Pożyczyłem kasę dla syna studenta, zainwestował w rodzinny interes, czyli w Scpfl..... dlaczego? bo uwierzył, że ojciec swoją cierpliwością zaraził syna. Jak pamięć mnie nie myli to P. Garstecki powiedział mamy urządzenie bardzo dobrze wpisujące się w potrzeby rynku, świetny zespół i elastyczne finansowanie, dzięki któremu możemy działać. Chcemy dobrze sprzedać nasz „apartament”...... i o to chodzi, nic na rympał, niech się pali, i wali, a swoje trzeba odczekać, życzę cierpliwości wszystkim!