A teraz na zakończenie - tak od siebie, po tym jak natchnął mnie Milos:
Całe jajo polega może na tym, że my jesteśmy przecież startupem. Ciągle, bo przecież dopiero w IV kw 2018 rozpoczęliśmy sprzedaż Compuflo Epidural w Stanach. Nie mieliśmy dotąd praktycznie wpływów ze sprzedaży, poza paroma tysiącami dolarów, gdy sprzedalismy jakieś Compuflo bodaj we Włoszech (bo tam były badania sprzętu i wyszły znakomicie), ale to było jeszcze zanim dystrybutorzy w Europie powiedzieli nam, że bez FDA to możemy spadać na drzewo.
A nasza spółka matka nie dość, że istnieje od 30 lat, to ma duuuużo bogatszą historię giełdową, od lat ma przychody z działki stomatologicznej i amerykańscy inwestorzy nie patrzą na nią jak na startup.Czy oni w ogóle zwracają uwagę na komunikaty o Compuflo? Może tak, ale dla nich najważniejsze jest, czy w kolejnym kwartale będą przychody do przodu i wynik netto też, czy nie.
Drugi kwartał 2018 stomatologicznie był marny - jak mówił Osser - w ogóle nie policzyli wpływów ze sprzedazy w Chinach ze względu na jakies kłopoty rozliczeniowe. Trzeci kwartał tez był do d.... - wyłączny dystrybutor w USA, czyli tak doceniany w świecie biznesu gigant Henry Schein przeniósł zamówienia o parę tygodni i wylądowały w IV kwartale. No to teraz anale wiedzaą i liczą, że ten IV kw 2018 dla Milestone Scientific będzie super. Będzie? Może będzie.
Ale jakie ma to znaczenie dla nas w Milestone Medica? No ma takie, że z tej działki stomatologicznej dostajemy na chleb od początku naszego istnienia. Nie robimy kolejnych emisji - istniejemy i zjadamy to co dentyści współrarcujący ze spółką matką nam zafundowali.
I teraz najlepsze: prezes Osser wielokrotnie szczerze przyznawał: działka stomatologiczna jest mało istotna - jest, bo trzeba skądś brac kasę na istotne badania i prace nad nowymi urządzeniami. W ub. roku powtarzał: liczy się dla nas tylko Compuflo Epidural. Jak je skomercjalizujemy, zajmiemy się urządzeniem do stawów, potem do botoksu, potem kolejnymi - możemy ich zrobić dziesiątki bazując na technologi Compuflo. A stomatologia? To wciąz będzie tylko po to, żeby miec szmal na inne przedsięwzięcia.
I teraz konkluzja: być może niektórzy patrzą na kurs naszego MIlestone Medical przez pryzmat kursu Milestone Scientific. A ten zależy dziś od wyników działki stomatologicznej, która, po pierwsze - z nami ma niewiele wspólnego, po drugie - sam prezes uważa ją za mało istotną.
Bo liczy się dziś tylko nasz Compuflo Epidural. A potem urządzenie do stawów. A potem do iniekcji botoksu na twarzyczki pań na całym świecie.....
Pozdr.