REKLAMA

Włoski emeryt mieszkał na lotnisku, bo nie miał pieniędzy na czynsz i życie

2024-03-24 10:00
publikacja
2024-03-24 10:00

Włoska opieka społeczna zajęła się 83-letnim emerytem, który od lipca zeszłego roku mieszkał na lotnisku w Bolonii, ponieważ nie wystarczało mu pieniędzy na czynsz i życie z jego emerytury.

Włoski emeryt mieszkał na lotnisku, bo nie miał pieniędzy na czynsz i życie
Włoski emeryt mieszkał na lotnisku, bo nie miał pieniędzy na czynsz i życie
fot. Henk Vrieselaar / / Shutterstock

Pochodzący z Sycylii emeryt był zameldowany w Modenie na północy kraju. "Mieszkałem w mieszkaniu, ale z minimalnej emerytury nie byłem w stanie się utrzymać i płacić czynszu" - powiedział reporterowi. Dodał, że za mieszkanie płacił 350 euro, a jego emerytura wynosi 586 euro.

Wyjaśnił, że po różnych trudnościach, jakie napotkał, postanowił przenieść się na lotnisko. "Znalazłem tu wszystko, także dobrych dla mnie ludzi; od sprzątacza po pracowników obsługi naziemnej wszyscy mi pomagają" - powiedział emerytowany pracownik winnicy. Dodał, że w nocy odpoczywa, a rano je śniadanie w barze.

"Żyję z fantazją - mówił. - Dobrze mi tu jest i czuję opiekę, ale brakuje mi domu".

Bezdomnym emerytem zajęła się od razu opieką społeczna w Bolonii.

Z Rzymu Sylwia Wysocka

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (18)

dodaj komentarz
vacarius
Taka jest przyszłość nas wszystkich! Tylko fajnie by było aby lotniska były w każdym województwie a nie tylko w jednym jedno wielkie lotnisko.
jacek-19
Na to zeby dostawac 586 euro emerytury to sobie trzeba zapracowac, a wlasciwie to nie pracowac. Mam dwoch siostrzencow jeden lakiernik, drugi mechanik samochiodowy. Obaj lekko po 30-stce, ale wiekszosc zatrudnienia to czarna robota i zarobione pieniadze inwestuja w dzisiaj bo do emerytury mowia jest daleko. A potem przy 40-stce zarejestruja Na to zeby dostawac 586 euro emerytury to sobie trzeba zapracowac, a wlasciwie to nie pracowac. Mam dwoch siostrzencow jeden lakiernik, drugi mechanik samochiodowy. Obaj lekko po 30-stce, ale wiekszosc zatrudnienia to czarna robota i zarobione pieniadze inwestuja w dzisiaj bo do emerytury mowia jest daleko. A potem przy 40-stce zarejestruja sie w ZUS-ie i ZUS bedzie zly bo oni cale zycie pracowali a emerytura mala. Jezeli sobie uzmyslowimy, ze od 20-go roku do 65-tego roku zycia to tylko 480 miesiecy albo 14600 dni to wyglada to inaczej. To jest nieduza ilosc czasu, zeby zarobic na „godne zycie staruszka“. Latwiej i przyjemniej w zyciu byc polnym konikiem niz pszczolka i odkladanie na pozniej (starosc) to nie zachcianka ale koniecznosc. I przyslowie "jak sobie poscielisz tak sie wyspisz" jest aktualne i bedzie. I drugie przyslowie tez sie sprawdza to o Salomonie i nalewaniu.
innowierca
wlasnie jak krotki jest ten czas na "dorobienie sie" to wiekszosc zupelnie nie rozumie. Szczegolnie mlodzi, jak Z-tki mysla, ze "maja czas" :) Systemowo za to sa rozgrywani pieknie. Tak 30 lat kredytu na 2 pokoje plus abonament na auto i bida na starosc. Ludzie nie rozumieja systemu finansowego, i tego, ze dzis wlasnie jak krotki jest ten czas na "dorobienie sie" to wiekszosc zupelnie nie rozumie. Szczegolnie mlodzi, jak Z-tki mysla, ze "maja czas" :) Systemowo za to sa rozgrywani pieknie. Tak 30 lat kredytu na 2 pokoje plus abonament na auto i bida na starosc. Ludzie nie rozumieja systemu finansowego, i tego, ze dzis zupelnie nie chodzi o to, zeby sie obywatel bogacil. Oplacal sie systemowi, to tak, bogacil, to nie.
Ludzie sie dorabiaja pozornie. W Polsce robia robia, remontuja, kupuja, i czesto jest tak, ze wybuduja dom w koncu, a nie sa w stanie sie utrzymac. Mysla, ze trzeba cos zarobic, a tu juz 50 na karku.
grzegorzkubik
Poznałem gościa, który pobierał emeryturę 1200 zł. Jednak na swej działalność zarobił miliony. Emerytura jest dla niego kasą na drobne wydatki. Trzeba po prostu inwestować i umieć oszczędzać.
stain
A przecież wystarczyło się nieco bardziej opalić i pojechać do Niemiec, podając się za uchodźcę wojennego skądśtam (i tak przecież nikt tego nie sprawdza).
leszczykowy
taka jest przyszłośc dzisiejszych 30 latków, głodowa emerytura a mieszkania zajęte przez korporacje windujące czynsze do niebotycznych rozmiarów.
derper
Jeśli ich ambicje satysfakcjonuje praca na słuchawce albo w magazynie, a potrzeby rozwoju intelektualnego gra w kanter strajka, to w czym problem?
lukaszslask odpowiada derper
W tym,ze ilu by nie bylo ambitnych ludzi to ktos musi pracowac w lid,biedr,stacjach paliw itp itd nawet jakby wszyscy mieli chceci i konczyli inzynierke to na budowie przypada 1 inzynier na 20-30 budowlancow i nie da sie inaczej…..!!!
infinityhost odpowiada lukaszslask
I ile zamierzasz tak budować?

Powiązane: Korespondencja z Włoch

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki