Kontrakty terminowe są wystawiane na instrumenty finansowe. Prezydentowa Hillary Clinton inwestowała w te wystawiane na towary, jednak istota funkcjonowania obu typów jest taka sama. A jak jest u nas?
Na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie 16 stycznia 1998 r. rozpoczęły się notowania kontraktów terminowych futures na indeks giełdowy WIG 20. Tym samym uruchomiony został nowy rynek obok rynku kasowego - rynek terminowy. Sześcioletni okres istnienia może być podstawą do dokonania próby oceny.
Są afery, jest i rynek
Rynek kontraktów terminowych, szcze-gólnie obrót kontraktami futures na WIG 20 można uznać za rozwinięty. Świadczą o tym nie tylko dane statystyczne, ale również afery, jakie zaczynają towarzyszyć tym kontraktom. Ostatnie spektakularne załamanie kontraktów terminowych miało miejsce 4 lutego bieżącego roku. Pod koniec sesji tego dnia o godzinie 15.16 w wyniku zlecenia złożonego przez maklera Bankowego Domu Maklerskiego PKO BP nastąpiło załamanie kursu notowań marcowej serii futures na WIG 20 o 6,6 proc. Kilka sekund później w wyniku zlecenia tego samego domu maklerskiego kurs wzrósł o 17,1 proc. W wyniku manipulacji kursem 307 inwestorów zyskało 5,44 mln zł, a 777 straciło 5,44 mln zł na tych wahaniach. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd stwierdziła, iż inwestor z Brytyjskich Wysp Dziewiczych odpowiedzialny za takie wahania kursów zarobił 2,57 mln zł. Zawiesiła maklera BDM PKO BP i zawiadomiła o podejrzeniu przestępstwa Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Inwestorzy odnieśli straty głównie w wyniku realizacji zleceń typu stop, które mają chronić przed nadmiernymi wahaniami kursów. Dlatego Giełda Papierów Wartościowych, aby zminimalizować ryzyko, zmniejszyła widełki wahań do 5 proc.
Rozwój rynku terminowego można podzielić na dwa etapy.
Pierwszy to lata 1998-1999, kiedy kontrakty dopiero się pojawiły i umocowały na naszej giełdzie. Drugi to lata 2000--2004, kiedy następuje dynamiczny rozwój rynku kontraktów terminowych.
W pierwszym etapie rozpoczęto notowania kontraktów terminowych bezwarunkowych futures WIG 20, futures USD, futures EUR. W drugim etapie futures na TechWIG, futures na akcje oraz na MIDWIG. W całym omawianym okresie największe znaczenie odgrywał kontrakt futures WIG 20 i stanowił 98 proc. globalnych obrotów na derywatach.
Na GPW w kontrakty inwestują trzy grupy inwestorów: inwestorzy zagraniczni, inwestorzy krajowi indywidualni i krajowi instytucjonalni. Struktura udziału poszczególnych grup inwestorów w porównaniu z rynkiem kasowym jest odmienna. Na rynku kasowym poszczególne grupy inwestorów mają zbliżony udział w rynku. Występuje również tendencja wzrostu udziału w rynku inwestorów instytucjonalnych. Na rynku terminowym dominują krajowi inwestorzy indywidualni, natomiast rolę marginalną pełnią zagraniczni inwestorzy. W 1999 r. udział inwestorów krajowych wynosił 81 proc., natomiast zagranicznych 4 proc. W analizowanym okresie struktura ta uległa niewielkim zmianom. W 2003 r. zmniejszył się udział krajowych inwestorów indywidualnych do 75 proc. i zagranicznych do 2 proc. Zwiększyła się rola instytucjonalnych inwestorów krajowych. W 1999 r. stanowili oni 15 proc. ogółu inwestorów, podczas gdy w 2003 r. - 23 proc.
Rynek kontraktów terminowych jest najszybciej rozwijającym się rynkiem GPW. W 1998 r., roku debiutu, wartość obrotów kontraktami terminowymi stanowiła 1 proc. obrotu rynku kasowego. W następnym roku wielkość ta wynosiła 7 proc. Porównując obroty kontraktami futures WIG 20, które stanowiły 98 proc. globalnych obrotów derywatami, z rynkiem kasowym od stycznia do sierpnia 2000r. stwierdzamy, iż relacje te kształtowały się na poziomie 5 proc. Dopiero pod koniec sierpnia obroty kontraktami futures WIG 20 wynosiły 17 proc. obrotów rynku kasowego. W latach 2001-2002 wartość obrotów derywatami przekroczyła wartość obrotów na rynku kasowym o 19 proc. Rok 2003 to dalszy dynamiczny rozwój. W tymże roku obroty derywatów przekroczyły obroty na rynku kasowym akcji o 58 proc.
Polska a inne rynki
W porównaniu z innymi terminowymi rynkami w krajach europejskich Giełda Papierów Wartościowych odgrywa coraz większą rolę. W 2003 r. nastąpił 35 proc. wzrost wolumenu obrotów kontraktami WIG 20 w porównaniu z 2002 rokiem. Obroty kontraktem wynosiły 4,11 mln, co lokuje ten kontrakt na 9. miejscu w Europie. W ciągu jednego roku wyprzedziliśmy giełdy w Hiszpanii i LIFE (aktualnie w ramach Euronextu). Większe obroty zanotowano na giełdach Eurex, Euronext (Amsterdam, Bruksela, Londyn, Lizbona, Paryż), w Sztokholmie, Lizbonie.
Pod względem wartości obrotów na główne indeksy giełdowe giełda warszawska zajęła w 2003 roku, podobnie jak w 2002 r., 7. miejsce w Europie, po giełdach Eurex, Euronext, Mediolanie, Hiszpanii, Sztokholmie, Atenach.
Pod względem 31-procentowego wzrostu wartości obrotu, kontrakt na WIG 20 zajmował w 2003 roku 3. miejsce w Europie, po kontrakcie BUX, wzrost o 34 proc., i kontrakcie KFX - 32 proc.
Sukcesem giełdy był i jest dynamiczny rozwój kontraktów terminowych na indeks WIG 20. Wolumen obrotu kontraktami WIG 20 w 1999 r. był ponadośmiokrotnie wyższy niż w roku 1998 i wynosił 203 843 dla WIG 20. Na koniec roku 1999 transakcje mogły być zawierane przez 7 tys. inwestorów za pośrednictwem 23 podmiotów dopuszczonych do działania na tym rynku. W ostatnim kwartale 1999 r. wartość obrotu kontraktami stanowiła 20 proc. obrotu na rynku akcji w systemie notowań ciągłych. Rok 2000 to również rok udany dla kontraktów WIG 20. Wolumen obrotów wzrósł również ośmiokrotnie i wynosił 1490 tys. sztuk, co daje średni dzienny wolumen 5960 kontraktów. Również znacząco wzrosła liczba otwartych pozycji, z 4845 w 1999 r. do 11 116 w 2000 r., tj. o 130 proc. Początek roku 2001 był niezwykle interesującym okresem tak na rynku kasowym, jak i terminowym, o wyjątkowo dużym zainteresowaniu rynkiem derywatów w porównaniu do poprzednich kwartałów. Średnie obroty na sesję wynosiły 384 mln zł, co w porównaniu z rokiem 2000 daje wzrost o przeszło 30 proc. Wolumen obrotów w 2002 r. był średnio o jedną trzecią większy niż w roku 2000. Dla zapewnienia płynności na rynku praw pochodnych niektórzy członkowie GPW pełnią funkcję animatorów rynku. (...)
Dr Ewa Krawczyk
Więcej miesięcznik BANK, czerwiec 2004
Zaprenumeruj BANK