Pewnie masz rację... jakaś pozycja w portfelu musi być na czerwono... na dobrą sprawę najlepiej by spółka upadła i syndyk podzielił majątek między akcjonariuszy... pójdzie w górę zarobię... upadnie też zarobię ;D nawet nie ma sensu zakładać stop-losa... obie opcje mnie urządzają...