po prostu szkoda czasu... Dlatego to jest ostatni raz, kiedy poświęciłem ci chwilę uwagi.
Zaś co do baha - sytuacja jest dość klarowna. Firma ma się dobrze i sprawnie działa. I w salonach, i w sądach... Natomiast, jak już dobrze wiemy, zarząd bardzo nie lubi się chwalić... ;)
Czekamy więc. Kowal, mam takie samo podejście do spółki co ty. Teraz tylko cierpliwość. Choć przyznaję jest tutaj wystawiana na dużą próbę. Szczególnie gdy rozważałem zakup Cognor pół roku temu.....po 3,80 :-(