REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Ograniczenia w udzielaniu kredytów walutowych

2005-12-12 07:39
publikacja
2005-12-12 07:39
Nadzór bankowy rozważa wprowadzenie ograniczeń w udzielaniu kredytów walutowych. O kredyt we frankach szwajcarskich może być trudniej lub będzie on droższy. Czy to oznaka troski o klienta czy... lobbing niektórych banków?

Właśnie o kredyty w szwajcarskiej walucie toczy się batalia. Aż połowa zaciąganych przez Polaków kredytów hipotecznych zaciąganych jest we frankach. Z prostej przyczyny. Kredyty te są znacznie tańsze od złotowych. Związek Banków Polskich "w trosce o kredytobiorców" obawia się jednak, że kursy walut wzrosną i nie będą oni w stanie oddać tego co pożyczyli. Wysłał więc do Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego propozycję ograniczeń, w tym propozycję całkowitego zakazu udzielania takich kredytów.

- Podstawowym zagrożeniem jest wzrost kursów walut. W takiej sytuacji ludzie nie mają na spłatę kredytów w większej masie. Powstaje wówczas problem społeczny - powiedział Norbert Jeziolowicz ze Związku Banków Polskich.

Pogoda dla... bogaczy

Zdaniem ekonomistów ograniczenie udzielania nie tylko nie polepszy, ale pogorszy sytuację na rynku kredytów. Mniej ludzi będzie stać na nowe mieszkania, a kredyty także te złotowe będą droższe, skoro klienci nie będą mieli do wyboru tańszej oferty walutowej.

- W 2000 r. na przeciętny kredyt udzielany przez PKO BP - wówczas w kwocie 50 tys. zł - stać było jedynie 10 proc. najlepiej zarabiających gospodarstw domowych. Tymczasem trzy lata później, w konsekwencji m.in. dostępności niskooprocentowanych kredytów walutowych na podobny przeciętny kredyt stać było 60 proc. najlepiej zarabiających gospodarstw domowych - powiedział Paweł Sztejter z firmy Reas Konsulting.

Kurs silniejszego

Kursy walut nie wzrosną w takim stopniu, aby zachwiać wypłacalnością klientów banków. Nie wzrosną także w takim stopniu stopy procentowe w Europie. Wprawdzie ostatnio rynkowe stopy dla franka szwajcarskiego wzrosły o 0,5 proc., jednak musiałyby one wzrosnąć dwukrotnie aby kredyt we frankach stał się mniej korzystny od złotowego. A na to się nie zanosi. - Pytanie więc - jaki jest sens tych zmian dziś i czy rzeczywiście podstawowym powodem jest dbałość o kredytobiorcę - dodał Sztejter. Być może nie chodzi o troskę o klienta tylko o zwykłą walkę rynkową. Specjaliści zwracają uwagę, że zakaz kredytów walutowych "popiera grupa instytucji, które specjalizują się w pożyczaniu na mieszkanie złotówek, a więc Pekao SA, ING Bank Śląski, BZ WBK czy PKO BP". Przeciwne są banki specjalizujące się w kredytach walutowych. - Na przyszły rok zakładano wzrost rynku kredytów hipotecznych o 25 proc. Przy wprowadzeniu zakazu jest to mało realne - uważa Maciej Kossowski.

NBP ostrożny

- Złożona przez ZBP propozycja bezwzględnego zakazu udzielania hipotecznych kredytów walutowych nie jest rozważana - podkreślił Narodowy Bank Polski w komunikacie. Zamiast tego mogłoby pojawić się wprowadzenie odniesienia limitu kredytów walutowych do kredytów w ogóle, do funduszy własnych, możliwe jest też wprowadzenie specjalnej zasady obliczania ryzyka. Specjalne zasady obliczania ryzyka to jego podwyższenie, a tym samym podrożenie kredytu.

Dziennik Bałtycki
Jacek Klein
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki