Dnia 2019-10-24 o godz. 08:45 ~Krzysiek napisał(a):
> zniknął dopłaty do wiatraków, ale też zniknie rata kredytu, która, z tego co kojarzę, jest wyższa od dopłat. tak więc w tym przypadku raczej powinien pojawić się większy wpływ gotówki. nie sądzę by litwa odcięła się od rosyjskiego prądu. poza tym zakłądam, ze po spłaceniu wiatraków, może nastąpić kolejna inwestycja.
Za ubiegły słaby rok, IRL dostał od swojej elektrowni tylko ponad 100 tyś euro dywidendy,a bank prawie 4 mln euro. Po przejściu na ceny rynkowe i zielone certyfikaty (nie znam ich systemu z CO2),spłacie kredytu do 0 zakończeniu amortyzacji koncesji (wszystko to w 2020 r),wychodzi mi że IRL powinien dostawać 2-3 mln euro dywidendy w zależności od cen i siły wiatru.
Litwa od dawna nie musi brać prądu z Rosji. W tej chwili potrzebuje zaimportować ok.1,15 tyś Mwh, Ze Szwecji biorą teraz prawie 700 MWh. Wystarczy że przez Lit-Pol wezmą 500 mWh z Polski,to będą modli jeszcze wyexportować 50 MWh do Rosji. Tylko po co? Mają tańszy prąd w systemie i gospodarka jest bardziej konkurencyjna. Przejście z systemu BRELL na zachodnioeuropejski nic w tym nie zmienia.