Aż się prosi, żeby zachować się w sposób populistyczny i powiedzieć, że absolutnie żądamy, aby ceny w roamingu zostały obniżone zgodnie z żądaniami Komisji Europejskiej, ale wszyscy mnie znają, wiedzą, że jestem ostatnią osobą, która im odpuszcza, a pierwszą, która ich dociska, ale liczby są nieubłagane i są wiarygodne - mówi minister cyfryzacji Anna Streżyńska o zbliżającym się terminie zniesienia opłat roamingowych.


- Oni na tym będą tracili bardzo duże kwoty, ponieważ mamy jedne z najniższych cen w Europie. Mamy też powszechny dostęp do pakietów no limit, to powoduje, że nie da się tego rozwiązania zastosować wprost. Jesteśmy teraz w trudnej sytuacji, bo z jednej strony Orange, który jest globalną marką, może się spokojnie subsydiować z innych źródeł, inni nie mają tej możliwości.
W szczególności dwóch mniejszych operatorów. Z drugiej strony jest presja społeczna. Cały czas mniejszość Polaków przebywa w podróży i to jest mniejsza część ich życia, a większość Polaków chce mieć tanie usługi tu i teraz.
Pełne zastosowanie rozwiązania Komisji doprowadziłoby do tego, że my, którzy ciężko pracujemy w Polsce za biurkiem, finansowalibyśmy wszystkich tych, którzy są w różnych celach w podróży. Nie możemy do tego dopuścić, bo ciężko pracowaliśmy przez wiele lat, żebyśmy my mieli tanio, a nie tylko garść naszego społeczeństwa - mówiła minister cyfryzacji.
Anna Drozd