REKLAMA
BANKIER.PL

Czy wojsko może zająć samochód albo mieszkanie?

Katarzyna Sudaj2015-04-08 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2015-04-08 06:00

Wezwanie z armii może dotyczyć nie tylko powołania żołnierza rezerwy na ćwiczenia mobilizacyjne. Równie dobrze wojsko może potrzebować terenowego auta, firmowej koparki, parkingu czy powierzchni magazynowej. Zgodnie z Konstytucją RP każdy obywatel ma obowiązek ponieść świadczenia osobiste i rzeczowe, jeśli są one konieczne do budowania obronności państwa.

Czy wojsko może zająć samochód albo mieszkanie?
Czy wojsko może zająć samochód albo mieszkanie?
fot. Lukasz Dejnarowicz / / FORUM

Świadczenia rzeczowe, czyli udostępnienie wojsku swoich nieruchomości i rzeczy ruchomych (np. aut osobowych i transportowych, maszyn budowlanych) może zostać nałożone zarówno na instytucje i urzędy państwowe, jak i na przedsiębiorców oraz osoby fizyczne. Polega on na przeznaczeniu (zaplanowaniu) do przekazania po ogłoszeniu mobilizacji i w czasie wojny – posiadanych nieruchomości i rzeczy ruchomych do używania na cele przygotowania obrony państwa.

Czy wojsko może zająć samochód albo mieszkanie?
Czy wojsko może zająć samochód albo mieszkanie? (fot. Lukasz Dejnarowicz / FORUM)

Obowiązek ten reguluje art. 84 i 85 Konstytucji RP, a przepisy wykonawcze znajdziemy w poniższej ustawie i rozporządzeniach wymienionych w drugiej części „Vademecum rezerwisty”:

  • ustawa z dnia 21 listopada 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony RP (Dz. U. z 2012 r. poz. 461 z późn. zm.);
  • rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 11 sierpnia 2004 r. w sprawie świadczeń osobistych i rzeczowych na rzecz obrony w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny (Dz. U. z 2004r. Nr 203 poz. 2081 z późn. zm.);
  • rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 5 października 2004 r. w sprawie świadczeń osobistych na rzecz obrony w czasie pokoju (Dz. U. z 2004 r. Nr 229 poz. 2307 z późn. zm.);
  • rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 3 sierpnia 2004 r. w sprawie świadczeń rzeczowych na rzecz obrony w czasie pokoju (Dz. U. z 2004 r. Nr 181 poz. 1872 z późn. zm.);
  • rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 14 czerwca 2004 r. w sprawie ewidencji wojskowej świadczeń na rzecz obrony (Dz. U. z 2004 r. Nr 148 poz. 1556 z późn. zm.).

Jakie nieruchomości i pojazdy interesują wojsko?

Choć teoretycznie armia mogłaby zająć każdą nieruchomość (np. cywilne mieszkanie w celu urządzenia tam tymczasowego punktu kwalifikacji wojskowej), to dobór docelowych obiektów jest prowadzony w oparciu o racjonalne potrzeby. Z informacji zawartych na stronie internetowej Sztabu Generalnego WP wynika, że obecnie siły zbrojne są zainteresowane przede wszystkim:

  • powierzchniami magazynowymi,
  • parkingami przy węzłach drogowych i kolejowych,
  • budynkami na potrzeby mobilizacyjnego rozwinięcia jednostek wojskowych.

Jeśli zaś chodzi o rzeczy ruchome, to w kręgu zainteresowań armii mogą znaleźć się:

  • wszelkiego rodzaju pojazdy ciężarowe (szczególnie te o zwiększonej mobilności, czyli ciężarowo-terenowe),
  • zestawy niskopodwoziowe (np. lawety – do szybkiego przewozu sprzętu wojskowego),
  • autobusy (przemieszczanie żołnierzy i ewakuacja cywili),
  • cysterny (dostawy paliwa),
  • maszyny głównie do prac ziemnych (koparki, spychacze itd.).

Jak zapewnia SG WP, „rzadziej zdarza się nakładać obowiązek świadczeń rzeczowych na samochody osobowe, osobowo-terenowe i motocykle”.

Ile pojazdów i nieruchomości może zająć w 2015 roku wojsko?

Limity zajęć na potrzeby wojska

Wojsko działa w ramach prawnie ustalonych limitów świadczeń rzeczowych. Corocznie są one ustalane w rozporządzeniu prezesa Rady Ministrów. Ostatnie takie rozporządzenie z 20 września 2013 r., które określa limity na 2014 i 2015 rok, przewiduje, że górne granice zajęć to:  

  • 400 nieruchomości (budynków lub ich części),
  • 90 pojazdów samochodowych,
  • 30 przyczep i 30 maszyn wraz z niezbędnym wyposażeniem.

Nie tylko dla obrony kraju. Także w razie klęsk żywiołowych

Obowiązek udostępnienia wojsku magazynu, parkingu czy firmowych aut lub maszyn może wiązać się nie tylko z realizacja zadań wynikających z budowania obronności kraju. Pamiętajmy, że żołnierze pomagają również w zwalczaniu klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków (np. umacnianie wałów przeciwpowodziowych czy usuwanie zniszczeń po powodzi i wichurach). W tym celu również przedsiębiorcy i cywilni obywatele mogą zostać wezwani do udostępnienia swojego sprzętu.  

Najpierw decyzja, później wezwanie do wydania własności

Decyzja administracyjna nie oznacza wezwania do wykonania świadczenia. Najpierw wójt, burmistrz czy prezydent miasta wyśle do nas pisemną decyzję administracyjną wraz z uzasadnieniem, informującą, że posiadany budynek czy pojazd został zaplanowany do przekazania po ogłoszeniu mobilizacji i w czasie wojny. Od takiej decyzji przysługuje odwołanie w terminie 14 dni od jej doręczenia.

Kolejnym krokiem jest wezwanie do wykonania takiej decyzji, czyli fizycznego przekazania nieruchomości czy pojazdu na rzecz sił zbrojnych. Od wezwania nie przysługuje już odwołanie.

Schemat wezwania do przekazania własności na potrzeby obrony kraju
Schemat wezwania do przekazania własności na potrzeby obrony kraju (Sztab Generalny Wojska Polskiego)

Wezwanie do sprawdzenia gotowości mobilizacyjnej

Choć ustawa o powszechnym obowiązku obrony RP daje możliwość wezwania do realizacji świadczenia (np. wydania auta czy maszyny budowlanej) zarówno w czasie wojny, jak i pokoju, to bezzasadne są obawy, że już jutro wojsko zajmie nam mieszkanie czy zabierze auto. W czasie pokoju siły zbrojne najczęściej wzywają pojazd w celu sprawdzenia gotowości mobilizacyjnej.  

Specjalne przepisy określają częstotliwość i czas trwania takich świadczeń. W czasie pokoju maksymalnie trzy razy w roku możemy zostać wezwani w celu sprawdzenia gotowości mobilizacyjnej. Trwa ono do 48 godzin. Jeśli wezwanie dotyczy ćwiczeń wojskowych lub ćwiczeń w jednostkach przewidzianych do militaryzacji, wezwani możemy być tylko jeden raz w roku, za to na okres do 7 dni.

W przypadku wezwań związanych ze zwalczaniem przez wojsko klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków, wezwanie może trwać do czasu ustania przyczyny. Natomiast w czasie wojny nie ma żadnych ograniczeń. 

Tak, jak stawiennictwo na ćwiczenia wojskowe jest obowiązkowe, tak i nie można odmówić przekazania ruchomości lub nieruchomości na cele wojskowe. Wynika to z art. 85 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który przypomina nam, że obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny.

Źródło:
Katarzyna Sudaj
Katarzyna Sudaj
redaktor Bankier.pl

Redaktor obszaru Biznes. Absolwentka Wydziału Prawa UAM i Wydziału Ekonomii Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. W swoich publikacjach porusza tematykę prawno-podatkową dotyczącą osób fizycznych i firm sektora MSP. Tel.: 601 951 503

Tematy
Najlepsze konta dla spółek - ranking
Najlepsze konta dla spółek - ranking

Komentarze (64)

dodaj komentarz
~Kbs
Dobrze, ze jestem ochroniarzem w markecie i 7 zl na reke nie starczy na zdobycie jakiegokolwiek majatku, nic poza marnym żarciem, opłatą za mieszkanie (musze wynajmować gdzies indziej, bo u mnie od 8 lat nikt młody nie dostał pracy) i rachunki. Cudownie, że stać mnie na telefon komórkowy i Internet
~gosc
I tak oto III RP wciąga nas do wojny!
~Polak
Pan prezydent na ćwiczenia to sadła troche zgubi i tych 465 wysłać na Ukrainę niech tam walczą pierw trzeba coś dać obywatelowi a potem wymagać
~Tomy
Przez ostatnie lata zainwestowano grube miliony na "nowoczesny sprzęt" (czyt. odkupienie złomu od innych krajów) i budowę zawodowej armii (czyt. podwyżki dla dowódców i awanse), a jak pieniądze zostały przejedzone, to pojawiają się pomysły typu ćwiczenia rezerwistów (czyt. kilkudniowe picie), zajmowanie mienia (czyt. złodziejstwo),Przez ostatnie lata zainwestowano grube miliony na "nowoczesny sprzęt" (czyt. odkupienie złomu od innych krajów) i budowę zawodowej armii (czyt. podwyżki dla dowódców i awanse), a jak pieniądze zostały przejedzone, to pojawiają się pomysły typu ćwiczenia rezerwistów (czyt. kilkudniowe picie), zajmowanie mienia (czyt. złodziejstwo), itp. A wszystko po to, aby uzasadnić, czemu musimy do tej armii znów dopłacić.
~elo
"Zgodnie z Konstytucją RP każdy obywatel ma obowiązek ponieść świadczenia osobiste i rzeczowe, jeśli są one konieczne do budowania obronności państwa."
szkoda ze ta gównokostytucia nie pisze nic nt tego że jak ktos ma wyjebane na tą kurewską bolszewicką oborę, to czy ma prawo zamiast swojego samochodu dać wojskowym opierdolić
"Zgodnie z Konstytucją RP każdy obywatel ma obowiązek ponieść świadczenia osobiste i rzeczowe, jeśli są one konieczne do budowania obronności państwa."
szkoda ze ta gównokostytucia nie pisze nic nt tego że jak ktos ma wyjebane na tą kurewską bolszewicką oborę, to czy ma prawo zamiast swojego samochodu dać wojskowym opierdolić swoją pytę zamiast oddawac swoj majątek i teren... Taki zapis w konsytucji cywilizowanego kraju owszem, jest niezbędny... ale w kurwichujni???? siedzi 15 tysiecy bolców z drzewianymi karabinami, drugie 15 tys to jakieś stare skurwysyny w biurowcach i ot cała polszczaja armija... bedo pokonywać wroga stanowczym sprzeciwem i potępieniem działań... polszczychujanski jebany syf
~gosc
"Nie wiem ja­ka broń będzie użyta w trze­ciej woj­nie świato­wej, ale czwar­ta będzie na ki­je i kamienie."
Albert Einstein
Dziękuje i pozdrawiam
~icek_kicek
Jak wojsko wchodzi do miasta to zajmuje nawet żonę i spiżarnię.
Zwłaszcza obce wojsko.
~jarek
Oczywiscie o ile wojsko zaplaci z pieniedzy Komorowskiego morze wziasc wszystko bo inaczej wole spalic a traktor czy samochod uszkodzic tak zeby nie jezdzil.
~dolar
o czym wy piszecie! w czasie wojny obowiązuje jedno prawo, prawo dżungli, po za tym jak będzie wyglądała wojna jutra tego nikt nie wie

Powiązane: Rekrutacja do wojska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki