Wrzesień podobnie jak maj jest najlepszym w Polsce okresem na odpoczynek (w tym ten tzw. aktywny) jako że zdecydowanie mniej ludności miast i wsi przeszkadza mniej licznym w zażywaniu rozkoszy przebywania na łonie. Oczywiście na łonie przyrody, chociaż znaczna jej część plącze się po lasach i kniejach w poszukiwaniu skarbów tam znajdujących się, czyli grzybów. Na giełdzie okres przejściowy, czyli według kalkulacji kilkuprocentowy spadek indeksów i żeby być w miarę precyzyjnym, to oczekuję spadku WIG20 do poziomu 2230 pkt, a spółki GPW nie niżej jak 41.50 PLN, ale pewnie zatrzyma się na 42,30 PLN. Wrzesień jest najlepszym miesiącem na piesze wędrówki, ale dla giełdy to niestety tak nie jest, jako że giełda w tym czasie potrafi błądzić.