To ten, który ostatnio ma małe problemy z inflacją.
Jego protegowanego, byłego szefa KNF chyba nawet na krótko aresztowano za małą propozycje łapówki ( zresztą co to jest dla Leszka 40 mln zł, takie drobne - mógł dać pasożytom i może byłby spokój ).
Czasami złe rzeczy, które się robi w trakcie swojego życia dziwnym trafem wracają do człowieka...