Czy ktoś może mnie oświecić, po co oni podają terminy publikacji tych raportów, skoro nigdy ich nie dotrzymują?
Czemu nie napiszą: "no tak gdzieś pod koniec września, albo na początku października opublikujemy, jak nam się będzie chciało" :)
Może się czepiam (bo pewnie kiedyś w końcu opublikują, może nawet jeszcze dziś), ale trudno o bardziej wyrazisty dowód, mówiąc oględnie, lekceważenia przez nich polskich akcjonariuszy mniejszościowych.