@tu dwa hipotetyczne scenariusze
1. likwidacja
2 .układ
1. rozpatrzmy likwidację
Działalność podstawowa jest na tyle specyficzna, że syndy z pewnoscią nie kontynuowałby działalności i tak w pierwszym kroku
1. najpewniej sprzedałby niewyprostowane prawnie należności windykacyjne - za niewyprostowane uzyskałby pewnie maks 1.5 mln
2. W tym samym czasi musiałby ponieść koszty pracownicze i podstawowe na co akurat te 1.5 mln być może by wytarczyło
3. zostałyby należności bieżące które oceniam na ok. 28 mln i nieruchomość - takie należności pewnie ściągałby pewnie z rok co najmniej a przy tym 20% to szkodowość
Efekt 22.4 mln które syndyk ściągałby co najmniej rok - efekt końcowy 19-20? mln maks! - a i tak wszystko zależy od kosztów
2. rozpatrzmy układ
1. w 2017 spółka z bieżącej działalności za kwotę 1.5 mln przekształca => prostuje należności windykacyjne od strony prawnej przez co przy założeniu nawet 10% wartości rynkowej (wyprostowane prawnie wierzytelności mają wartość rynkową) i kwocie 39 mln daje to 3.9 mln aktywów - jednocześnie w tym czasie spółka zarabia na podstawowej działalności więc ta kwota nie jest uszczuplana - przypomnę, że firmy windykacyjne potrafią wyegzekwować 20%
Już na tej pozycji realna różnica to 3.9 mln w aktywach między likwidacją a układem
2. kolejne różnice wynikają ze spłat ratalnych kredytu obrotowego i hipotecznego oraz innych pomniejszych - przy zachowaniu kosztów działalności podstawowej te raty rozkładane w czasie spowodują spadek zadłużenia o ok. 2 mln
Już na tych dwóch pozycjach masz różnicę 6 mln w aktywach z końcem 2018 a do tego dochodzi poprawa struktury należności (obecne tempo nawet te krytykowane przez nas wynosi ok. 2.4 mln rocznie)
Ważne w tym jest by monitorować zarząd i strukturę należności natomiast co do samego procsu to z pewnością dla wszystkich w tym dla wierzycieli najkorzystniejszy jest układ bo likwidacja połknie znaczną część aktywów.
Taki argument jak napisałeś, że zarobisz gdzie indziej nie ma żadnej wartości w tym wszystkim.