Miały być dwa schodki spadkowe: jeden na WIG20 1800 pkt, a drugi docelowy na WIG20 1680 pkt, ale część inwestorów została opanowana przez zniechęcenie i pozwoliła na spadek trochę poniżej tego poziomu. Do tego to dwa tygodnie po terminie ale oczywiście nieodgadnionym i jednocześnie interesującym jest zachowanie ludzi. Spekulujący, czyli w pozytywnym znaczeniu nawóz tej giełdy, mają żniwa, czyli nawożą giełdę powodując płynność, zwłaszcza na modnych spółkach.