Policja zatrzymała 30-latka za nielegalne rozpowszechnianie gali KSW na Facebooku. Chodzi o walkę „Pudziana” z Popkiem Monsterem. Gala KSW transmitowana była przez Polsat, który wycenił straty na 1,3 mln zł. 30-latkowi grozi do dwóch lat więzienia.
Walka Mariusz Pudzianowski – Popek Monster z 3 grudnia była sporym wydarzeniem dla fanów KSW. Można ją było obejrzeć w telewizji oraz internecie, ale nie za darmo. Polsat, podobnie jak przy transmisji innych wydarzeń sportowych, życzył sobie dodatkowej opłaty. Nie od dziś jednak wiadomo, że w sieci nie brakuje stron internetowych, na których znajdują się darmowe streamy. Trzeba jednak dodać, że są one nielegalne.
30-latek z powiatu nyskiego wpadł na, jak mu się pewnie wydawało, sprytny pomysł. Włączył telefon, kamerę skierował na telewizor i transmitował galę KSW na Facebooku. Z danych policji wynika, że w ten sposób wieczorne walki obejrzało ok. 33 tys. osób, niestety tego typu transmisja jest nielegalna.
Nadawca gali KSW zareagował błyskawicznie i zgłosił sprawę policji. Funkcjonariusze Sekcji do Walki z Cyberprzestępczością z Komendy Wojewódzkiej w Opolu rozpoczęli poszukiwania internauty. Wspólnie z kryminalnymi z Kluczborka zatrzymali 30-letniego mężczyznę. Teraz grozi mu kara do 2 lat więzienia. 30-latek usłyszał już zarzut bezprawnego rozpowszechniania transmisji. Tymczasem Polsat oszacował straty z tytułu niewykupionych legalnych transmisji na 1,3 mln zł.
MH / KWP Opole




























































