Nie mówimy o science fiction. Deepfakeowe oszustwa już teraz kosztują firmy miliony, ale obrywa się też osobom indywidualnym. Skala tego zjawiska rośnie w zastraszającym tempie. Cyberprzestępcy nie potrzebują już skomplikowanych ataków hakerskich. Wystarczy kilka minut i tanie oprogramowanie, by stworzyć realistyczne wideo z dowolną osobą. Jak więc bronić się przed tym nowym zagrożeniem?
Deepfake – broń cyberprzestępców
Jeszcze kilka lat temu deepfake'i były kojarzone głównie z internetową rozrywką – filtrami do zamiany twarzy czy humorystycznymi filmami, w których celebryci „wypowiadali” słowa, których nigdy nie powiedzieli. Jednak rozwój Generative AI (GenAI) sprawił, że technologia ta przestała być niewinną zabawą. Dziś deepfake’i są potężnym narzędziem cyberprzestępców, którzy wykorzystują je do oszustw finansowych, manipulacji opinią publiczną i ataków na firmy.
Generative AI umożliwia szybkie i tanie tworzenie hiperrealistycznych obrazów, wideo i nagrań głosowych, które potrafią oszukać zarówno ludzi, jak i systemy zabezpieczeń. Dzięki ogólnodostępnym aplikacjom i modelom AI, stworzenie realistycznego deepfake’a trwa zaledwie kilka minut i wymaga minimalnych umiejętności technicznych. To otworzyło przed oszustami nowe możliwości – mogą podszywać się pod dyrektorów firm, celebrytów, a nawet członków rodziny swoich ofiar.
💡Przeczytaj także: Czy Twój bank nadąża za AI?

Przykłady realnych ataków deepfake'owych w biznesie i finansach
Deepfake’i stały się szczególnie groźne w świecie biznesu i finansów, gdzie wiarygodność i autorytet liderów odgrywają kluczową rolę. Oszustwa polegające na wykorzystaniu fałszywych nagrań wideo i dźwięku stały się nowym narzędziem wyłudzania pieniędzy.
-
Oszustwa CEO fraud: W 2019 roku oszuści wykorzystali deepfake’owy głos prezesa niemieckiej firmy energetycznej, aby przekonać dyrektora oddziału do przelania 220 000 euro na zagraniczne konto. Technologia pozwoliła na wierne odwzorowanie tonu i akcentu głosu, co sprawiło, że ofiara nie miała wątpliwości co do autentyczności rozmowy.
-
Fałszywe reklamy inwestycyjne: UK Advertising Standards Authority ostrzega, że deepfake’i są coraz częściej wykorzystywane do oszustw finansowych, w których celebryci i znane osobistości „promują” nieistniejące produkty i inwestycje. Przestępcy używają fałszywych nagrań wideo, by przekonać ofiary do wpłacenia pieniędzy na rzekomo bezpieczne schematy inwestycyjne.
-
Manipulacja rynkami finansowymi: Wraz z rozwojem deepfake’ów rośnie ryzyko ich wykorzystania do wpływania na kursy akcji i decyzje inwestorów. Fałszywe nagrania przedstawiające liderów firm mogą wywoływać panikę na giełdzie lub wzbudzać fałszywe zaufanie do podejrzanych projektów.
Te przykłady pokazują, że deepfake'y stały się realnym zagrożeniem, a ich wykrycie staje się coraz trudniejsze. Sztuczna inteligencja, która stworzyła ten problem, może jednak stać się kluczowym narzędziem w walce z nim. Pod warunkiem że firmy wdrożą odpowiednie technologie zabezpieczające.
💡Przeczytaj także: Płatności biometryczne. Czy to bezpieczne?

Najbardziej narażone sektory
➡️ Finanse: oszustwa związane z przelewami, kradzież tożsamości, fałszywe reklamy inwestycyjne.
➡️ Biznes i korporacje: ataki na zarządy i klientów, podszywanie się pod pracowników.
➡️ Polityka i media: dezinformacja i wpływ na opinię publiczną.
Technologia deepfake staje się narzędziem cyberprzestępców, którzy wykorzystują ją do oszustw finansowych, takich jak kradzież tożsamości czy fałszywe reklamy inwestycyjne. Przykładem jest przypadek, w którym oszuści użyli wizerunku znanej osoby w spreparowanym materiale wideo, aby zachęcić ofiary do inwestycji w fikcyjną platformę finansową. Ofiary, przekonane autentycznością nagrania, traciły swoje oszczędności, rejestrując się na fałszywych stronach internetowych.
W sektorze polityki i mediów deepfake'i są wykorzystywane do szerzenia dezinformacji, wpływając na opinię publiczną i destabilizując procesy demokratyczne. Przykładem jest użycie zmanipulowanych nagrań przedstawiających polityków wygłaszających kontrowersyjne oświadczenia, które nigdy nie miały miejsca, co prowadzi do zamieszania i podważania zaufania społecznego.
Nowoczesne technologie w walce z deepfake’ami
➡️ Liveness detection: analiza skóry, mikroekspresji i ruchów.
➡️ Deepfake video detection: wykrywanie niezgodności w pikselach, świetle, synchronizacji ruchu warg.
➡️ Detekcja ataków typu „injection”: zabezpieczenie sprzętowe i analiza sygnałów z kamer.
➡️ Tamper detection: wykrywanie fałszywych dokumentów i edytowanych zdjęć.
➡️ Multi-layer security: połączenie biometrii, analizy danych i weryfikacji dokumentów.
W obliczu rosnącego zagrożenia ze strony deepfake'ów, nowoczesne technologie odgrywają kluczową rolę w ich wykrywaniu i zapobieganiu oszustwom. Liveness detection to technika stosowana w systemach biometrycznych, mająca na celu potwierdzenie, że przed kamerą znajduje się żywa osoba, a nie np. nagranie wideo czy zdjęcie. Zaawansowane metody analizy obejmują ocenę tekstury skóry, mikroekspresji oraz naturalnych ruchów twarzy, co pozwala na skuteczne odróżnienie prawdziwego użytkownika od potencjalnego oszusta.
Inną istotną technologią jest detekcja ataków typu „injection”, polegająca na identyfikacji prób wprowadzenia sfałszowanych danych bezpośrednio do systemu, z pominięciem kamery. Ataki te mogą wykorzystywać wirtualne kamery lub modyfikacje oprogramowania w celu oszukania mechanizmów uwierzytelniania biometrycznego. W odpowiedzi na takie zagrożenia, nowoczesne systemy bezpieczeństwa analizują integralność sygnałów z kamer oraz weryfikują autentyczność sprzętu, co pozwala na wykrycie i zablokowanie takich prób oszustwa
💡Przeczytaj także: Nie mam konta w banku – jak założyć profil zaufany?

Jak firmy i każdy z nas może się chronić? Praktyczne strategie
➡️ Szkolenie pracowników: jak rozpoznać deepfake i nie dać się oszukać.
➡️ Silne procesy uwierzytelniania: wielopoziomowa weryfikacja, analiza kontekstowa.
➡️ Monitorowanie i analiza transakcji: wykrywanie anomalii w zachowaniu klientów i pracowników.
➡️ Współpraca z ekspertami ds. cyberbezpieczeństwa: jak wdrożyć skuteczne systemy ochrony.
W obliczu rosnącego zagrożenia ze strony deepfake'ów, zarówno firmy, jak i indywidualni użytkownicy powinni podjąć konkretne działania w celu ochrony przed potencjalnymi oszustwami. Kluczowym elementem jest edukacja i szkolenie pracowników w zakresie rozpoznawania fałszywych treści.
Regularne szkolenia powinny obejmować zasady identyfikacji deepfake'ów, procedury zgłaszania incydentów oraz dobre praktyki w zakresie cyberhigieny i ochrony danych. Podnoszenie świadomości na temat zagrożeń związanych z deepfake'ami może znacząco zwiększyć odporność organizacji na tego typu ataki.
Kolejnym istotnym krokiem jest wdrożenie silnych procesów uwierzytelniania, takich jak wielopoziomowa weryfikacja tożsamości oraz analiza kontekstowa. Zastosowanie metod biometrycznych, w połączeniu z tradycyjnymi hasłami czy tokenami, utrudnia cyberprzestępcom dostęp do systemów nawet w przypadku wykorzystania deepfake'ów.
Dodatkowo monitorowanie i analiza transakcji pozwalają na wykrywanie anomalii w zachowaniach klientów i pracowników, co może wskazywać na próby oszustwa. Systemy analizy behawioralnej mogą identyfikować nietypowe działania, umożliwiając szybką reakcję na potencjalne zagrożenia.
Współpraca z ekspertami ds. cyberbezpieczeństwa jest niezbędna do wdrożenia skutecznych systemów ochrony przed deepfake'ami. Specjaliści mogą pomóc w ocenie ryzyka, opracowaniu procedur reagowania na incydenty oraz w wyborze odpowiednich narzędzi technologicznych do wykrywania i blokowania sfałszowanych treści. Ponadto warto śledzić najnowsze trendy w cyberbezpieczeństwie i regularnie aktualizować stosowane rozwiązania, aby nadążać za ewoluującymi metodami ataków.
💡Przeczytaj także: Pożyczki pozabankowe bez weryfikacji - czy to możliwe?
Kluczowe kroki do ochrony biznesu i Twojego portfela
W obliczu rosnącego zagrożenia ze strony deepfake'ów, kluczowe jest podjęcie zdecydowanych działań zarówno przez firmy, sektor finansowy, jak i osoby indywidualne. Edukacja i szkolenia odgrywają fundamentalną rolę w budowaniu świadomości na temat zagrożeń związanych z deepfake'ami. Regularne programy szkoleniowe dla pracowników pomagają w identyfikacji potencjalnych oszustw i zwiększają ogólną czujność w organizacji.
Wdrożenie zaawansowanych technologii stanowi kolejny istotny krok w ochronie przed deepfake'ami. Systemy wykorzystujące sztuczną inteligencję do analizy treści wideo i obrazów w czasie rzeczywistym mogą skutecznie identyfikować fałszywe materiały. Przykładem jest technologia wykrywania deepfake'ów AI, która będzie dostępna w smartfonach od kwietnia 2025 roku, umożliwiając użytkownikom zwalczanie rosnącego zagrożenia deepfake'ami. Ponadto współpraca z ekspertami ds. cyberbezpieczeństwa oraz wdrożenie wielopoziomowych procesów uwierzytelniania mogą znacząco zwiększyć poziom ochrony przed tego rodzaju zagrożeniami.
Deepfake'y nie znikną z cyfrowego krajobrazu, ale dzięki proaktywnym działaniom możemy skutecznie się przed nimi bronić. Inwestowanie w edukację, zaawansowane technologie oraz ścisła współpraca z ekspertami stanowią fundamenty skutecznej strategii ochrony przed tym dynamicznie rozwijającym się zagrożeniem.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne.
Komentarze