REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Potrzebny jest drugi etap reformy emerytalnej

Bogusław Półtorak2011-03-22 09:03
publikacja
2011-03-22 09:03
W debacie ministra Rostowskiego z profesorem Balcerowiczem zabrakło jasnego postawienia sprawy, że podstawowym problemem funduszy emerytalnych nie są one same w sobie. Podstawowym problemem od lat ciągle pozostają nadmierne wydatki budżetu związane głównie ze zbyt licznymi przywilejami emerytalnymi.

System emerytalny w Polsce stał się bowiem formą sprawiania bonusów dla różnego rodzaju grup interesów. Młodzi, zwykle pięćdziesięciokilkuletni, w pełni sprawni emeryci, traktują daninę od państwa jako formę dodatkowego dochodu. Formę bezpieczeństwa socjalnego, która umożliwia im spokojne dorabianie, głównie w szarej strefie. Kłopot w tym, że przez ich bonusy w systemie ubezpieczeń społecznych brakuje od 30 do 50 mld zł, które trzeba komuś zabrać. W ten sposób pieniądze 15 mln osób pracujących, które dziś płacą składki emerytalne są niewystarczające na zaspokojenie potrzeb emerytów, których jedynym źródłem utrzymania jest rzeczywiście emerytura.

Tomasz Jaroszek: Debata o OFE za późno i wciąż niezrozumiale

Starcie ekonomistów pokazało jak wielka jest potrzeba dyskusji o zmianach w OFE. Dyskusja, której w ostatnich miesiącach zabrakło. Zarówno prof. Balcerowicz, jak i minister Rostowski w przypływie emocji używali trudnych dla odbiorów argumentów, a dyskusję ratowali prowadzący – Tadeusz Mosz oraz Jerzy Baczyński. Czytaj więcej...

Na świecie wynaleziono już proste rozwiązanie problemu. Konsekwentne egzekwowanie wieku emerytalnego, a jeśli ktoś wcześniej nie może pracować, to korzysta z rent. Pracujących Polaków nie stać na utrzymywanie wielomilionowej rzeszy osób pobierających nienależne świadczenia emerytalne i jeszcze dodatkowe oszczędzanie na własne emerytury.

Niestety, ponownie rząd nie decyduje się na podjęcie trudnych decyzji, które byłyby rozwiązaniem problemu, ale odkłada je w czasie. Pewnie na okres powyborczy, bo niestety obrona przywilejów emerytalnych trzyma się mocno. Będzie tak, dopóki milcząca teraz większość nie wykrzyczy, że ma już dość płacenia na tę patologię systemu emerytalnego.

Same OFE mogą oczywiście działać lepiej, ale nikt nie zgodzi się z ministrem Rostowskim, że darowanie pieniędzy ZUS-owi w zamian za mgliste obietnice, jest tym samym, co kapitał zgromadzony w prywatnych, niezależnych od państwa instytucjach finansowych. Kapitał stanowiący własność przyszłych emerytów, często stanowiący dziś jedyne oszczędności Polaków. Może raczej trzeba zaproponować, żeby te oszczędności zaczęły pracować dla Polaków i polskich firm, a nie finansowały bezpieczeństwo politycznie kolejnych ekip rządzących? Kto jest chętny do takiej zagrywki? Jak na razie tylko prof. Balcerowicz (znów) podjął rękawicę.

Chciałbym wyraźnie powiedzieć: Potrzebny jest drugi etap reformy emerytalnej.

Bogusław Półtorak
Główny Ekonomista Bankier.pl
b.poltorak@bankier.pl



Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~AdJ
Artykuł jest stronniczy.
W szczególności nie zgadzam się z poniższym fragmentem:
,,(...) nikt nie zgodzi się z ministrem Rostowskim, że darowanie pieniędzy ZUS-owi w zamian za mgliste obietnice, jest tym samym, co kapitał zgromadzony w prywatnych, niezależnych od państwa instytucjach finansowych"

Problem w tym,
Artykuł jest stronniczy.
W szczególności nie zgadzam się z poniższym fragmentem:
,,(...) nikt nie zgodzi się z ministrem Rostowskim, że darowanie pieniędzy ZUS-owi w zamian za mgliste obietnice, jest tym samym, co kapitał zgromadzony w prywatnych, niezależnych od państwa instytucjach finansowych"

Problem w tym, że ,,kapitał zgromadzony w prywatnych instytucjach finansowych" MUSI być w 60% zainwestowany w obligacje Skarbu Państwa. Ustawowo. Gdzie jest zatem jego niezależność finansowa w tej obowiązkowej części?
Za to prowizję za tę zabawę bierze dla siebie. Też ustawowo.
Osobiście jestem za zrezygnowaniem z tej zabawy.
Po co płacić komuś za coś, w czym i tak nie ma żadnego pola manewru - nie lepiej zrobić to samemu, oszczędzając z jednej strony na prowizjach a z drugiej na emisji obligacji, które OFE MUSIAŁY kupować tak czy siak?
bogus
Sęk w tym, że jak zakładano wprowadzenie OFE, to limity inwestowania w obligacje miały być znoszone, a udział składki odprowadzany do II filaru miał wręcz rosnąć, a limity znoszone. Aktywami miały być nie tylko obligacje skarbowe, ale np. obligacje banków, które dzieki temu miały finansować tanie kredyty dla Polaków lub kredyty inwestycje Sęk w tym, że jak zakładano wprowadzenie OFE, to limity inwestowania w obligacje miały być znoszone, a udział składki odprowadzany do II filaru miał wręcz rosnąć, a limity znoszone. Aktywami miały być nie tylko obligacje skarbowe, ale np. obligacje banków, które dzieki temu miały finansować tanie kredyty dla Polaków lub kredyty inwestycje dla firm. Dziś niestety politycy chcą zabrać ostatnie rezerwy oszczędności, które mogłyby finansować rozwój kraju w najbliższych latach. Państwo niestety monopolizuje w ten spoósb system finansowy, co w warunkach gdy w ciagunajbliższych kilku lat, gdy fundusze unijne okażą się już niewystarczjaące, tego kapitału moze dotkliwie zabraknąć, stąd tak duże kontrowersje. Pozdrawiam BP
~Michał
Uważam, iż komentarz jest w 100% prawdą, zawiera w sobie najważniejsze kroki, które podjąć należałoby w celu (przez wszystkich podobno tak upragnionego) uzdrowienia owego systemu. Natomiast proszę zwrócić uwagę na 1 zasadniczy, rzucający się w oczy fakt: we wczorajszej debacie jedynie Prof. Balcerowicz podjął próbę wejścia w Uważam, iż komentarz jest w 100% prawdą, zawiera w sobie najważniejsze kroki, które podjąć należałoby w celu (przez wszystkich podobno tak upragnionego) uzdrowienia owego systemu. Natomiast proszę zwrócić uwagę na 1 zasadniczy, rzucający się w oczy fakt: we wczorajszej debacie jedynie Prof. Balcerowicz podjął próbę wejścia w temat podniesienia wieku emerytalnego, ale nie dla tych którzy są wieloletnimi beneficjentami systemu nie wnosząc wcześniej doń grosza, zaś zwykłych pracowników. Czy to my jesteśmy tak głupi chcąc, aby to się zmieniło (bowiem sami tego uczynić nie możemy) czy Oni (przepraszam za uogólnienie) tacy "pozornie" ślepi?
~Andrzej_Gliwice
Zdaję sobie sprawę że nie wszyscy mieli cierpliwość żeby wysłuchać w skupieniu do końca całej polemiki wczorajszej debaty ale ten kto dał radę nie mógł nie odnieść wrażenia że to p. Leszek Balcerowicz wykazał się nie tylko większą kulturą ale i lepszymi argumentami. Niestety przyjdzie nam chyba tylko patrzeć jak nastąpi przegłosowanie Zdaję sobie sprawę że nie wszyscy mieli cierpliwość żeby wysłuchać w skupieniu do końca całej polemiki wczorajszej debaty ale ten kto dał radę nie mógł nie odnieść wrażenia że to p. Leszek Balcerowicz wykazał się nie tylko większą kulturą ale i lepszymi argumentami. Niestety przyjdzie nam chyba tylko patrzeć jak nastąpi przegłosowanie w tej sprawie przez ekipę kompletnie nie świadomych w tym temacie posłów PO_PSL.. POzdrawiam zwolenników pomysłów p. Leszka Balcerowicza.

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki