Cypryjscy przywódcy nadal rozmawiają z przedstawicielami Unii Europejskiej oraz instytucji finansowych na temat ratunku dla zadłużonego budżetu. Przeciwko jakimkolwiek umowom z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, Komisją Europejską i Europejskim Bankiem Centralnym protest zorganizowali politycy partii komunistycznej. Demonstranci oskarżają Unię Europejską, że za pożyczkę kupuje suwerenność zadłużonego kraju. Winą za sytuację, w jakiej znalazł się Cypr, obarczają obecnego prezydenta Anastasiadesa. Komunistyczny AKEL ma w 56 osobowym parlamencie 19 posłów. W ubiegłym tygodniu wszyscy zagłosowali za odrzuceniem pierwszego planu pomocy dla Cypru, który zakładał opodatkowanie środków zgromadzonych w bankach.
O 20.00 w Brukseli miało rozpocząć się spotkanie przedstawicieli eurogrupy. Na razie nie ma żadnych informacji na temat spotkania. Wczoraj po zakończeniu rozmów przedstawicieli Cypru z trojką ogłoszono, że jednak lokaty bankowe zostaną opodatkowane. Ma to być warunek uzyskania pomocy w spłacie zadłużenia.
/BBC/IAR/jp/ab
Źródło:IAR