Sejm przyjął wszystkie poprawki do nowelizacji ustawy o aplikacji mObywatel wprowadzającej nowe usługi w aplikacji, m.in. mStłuczkę oraz funkcję wirtualnego asystenta opartego na modelu sztucznej inteligencji.


Poprawki Senatu przyjęte w środę przez posłów mają charakter legislacyjny i redakcyjny. Nowelizacja trafi teraz do prezydenta.
Nowelizacja ustawy o aplikacji mObywatel zakłada dodanie m.in. mLegitymacji dla nauczyciela i ucznia czy usługi mStłuczka.
Nowela ma też umożliwić obywatelom jeszcze szersze korzystanie z usług mobilnych w ramach tego narzędzia. W mObywatelu pojawi się funkcja wirtualnego asystenta oparta na modelu sztucznej inteligencji. Asystent będzie mógł np. napisać za nas pismo i przedstawić użytkownikowi aplikacji do akceptacji.
W aplikacji będzie można również sporządzić oświadczenie. sprawcy zdarzenia drogowego – tzw. mStłuczka. Nowelizacja pozwoli także użytkownikom aplikacji podpisać dokument podpisem kwalifikowanym lub podpisem zaufanym. Rozszerzenie umożliwi weryfikację złożonych podpisów elektronicznych
Nowelizacja ustawy o aplikacji mObywatel wchodzi w skład pierwszego pakietu dziewięciu ustaw deregulacyjnych.
Do mObywatela mają też trafić informacje z Centralnej Informacji Emerytalnej. Sejm zdecydował o tym w środę. Przewidywane oszczędności, jakie przyniesie przeniesienie danych do aplikacji mObywatel, to 167,5 mln zł do 2032 roku.
Za uchwaleniem nowelizacji ustawy głosowało 262 posłów, 171 było przeciw. Żaden poseł nie wstrzymał się od głosu. Teraz nowela trafi do Senatu.
Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski podczas posiedzenia sejmowych komisji wyjaśnił, że rozbudowanie mObywatela o informacje emerytalne będzie bezkosztowe dla budżetu państwa, ponieważ prace wdrażające informację emerytalną w aplikacji będą przeprowadzone w ramach projektu Krajowego Planu Odbudowy oraz funduszy unijnych na rozwój cyfrowy.
Według szacunków resortu koszt tych działań to 14-16 mln zł. Skorzysta z nich około 7 mln osób, które ukończyły 35 lat i korzystają z aplikacji mObywatel.
Przepisy przygotowane przez Ministerstwo Cyfryzacji w ramach działań deregulacyjnych rządu zakładają, że osoby ubezpieczone uzyskają dostęp do informacji o swoich oszczędnościach emerytalnych w aplikacji mObywatel.
Według resortu cyfryzacji powodem likwidacji CIE jest wysoka szacowana kosztowność tego projektu i brak pewności co do jego realnej skuteczności.
Ministerstwo podkreśliło, że budowa CIE – nowego systemu informatycznego – została uznana za nieuzasadnioną, szczególnie wobec już istniejącej infrastruktury i potencjału aplikacji mObywatel oraz systemów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nowe rozwiązanie ma więc zostać przygotowane w ramach rozwoju aplikacji mObywatel ze wsparciem środków unijnych.
Zgodnie z nowelą każdy użytkownik aplikacji mObywatel będzie mógł za pośrednictwem ZUS sprawdzić, ile środków zgromadził w różnych formach oszczędzania na emeryturę – takich jak: indywidualne konta emerytalne (IKE), konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE), pracownicze programy emerytalne, otwarte fundusze emerytalne (OFE), pracownicze plany kapitałowe (PPK), a także składki w ramach KRUS dla osób, które prowadzą działalność rolniczą.
Po zmianie w aplikacji mObywatel będzie można także zobaczyć dane dotyczące wartości jednostek funduszy, udziałów w papierach wartościowych czy innych instrumentach finansowych, które mogą mieć wpływ na przyszłą wysokość emerytury. (PAP)
ak/ joz/
ak/ dsr/
























































