Wyważony wpis to i tak odpowiem :) lubię kulturalną polemikę :)
Słowo IP zostało na forum chyba za mocno podkręcone (PLI na tym etapie nie zdecyduje się na samodzielne sfinansowanie projektu powyżej - strzelam 5 mln zł- za duże ryzyko przy ich płynności finansowej). Dla spółki IP to możliwość executive producer (czyli jakieś tam drobniaki, ale zawsze coś i nie zawsze muszą brać w tym udział i grosz wpadnie - takie mikro tantiemy, ale to sprawy groszowe przy ich skali). I obok EP możliwość bycia jak najwyżej w strukturze przy realizacji projektu (kreacja, VFX, animacja). Czyli nie bycie właścicielem IP od początku do końca, a wykreowanie IP a potem wciągnięcie na pokład innych (głównie celem sfinansowania), a dla nich wykrojenie w etapie produkcji jak najwięcej tortu dla siebie z dobrą marżą (w VFX, czy animacja 3D to wysoka marża).
Dobro zrobiło Obliterated (było tam mało setów),więc mogli to ogarnąć już w 2023 jako generalny wykonawca VFX (mówiąc krótko bardzo proste VFX) i za to dostali 12,5 mln PLN.
Wieśka robią w konsorcjum VFX (nie grają głównych skrzypiec) - za dużo setów, skomplikowane VFX nie mają załogi, aby to samodzielnie ogarniać, ale podzielili się tortem, aby w ogóle wejść w ten obszar - dostają około 8 mln PLN za sezon.
Na dzień dzisiejszy mają już zbudowane kompetencje, aby udźwignąć VFX na poziomie zleceń wartości około 25-30 mln PLN - kwestia złapania takiego zlecenia (niekoniecznie musi to być Otherland - ale to też może być - Otherland to bardziej koncept na jeszcze większe przeskalowanie zleceń).
I to wszystko co pisałem wcześniej to VFX.
Cinematiki nie wymagają chyba komentarza (są w top 5 global), ale robią coś nowego - opisując to krótko animacja in game (dzięki silnikowi unreal oraz studio mocap) - tutaj zlecenie z wakacji dla PCF jest w tym temacie (odpalanie nowej "podnogi" w cinematicaach.
Animacja - filmy i seriale animowane - tutaj idzie o duże pieniądze (15 minut Crossfire to 12,5 mln, ale zrobiony po kosztach, aby znowu się przebić), przy produkcji 1,5 godzinnej idzie o zlecenia rzędu 15-20 mln USD (oczywiście trzeba je dostać, ale są do tego już gotowi).
I może wydawać się, że przez ostatnie lata nie wdrożyli idealnie strategii w kwestii IP, ale po pierwsze przeszkodził im strajk (i na to nic nie poradzimy), a po drugie wysokomarżowość nie oznacza własnych produkcji, tylko produkcje na zlecenie, ale oparte na schemacie wyżej opisanym.
Czy się uda? sukces jest podobno funkcją czasu i energii... Każdy ma własne predykcje, a przyszłość pokarze :)