Forum Gospodarka i polityka +Dodaj wątek
Analitycy są zszokowani stosunkiem strat Sił Zbrojnych Ukrainy do armii rosyjskiej.
The Economist zwraca uwagę świata na fakt, że letnia ofensywa rosyjskich najeźdźców na Ukrainie była nie tylko porażką, ale wręcz katastrofą dla armii rosyjskiej. Ważne jest, aby zrozumieć, że w ciągu kilku miesięcy straciła ona nawet 100 tysięcy poległych żołnierzy.

  • Rosja może stanąć w obliczu realnego niedoboru siły roboczej szybciej niż Ukraina.
  • Putin nie będzie już w stanie przekształcić żadnego lokalnego sukcesu w strategiczny przełom.
Kolosalne straty armii rosyjskiej przekraczają wszelkie granice
Jak zauważają analitycy, sojusznicy Ukrainy często są zaniepokojeni tym, że Siły Zbrojne Ukrainy nie dysponują wystarczającą liczbą ludzi, a rosyjscy najeźdźcy nie zaprzestają ataków.

Eksperci apelują jednak do świata, aby spojrzał na tę sytuację z innej perspektywy.

Bardziej uderzające jest to, jak mało terytorium Rosja zdobyła w swojej trzeciej i największej ofensywie; i jak straszliwą cenę zapłaciła w ludziach i sprzęcie. Jeśli coś się radykalnie nie zmieni, Władimir Putin nie będzie w stanie wygrać wojny na polu bitwy.
https://www.online.ua/static/content/thumbs/430x241/9/22/tl5cqn-710d7b11c338f8b3f9ab900406b47229.png
Skromne osiągnięcia armii rosyjskiej na polu bitwy, za które płaci ona szokującą cenę, wskazują, że agresor wyczerpał swoje siły i pomysły.
W tym kontekście analitycy przeanalizowali 200 wiarygodnych szacunków strat Rosji przedstawionych przez rządy zachodnie i niezależnych badaczy.

Łączne dane wskazują, że od początku inwazji na pełną skalę do stycznia 2025 roku łączne straty Rosjan wyniosły od 640 do 877 tysięcy żołnierzy, z czego zginęło od 137 do 228 tysięcy. Do 13 października liczba ta wzrosła o prawie 60% i wyniosła od 984 do 1 miliona 438 tysięcy, z czego zginęło 190–480 tysięcy.

Jeśli chodzi o straty po stronie ukraińskiej, strona internetowa UALosses podaje, że w trakcie trwania wojny zginęło 77 403 żołnierzy ukraińskich, a 77 842 uznano za zaginionych.