Światowy Dzień Oszczędzania. Gdzie najczęściej odkładamy pieniądze?

Najchętniej lokujemy swoje oszczędności na kontach oszczędnościowych i zwykłych rachunkach bieżących. Mniejszą popularnością cieszą się tradycyjne lokaty terminowe. Co druga ankietowana osoba byłaby usatysfakcjonowana z zysków na poziomie od 5 do 15 proc. w skali roku – wynika z Barometru Providenta.

Spis treści
więcej Ikona strzałki

Z okazji przypadającego na 31 października Dnia Oszczędzania, firma Provident sprawdziła w jaki sposób oszczędzamy swoje pieniądze. Z badania wynika, że połowa ankietowanych najczęściej lokuje swoje środki na kontach oszczędnościowych lub trzyma na zwykłych rachunkach bieżących. Lokaty cieszą się mniejszym zainteresowaniem – wskazało je jedynie 25,8 proc. ankietowanych.

Wybór lokaty jako metody oszczędzania rośnie wraz z wiekiem – takiej odpowiedzi udzieliło 15,3 proc. najmłodszych oraz 32,8 proc. najstarszych ankietowanych. Jak się okazuje, co czwarty Polak trzyma oszczędności w przysłowiowej skarpecie. Najczęściej robią tak młodzi respondenci w wieku 18-34 lat – zadeklarowało tak aż 42,1 proc. z nich.

Podczas podejmowania decyzji o lokowaniu oszczędności, satysfakcjonujący minimalny procent zysków w skali rocznej wynosi odpowiednio 5-10% w przypadku 26,8 proc. osób oraz 10-15% rocznie dla 24,6 proc. Tylko 1 na 10 osób oczekiwałaby zysków powyżej 20 proc. rocznie. Aż 23,2 badanych nie wie, jakiego zysku powinni oczekiwać.  Wśród tej grupy dominują osoby młode, do 24 r.ż.

Poduszka finansowa? Co czwartemu wystarczy 1000 zł

Analitycy Providenta zapytali ankietowanych, jaka kwota zapewniłaby im poczucie bezpieczeństwa, czyli ile powinna wynosić poduszka finansowa. Niemal 30 proc. badanych wskazało, że powinno to być od 1001 do 5000 zł. Z kolei 27,5 proc. stwierdziło, że poduszka finansowa powinna wynosić więcej niż 10 000 zł. Co czwarty respondent zadowoliłby się sumą do 1000 zł. Mediana odpowiedzi udzielanych w ramach Barometru wynosi 5 000 zł.

Gdyby jednak wziąć pod uwagę średnią trymowaną (po odcięciu 5 proc. najniższych i 5 proc. najwyższych odpowiedzi) to wyniesie ona 10 980,79 zł. Przy czym zaledwie połowa ankietowanych realnie posiada oszczędności we wskazanej przez siebie kwocie. Prawie co piąty (19 proc.) respondent uważa ponadto, że ponowne zaoszczędzenie wymienionej kwoty zajęłoby mu od pół roku do roku. 15 proc. wystarczyłoby od 3 miesięcy do pół roku, a niewielu mniej (14,9 proc.) już 2-3 lata.

Chętniej oszczędzamy na wakacje i podróże

Z badania wynika ponadto, że tylko 21,7 proc. osób regularnie oszczędza stałą sumę pieniędzy. Co piąta osoba nie posiada żadnej strategii oszczędzania i nieregularnie odkłada różne kwoty, a 22,7 proc. na oszczędności przekazuje środki, które zostaną im na koniec miesiąca. Na gorsze czasy oszczędza 58,5 proc. badanych, ale jest to spadek o 5,4 pp. w porównaniu do ubiegłego roku. Na wyjazdy i podróże oszczędza 30,6 proc. osób, czyli o 8,3 pp. więcej niż w poprzedniej edycji badania

Wakacje to cel oszczędnościowy zwłaszcza najmłodszych badanych – takiej odpowiedzi udzieliła co druga osoba w wieku od 18 do 24 lat (51,8 proc.). Oszczędności chętnie przeznaczamy także na remont i umeblowanie mieszkania (19,6 proc.), dla dzieci na przyszłość (12,2 proc.) czy na zakup samochodu (11 proc.). Kobiety częściej odkładają na zakup nieruchomości, podróże oraz edukację, natomiast mężczyźni zgormadzone środki przeznaczają na sprzęt AGD, produkty związane z realizowaniem pasji lub założenie własnej działalności.

Opracowano na podstawie Barometru Providenta – październik 2023 r.