Ci ludzie dają jakąś gwarancję rozsądnego wyjścia z impasu. Na razie odsetki od kredytów są zamrożone. W tej chwili dobrego oddechu muszą pokazać coś pozytywnego aby skusić gajowego. Wielu dobrych firm jeszcze nie ma w Polsce, a to mógłby być dla nich przyczułek do inwestycji. Szkoda, że polityka tak mocno straszy. Jak na razie wszyscy ze strachem myślą o inwestycjach. Może to się zmieni. Myślę, że w połowie roku atmosfera będzie inna.