Jeżeli myślisz, że w przypadku upadłości będzie duży majątek do podziału dla akcjonariuszy i wyjdą na tym na plus, to nie mamy o czym rozmawiać, bo bym musiał zacząć od tłumaczenia jak świat działa a nie ma na to miejsca i czasu.
Odpuściłbym giełdę na twoim miejscu, taka dobra rada.