A ja jednak wierzę, że coś się ruszy. Nie teraz, to może za jakiś czas. Sprawy się wyjaśniają, zyski firma już generuje (na razie nie wielkie ale systematycznie). Tak czasem jest na giełdzie, że trzeba dłużej poczekać. Tu mam tylko, albo i aż ok. 30k akcji, jestem trochę na minusie, ale poczekać mogę. Moim czarnym koniem był, jest i będzie F51, tam czekam jeszcze dłużej, bo 2,5 roku ale giełda uczy cierpliwości.
Ważna jest zasada, aby nie kupować wszystkiego na raz - trzeba sobie to rozłożyć w czasie i uśredniać. Myślę, że i na tej spółce jeszcze zarobię - ale cierpliwości.