Na posiedzeniu rady Visa Europe w przyszłym miesiącu może dojść do głosowania w sprawie sprzedaży udziałów europejskich akcjonariuszy Visa Inc. Europejskie banki chcą się pozbyć swoich akcji, a następnym krokiem może być stworzenie lokalnej organizacji, działającej na Starym Kontynencie.
![]() | »Przepis na tańszą hipotekę? Konto, polisa i karta |
Visa Europe zrzesza ponad trzy tysiące członków z 36 państw. Organizacji przewodzi rada składająca się z 22 przedstawicieli banków-wydawców wybieranych przez członków stowarzyszenia. Podział na dwie części nastąpił przed wejściem Visy na giełdę w 2008 roku. Z pięciu osobnych regionów działających dotąd pod szyldem Visa Inc. niezależność zachował tylko dział europejski.
Amerykańska Visa może zyskać
| » Amber Gold nie zaszkodził - lubimy drogie chwilówki |
Transakcja może być początkiem tworzenia nowej organizacji płatniczej o europejskim rodowodzie. Europejski Bank Centralny od lat skłania banki do zbudowania alternatywy wobec potęgi Visy i MasterCarda. Idea „trzeciej drogi” współgra z projektem wspólnego, zintegrowanego rynku usług płatniczych w Europie (SEPA). ECB stawia jako przykład chińską organizację UnionPay, która skutecznie stawia czoła amerykańskim potentatom i szybko zdobywa udziały, także poza swoim macierzystym rynkiem.
Idea europejskiej organizacji kartowej jest jeszcze mglista, ale zaczyna nabierać realnych kształtów, jeśli potwierdzą się pogłoski o zakończeniu żywota Visa Europe. Banki ze Starego Kontynentu mogłyby na bazie posiadanych systemów zbudować nowe przedsięwzięcie. Dla klientów byłaby to zdecydowanie dobra wiadomość – zwiększona konkurencja na rynku kart płatniczych to szansa na bardziej innowacyjne i tańsze produkty.
Michał Kisiel, analityk Bankier.pl




























































