Jak uważacie, firma zniknie w momencie gdy Litwa odetnie się od rosyjskiego prądu i na jakim poziomie oceniacie przyszłoroczne zyski bądź straty firmy ze względu na brak dopłat z wiatraków plus druga nitka ze Szwecji zostanie uruchomiona, czy mimo nawet odcięcia się od rosyjskiego prądu i strat w przyszłych latach główny akcjonariusz jednak będzie utrzymywał firmę by starać się zaistnieć na innych europejskich rynkach?