Dziwne... jest ktoś, kto ciągle podbija wątki sprzed kilku lat w 90% te jeszcze wówczas optymistyczne, żeby utrzymać to forum jako aktywne, bo od dawna by zamarło. To kosztuje wysiłek żeby coś ciągle wygrzebywać.
Powód: ?? RM lub jego sługa / czyli on sam lub jego drugie ja/ chce nam dać znać, że wszystko będzie OK... Tylko dlaczego wprost nam tego nie komunikuje? To pytanie w zasadzie retoryczne, bo zawsze jak je sobie zadam to wciąż odpowiadam, że on panicznie boi się przyznać że uwalił spółkę do końca, czyli żeby nie potwierdzać swojego nieudacznictwa i wywołać gromkiego śmiechu. Więc podtrzymuje to forum tak, żeby nadzieja nie gruchnęła o ziemię, a powoli i płynnie się do niej zbliżała....