W trakcie tych negocjacji pewnie będziemy mieli jeszcze kilka zwrotów akcji. Jakiś pakiet "żelazny" na pewno trzeba mieć, ale przyda się tez kapitał obrotowy.
Ja na Astarcie raczej kółek nie będę kręcił, bo wahania kursu są za małe, ale już na takim Coal na pewno sobie pogram.
Rosja już zaczęła swój taniec i mówi o podniesieniu rangi delegacji a nie bezpośrednim spotkaniu Putin-Zełenski, tak więc jednak trochę studziłbym emocje. Jak do zimy uda się wypracować ostateczną treść traktatu, to będzie dobrze.
Tak jak pisałem Rosja jest w tej komfortowej sytuacji, że już wie, że sankcje na nią zostaną chociaż częściowo zniesione po podpisaniu pokoju i to ona w zasadzie decyduje o tym kiedy będzie poważna rozmowa na temat końca wojny, wiec może sobie dosyć swobodnie dysponować rezerwami. Kijów nie ma tego komfortu, bo jak Rosja w pewnym momencie odejdzie od stołu negocjacyjnego to nic nie będzie w stanie zrobić, a bronić się będzie musiała dlatego musi ostrożnie zarządzać rezerwami.
Niestety zarówno Europa jak i USA wpadły w tę sprytną pułapkę, w której to Putin tak naprawdę wyznacza datę podpisania pokoju. Trump popełnił bardzo poważny błąd rezygnując z sankcji, to znacznie wydłuży cały proces, bo Rosja nie ma teraz powodu przystępować w tym momencie do poważnych rozmów. O dziwo UE bardziej jest asertywna w tej kwestii i szykuje już kolejny pakiet sankcji na wrzesień. Teraz właśnie jest idealny czas na bardziej zdecydowane działania w sferze gospodarczej, bo to one bolą najbardziej Rosję. Nie bez powodu Ukraina dostała zielone światło na niszczenie rafinerii rosyjskich. I na razie idzie im to bardzo sprawnie.