Karty zbliżeniowe pod lupą NBP
2013-03-28 04:31
publikacja
2013-03-28 04:31
NBP postanowił zbadać, czy płacenie kartami zbliżeniowymi jest bezpieczne, informuje "Gazeta Wyborcza".

Źródło: Mastercard
Okazało się bowiem, że limity na tych kartach da się ominąć dzięki temu, że transakcje zbliżeniowe bywają zatwierdzane w trybie offline, czyli bez kontaktu z bankiem.
To oznacza, że w chwili dokonywania zakupów bank, choć obciąża kwotą transakcji posiadacza karty, nie wie, czy na koncie ma on jakieś pieniądze i czy nie zostały przekroczone limity dzienne liczby i wartości transakcji.
Może nas to drogo kosztować gdy kartę ktoś nam ukradnie i w krótkim czasie dokona kilkunastu transakcji. (PAP)
mp/
Komentuje dr Michał Kisiel, analityk obszaru Finanse osobiste Bankier.pl |
Prawo ważniejsze niż technologia
Problemowi zasad funkcjonowania kart zbliżeniowych mają przyjrzeć się, na zlecenie Rady ds. Systemu Płatniczego, doświadczeni eksperci. Banki w różny sposób podchodzą do kwestii zakresu kontroli nad płatnościami bezstykowymi. Niektóre pozwalają swoim klientom na samodzielne ustalanie limitów, inne wręcz przeciwnie - nie umożliwiają nawet rezygnacji z funkcji transakcji zbliżeniowych. Kontrowersje budzi także problem płatności off-line (bez kontaktu z bankiem). Mimo, że technologia kart mikroprocesorowych pozwala na zliczanie takich transakcji i wymuszenie autoryzacji, np. po kilku płatnościach, to niektórzy wydawcy nie skorzystali z tego narzędzia, by zmniejszyć prawdopodobieństwo posłużenia się kartą przez nieuprawnionego użytkownika.
Z punktu widzenia klientów najważniejszy wydaje się jednak problem odpowiedzialności za transakcje zbliżeniowe dokonane skradzioną kartą. Banki powinny, w imię budowania zaufania do tego instrumentu, bez mrugnięcia okiem zwracać klientom nawet najmniejsze utracone w ten sposób kwoty. W praktyce jednak instytucje posługują się ustawowym zapisem mówiącym, iż za nieautoryzowane transakcje dokonane do chwili zastrzeżenia karty odpowiada jej posiadacz (do równowartości 150 euro). Takie podejście może okazać się zgubne, gdy problem oszustw zacznie przybierać większe rozmiary. Miejmy nadzieję, że NBP weźmie pod lupę nie tylko technikalia, ale również tę kwestię.
|