zachęcić do inwestowania w akcje wikany należy uporczywie, notorycznie nie unikając serdecznej i wrażliwej nachalności z brutalną wiarą w sukces, pokazując że spółka warta jest aby nią się interesować wzmacniać cenę akcji w niepohamowanym trendzie wzrostowym

Amen >

Ja myślę, że Pan B. ma wystarczajaco duzo doswiadczenia kumulowanego przez lata, aby zachecić do inwestowania (w cenach powyżej 5-6 PLN należy to rozumieć już jako ubieranie) że nie trzeba mu dawać specjalnych rad.

Jednak sciska zal du..pe :)

noooo... jak cholera, powiedz to tym co wczoraj kupowaii po 6,90

Śmiać się chce ( tym, którzy nie dali się podpuścić do kupna ) gdy się to czyta dziś. Widać też kto był naganiacz a kto miał rozeznanie, dystans, doświadczenie i rozsądek.

Stoi i płacze żal z niego bucha,
Chciał po 50 a rynek do wydmuchał
Teraz lamenty teraz wycie
A czemu a czemu
Bo przegrał życie…

To są brutalne realia giełdy i każdy bierze odpowiedzialność za swe inwestycje. Łatwo się przyglądać z boku dużym spadkom nie mając akcji . Inaczej sprawa wygląda, gdy jesteśmy posiadaczami i przegapiliśmy dobry moment do sprzedaży. Jeszcze gorzej jest wtedy, gdy jesteśmy uparci i zawzięci i trzymamy akcje na siłę nie tnąc straty. Wtedy każdy dzień spadków jest mordęgą trudną do zniesienia ( byłem nieraz sam w takiej sytuacji ) . Codziennie czerwień a końca spadków nie widać. Jednak mimo swego doświadczenia ( jakiegoś tam ) i empatii dla graczy na GPW , to ten post mimo wszystko wzbudza we mnie nieposkromioną wesołość :) Nie zachęcił ABY wzmacniać cenę akcji w niepohamowanym trendzie wzrostowym notorycznie nie unikając serdecznej i wrażliwej nachalności z brutalną wiarą w sukces, pokazując że spółka warta jest aby nią się interesować :) :) :)

No cóż... minęło pół roku i sami widzicie ile było warte to "mocne kupuj".

Często powatrzałem, że nie wierzę, ze Wikana będzie jeszcze kiedyś kosztowala 6 PLN i to jest w zasadzie jedyna rzecz, w której sie wtedy pomylilem. To prawda... Kosztowała.  Przez kilka dni i kto byl rozsądny to wykorzystal ten moment, aby sprzedać. Kto tak zrobił szczerze gratuluję. Na pewno nie nalezało wówczas kupować, bo to było inwestycyjne samobójstwo, a wiem, ze przynajmniej jedna osoba z forum Sanwila to zrobiła. Potwierdziło się, to co pisałem od jesieni 2020 że wyniki za Wikana Square będą rekordowe w historii i może to byc idealna okazja do pobitki kursu. Tak wlaśnie sie stało. Żeby jeszcze podkręcić efekt to publikacje wyników opóźnili o 2 dni z piątku na niedzielny wieczór by nie było czasu na schłodzenie glów i żeby w poniedziałek z samego rana ludzie w wilczym pędzie rzucili sie do zakupów. Klimat na rynku generalnie sprzyjał. Do tego parę wywiadów z prezesem (w końcu przypomniał sobie o gazetach i portalach) i artykułów o świetlanej przyszłości i sprawa załatwiona. Pisałem, że na takich spółkach jak Wikana gdzie nie ma obrotu nie ma co kierować się analizą techniczną, bo nie ma ona większego sensu. Przeciwnie, może być pułapką wykorzystaną przeciwko drobnym ponieważ w łatwy i prosty sposób niewielkim nakładem finansowym można manipulować kursem wprowadzając w błąd obserwatora i potencjalnego nabywcę.

Po co była ta podbitka to już pisałem. A no po to że B. chciałby w końcu sprzedać społkę, postanowił poszukać nabywcy albo jakiegoś inwestora, któremu można by było zbyć choć część udziałów (w zasadzie mam na to dowód) i podniósł wycenę wiedząc, że po pozbyciu się porozumienia w zasadzie nie będzie miał żadnego oporu i by mieć jakiegoś asa zwiększajacego jego pozycję negcjacyjną z potencjalnym nabywcą, a wykalkulowal sobie za pewne że te 5-6  PLN to jest ta cena ktorą chcialby za Wikanę dostać. Dodatkowo przy okazji za pewne na tej podbitce paru z bliskiego towarzystwa sobie zarobiło. Póki co nabywcy się znaleźć nie udało. Czy fakt że kurs spadł i nie widać jakiejś determinacji by go na tamtych poziomach dalej bronić oznacza że zrozumiał że za tyle nie sprzeda tego nie wiem. Jak zwykle pokaże czas. Szczerze mowiąc srednio mnie to juz interesuje

Nie chcialbym być złośliwy i nikomu tu źle nie życzę ale ciekawe jak tam norbi? Ciekawe czy zrozumiał w koncu pewne sprawy, nabral trochę oglady i pokory? Czy też nadal jest nadętym niewdzięcznikiem, ktoremu z wykresu nadal wychodzą dalsze wzrosty tak jak wtedy w czerwcu...

Ps. pusto tu jakoś się zrobilo

Wszystko zależy od sposobu inwestowania w takie spółki jak Wikana. Ja osobiście nie przywiązuję wagi do chwilowych wahań cen akcji, ponieważ zainwestowałem gotówkę długoterminowo z chwilą, gdy spółka odbudowała swoje fundamenty i dawała perspektywę wypłaty dywidendy. Cena miała znaczenie w momencie zakupu pakietu, ponieważ udało się zakupić nieco większy pakiet niż planowałem, co w dalszej perspektywie może przynieść nieco większe zyski od wcześniej planowanych. Moim celem jest korzyść w postaci wypłaty dywidendy w okolicy 1 zł/akcję, dlatego nie zamierzam na razie pozbywać się papierów - dla mnie wartościowych.
Przypuszczam, że główny akcjonariusz będzie naciskał na wypłatę wysokiej dywidendy z osiągniętego zysku, który spółka może w tym roku wypracować. Zakładam, ze 4 kw. będzie nieco lepszy od 3 - ego, a więc być może roczny zysk przekroczy 2zł/akcje.
A zatem można założyć, iż Wikana podzieli się zyskiem z akcjonariuszami min 50%. Taki scenariusz pozwoli na niezłą wypłatę bez pozbywania się pakietu akcji, czyli aktualna cena akcji na GPW dla mnie osobiście nie ma żadnego znaczenia. Tak czy inaczej wartość księgowa rośnie z kwartału na kwartał, więc siłą rzeczy cena akcji będzie także rosła.

W końcu jakiś konkret - prognoza wyników za 4 kwartał. Jeśli faktycznie wyniki za ostatni kwartał będą lepsze od 3 kwartału to może być odbicie w górę. To o czym pisze Obywatel jest słuszne dla dużych inwestorów, którzy mają pokażne pakiety akcji. Drobny inwestor powinien kupować tanio, sprzedawać drogo, ciąć stratę i jeśli wierzy w spółkę dokupować po dużo niższych poziomach, po dużych wzrostach realizować zysk sprzedając część swych akcji . Myślę, że taka taktykę obierają nawet duzi inwestorzy poukrywani podprogowo na wielu spółkach. Im zależy na ilości akcji często a nie cenie . Kiedy kurs leci w czeluść za dużo mniejszą sumę można kupić o wiele akcji więcej :) takie to proste i nie ma tu niczego odkrywczego :) Obywatel , czy ty czasem nie stosujesz się do tej taktyki? Piszesz pochwalne posty na temat spółki prezentując obiecanki Zarządu i redukujesz powoli swe zaangażowanie licząc na dokupienie akcji po tzw taniości :) ?

Liczysz na 2 PLN dywidendy, która może będzie, a może nie, jak będzie to najwcześniej po roku, a przez ten czas kurs zjechał Ci o prawie 3 PLN. Abstrahuje juz od tego ze uwazam, że nie będzie dywidendy na poziomie, którego oczekujesz. No ale cóż..  Twoje akcje, Twoja decyzja, Twoja sprawa. Mam nadzieje, ze przeslanki na których opierasz swoją wiarę w wyniki za IV kwartal są solidniejsze niż te na których liczyleś ze w pierwszym kwartale tego roku sprzedadza 250 mieszkan (sprzedali 250 ale nie po jednym, ale trzech kwartałach). Moim zdaniem wyniki za czwarty kwartal nie mogą byc jakieś wyjątkowo dobre I beda gorsze niz te za kwartał III albo conajwyzej  takie same z dwóch powodow. Po pierwsze to co mieli do przekazania klientom to juz przekazali głównie w kwartale I i II (Wikana Square), a kolejne projekty beda przekazywac dopiero jak je ukończą czyli najwczesniej w przyszlym roku. Teraz chocby sprzedawali po 50 mieszkań miesiecznie to nie bedzie to miało na wyniki zadnego wpływu. Po drugie czwaty kwartal to juz duzo wyzsze stopy procentowe co biorac pod uwage poziom zadluzenia ma bardzo duze znaczenie. No ale coz... czas pokaże…  znikam i juz sie dalej nie mądrzę. Powodzenia.

a ten dalej swoje, znowu ''uczynny'' galileuszu ''mądrości merytoryczne'' wciskasz :)) jak widać kurs spółki nie chciał cie mimo zaklinania na spadki wtedy słuchac :))

Liczę na 50% dywidendy z wypracowanego zysku przez spółkę w 2021r, czyli (+;- ) 1zł./akcję, natomiast spadek ceny mnie nie rusza, ponieważ w ogóle nie planowałem pozbywać się akcji nawet po 6zł. Dodam, że gdybym chciał sprzedać swój pakiet na rynku, to kurs zjechałby poniżej 2zł.
Ja nie jestem spekulantem tylko inwestorem, który ryzykuje spory kapitał w rozwój niektórych spółek giełdowych. Szczególnie zwracam uwagę na spółki z dużym potencjałem , które w najbliższej przyszłości będą w szybkim tempie się rozwijać i mogą wypracować spory zysk, Taki plan inwestycyjny daje możliwość przyzwoitego zarobku oraz święty spokój , gdyż nie interesuje mnie aktualna cena rynkowa akcji Wikany tylko solidne fundamenty. Z drugiej strony uważam, że spółka z dużym potencjałem powinna zainteresować dużych graczy i dlatego spodziewam się dużego wzrostu ceny na GPW, co może podwoić wartość mojej inwestycji , nie wliczając korzyści z wypłaty dywidendy. Mam nadzieję, że wkrótce korekta zakończy się na tym poziomie cenowym, a to by oznaczało kontynuację trendu wzrostowego. Nie będę specjalnie zaskoczony jak przebijemy magiczne 7 zł, a to może być dopiero wstęp do dalszych wzrostów. Oby !

ale skamlący galileusz tego nie zrozumie, on wciska od lat swoje teorie i historyjki o B. i jego rzekomo ''merytoryczne wpisy'' śmiechu warte zauwazyliscie ,ze zawsze jest aktywniejszy jak kurs sie obsuwa jakos go specjalnie niebylo widac kiedy kurs utrzymywal sie powyzej 5 zł :)) a ja ci powiem galileuszku ze jeszcze ta spółka da zarobić a tacy ''dobrzy wujkowie rada'' jak ty i tak dawno stracili na wiarygodności Ps. i dalej zal du..pe ściska ze sie tak tanio wtedy sprzedało a tu taka niedobra wikana tak urosła :)

Jest I on.... Jednak nic, a nic przez te pół roku się nie nauczył... gamoń jeden.

Kurs nie chciał mnie słuchać? Ten wątek jest z ceny około 6,50, po drodze było "mocne kupuj" przy cenie około 6,00, I twoje " z wykresu wychodzą mi dalsze wzrosty" przy cenie 5,40. Dziś mamy w zasadzie już prawie połowę tego co było więc daruj sobie swoje durne uwagi ze kurs nie chciał mnie słuchać, bo ciebie tym bardziej nie posłuchał, a kogo bardziej posłuchał  a kogo mniej to sobie niezalezny czytelnik sam może wyrobić zdanie i ocenić   

Nie było mnie ostatnio włąsnie dlatego, żeby odebrać takim pajacom jak ty argument do tego by zarzucali mi, że sprzedałem i naganiam na spadki. Gdyby literat nie odświeżył tego wątku za pewne nie odezwąłbym się i teraz. Ale odświeżył to się odezwałem. Mam prawo, a takiemu zupełnie nikomu jak Ty nic do tego..  

Poraz kolejny  próbujesz mnie podszczypać swoim tekstem ze mi żal:) Tymczasem ty jestes tak ograniczony ze nie potrafisz zrozumeić ze miałem taką ilośc (308 tysiecy sztuk), że nic mi z tych wzrostów, bo zeby to sprzedać to musiałbym z powrotem zwalić kurs o połowę, a jak porozumienie by nie sprzedało to moze w ogole nie byłoby tego wzrostu. Tak wiec w moim przypadku najlepszym rozwiązaniem było sprzedać I zarabiać na innych spółkach gdzie nie musiałem się martwić czy jest obrót I czy uda mi się w ogółe z tej spolki, co dokładnie czniłem :) Tak wiec daruj sobie swoje uszczypliwości bo jestem na nie uodporniony :) Czekaj sobie dalej na swoje wzrosty które wychodza ci z wykresu. Ciao! Bez odbioru. 

Nie ma sensu bawić się na publicznym forum w personalne pyskówki, lepiej podyskutować o sytuacji na rynku.
Chciałbym zwrócić uwagę, że ostatnie spadki na Wikanie nie mają nic wspólnego z sytuacją w samej spółce, tylko z klimatem na GPW, więc nie ma się czym przejmować, tylko w miarę możliwości warto wykorzystywać okazje do zakupów.
Ja ostatnio kibicuje Herkulesowi, ponieważ widzę duży potencjał, który zapewne zostanie nie tylko zauważony przez dużego gracza ale w pełni wykorzystany.
Ostatnio pojawiły się komunikaty o nabyciu akcji przez Romualda Stachowiaka.
Zgodnie z zawiadomieniem, pośrednie nabycie akcji Herkules S.A. przez spółkę pod firmą Willet S.a r.l. z siedzibą w Luksemburgu oraz Pana Romualda Stachowiaka nastąpiło w wyniku rozliczenia transakcji pakietowej zawartej w dniu 1 grudnia 2021 roku przez spółkę pod firmą Willet Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, o której to transakcji Spółka informowała w raporcie bieżącym nr 31/2021 z dnia 6 grudnia 2021 roku.
To może być potencjalnie dobra inwestycja, także dla graczy giełdowych ? Zobaczymy czy rynek odbije, czy też będą kontynuowane spadki na niskim wolumenie ?
Ja już podjąłem decyzję i liczę na wysoką stopę zwrotu. Lepiej się czuję, jak duży gracz kupuje spory pakiet akcji tej samej spółki, w którą ja inwestuje swoje środki.

Nie zgadzam się do końca. Klimat na GPW jest dobry dziś a kurs Wikany spada kolejny dzień z rzędu. Nie wiem kto teraz sprzedaje i górnolotnie byłoby napisać rynek wycenia coś lub dyskontuje . Może ktoś przelewa akcje jak to było napisane na forum Sanwila z wiadra do wiadra ( jest to praktykowane nieraz na spółkach o małej płynności) - tego nie wiadomo. Na pewno wielu się zastanawia natomiast czy ten projekt Wikana Square nie był taką wisienką na torcie oraz jaki wpływ będzie miało podnoszenie stóp procentowych na sprzedaż mieszkań w przyszłości. Drogie działki, materiały budowlane a nieznane preferencje ewentualnych kupujących. Podnoszenie stóp będzie się wiązało z wyższą obsługa długu dla firm. Znajomy kłócił się kiedyś ze mną , że budowa jest coraz droższa i deweloperzy muszą sobie to zrekompensować podnosząc ceny i zawsze zarobią. Nie wie biedak, że firmy muszą mieć płynność aby spłacać kredyty i nie mogą czekać latami na kupca na nieruchomość. Mają zobowiązania finansowe i muszą się z nich wywiązywać . Nie ma kupca - obniża się cenę - zastój na rynku - kolejna obniżka i powstaje cos takiego jak strata :)

Jeszcze jedno. Obserwuję jeden z projektów firmy deweloperskiej na zachodzie kraju . Buduje 6 segmentów . Zauważyłem jak wiele mieszkań "zeszło " na początku lata tego roku a jaki jest zastój obecnie. Zaglądam tak co miesiąc a sprzedanych mieszka n w ogóle nie przybywa. 1 i 2 segment został latem wyprzedany w połowie a w pozostałych 4 są tylko nieliczne rezerwacje.- ogólnie 80 procent wolnych mieszkań , które wcześniej schodziły na pniu.